Zacznę od kadru, który jest strasznie "zaśmiecony", z lewej strony półki z jakimiś materiałami, w dolnym prawym rogu pościel sprawiają wrażenie niedalstwa i odciągają wzrok. Prawa strona kadru dosłownie skoszona przez pochyloną ścianę, na dodatek ręka modelki, która znajduje się akurat na tej ścianie zlewa się z nią, przez co bolą oczy, które starają się dopatrzeć miejsca w którym przebiega ręka. Co do samej modelki to dziewczyna ma potencjał, proponuję wyruszyć w teren i tam coś pokombinować z lepszym ustawieniem modelki, tutaj pomieszczenie ogranicza i zbytnio ją tłumi.

Pozwolę sobie się nie zgodzić z analizą kolegi. Brzmi ona tak jakby zdjęcie było portretem studyjnym. A to jest bardziej portret reporterski. Dziewczyna weszła do garderoby (może w pensjonacie) zabrać ręczniki lub pościel na zmianę ale zerknęła przez okno i urzekł ją widok jaki tam się rozpościerał. Zapomniała o obowiązkach i zaczęła się przeciągać w rozmarzeniu... To jedna z możliwych wersji interpretacji. Nie twierdzę, że zdjęcie niesie jakiś głęboki przekaz lub że jest wybitne ale zarzuty o zaśmiecenie kadru pościelą nie wydają mi się uzasadnione. Poddaszowa ściana wyznacza przestrzeń dając wrażenie ograniczenia i ciasnoty z której dziewczyna chciałaby się wydostać na zewnątrz. Jeśli chodzi o ręke to na moim monitorze odcina się dostatecznie od tła. Może dokonuję tu nadinterpretacji ale uważam, że zdjęcie nie jest aż tak złe jak je odbiera przedmówca. Ma dobre światło i ładne przejścia tonalne.

nie przemawia do mnie..

średni format to za mało. Nie podoba mi się ostentacyjna banalność zdjęcia.

"Fotografia na skraju portretu z reportażem. Jedno i drugie przeczy samo w sobie."

Jakbym to już gdzieś czytał... Nie można umieszczać obiektów centralnie, nie można fotografować na skraju portretu i reportażu, nie można przeczyć, nie można, nie można...


Moi drodzy - MOŻNA...

Co też niniejszym czynię.



Może jest to przyziemna [ostentacyjnie banalna] "sztuka" mojego maluczkiego talentu i umysłu. Ale, jest ona moja własna.

Pozdrawiam wszystkich.

A to się wygłupiłem dając rzetelną kontranalizę w obronie zdjęcia by teraz przeczytać wypowiedź taką jak przedostatnia autora. Znaczy, że pieprzy mój komentarz.

Twoją analizę solę. ;)

Nieprzyprawione potrawy nie mają smaku.

Cmok

A stwierdzenie, że portret i reportaż stoją w sprzeczności jest absurdalne. Większość portretów zamieszczanych w prasie to są portrety reporterskie - takie portrety w rzeczywistym otoczeniu i środowisku a nie w studio i nie aranżowane a przynajmniej mające wyglądać na niearanżowane.

ciemnia??? :(

Ja nie robiłbym zdjęcia z pościelą w tle bo jak to ma korespondować w tej sytuacji z modelką???

Bo ja wiem? Może koresponduje emailowo...

:D :D :D