Darku, zajme sie tu analiza mniej techniczna bardziej psychologiczna bazujac troche na wlasnych przemysleniach a troche na rozmowie z pod WW foty. Uważam ze klopot tego zdjecia nie polega na jego brakach technicznych lub sposobie jego wyrazu i przekazu, co wiecej uwazam ze to zdjecie dla osoby ogladajacej nie ma ani przekazu ani wyrazu co za tym idzie jest nudne, zaznacze jeszcze ze technicznie jest wykonane calkiem fajnie takie retro-makro. Dla ciebie to zabawa i zrozumiale, miales zajawke pobawic sie z mleczem i widzimy tego owoc , jednak to byla twoja zajawka i ten owoc nam nie smakuje tak jak tobie, bo ty zerwales go z drzewa a my mozemy probowac jedynie z ziemi.
mam nadzieje ze odczytales moje wieczorne bazgroly bez urazy :)

po pierwsze, nudna fotografia może być celem, zamierzeniem autora, np. dlatego, że pokazuje to, co jest powtarzalne do znudzenia i to powtarzalne we wszystkich czterech kierunkach świata, poza kierunkiem góra dół, po drugie, odwoływanie się do innych prac, które budziły zaufanie do warsztatu Autora u mnie wywołuje zobowiązanie do traktowania nadzwyczaj poważnie tego, co nie jest mi bliskie, a co On tak wyraźnie tytułuje zawierając w tym osobiste wskazówki; po trzecie, co wiąże się z pierwszym, znaczna część sztuki wymaga namysłu odbiorcy, jak też i tego wymaga sięganie do indywidualnych przeżyć drugiego człowieka, więc sugerowanie uniformizacji jest kastrowaniem sztuki, co samo w sobie mogłoby być ciekawe w efektach - mielibyśmy coś, co już się nie zmienia w tym rozpędzonym świecie, ale autor ?utopii? chyba (tak sądzę, po zróżnicowanej zawartości PF) nie należy do tych, na których można by w tym względzie polegać; w tym miejscu warto wspomnieć, że wymagania sztuki dotyczą dwóch stron: twórcy i odbiorcy, a nie wyłącznie tego pierwszego; po któreś tam, po chwili przyglądania się tej ?utopii? pojawiają się - rzecz jasna u mnie - odczucia chłodu, a lekka zmienność kształtu tych powtarzalnych elementów wywołuje dodatkowe niemiłe odczucia
a teraz po ostatnie - podoba mi się ułożenie w kadrze tylko tego wraz z wilgocią, tylko horyzontalnie i ten tytuł z tym dobrze gra;
pozdrawiam

jak dla mnie cos tu no nie wiem--jakos mi tu bez wyraxu

wyrazy same tworzą się po czasie spokojnie :) makro nie znaczy tylko robaczki :) ale może być także odpowiedzią na dużo pytań błądzących w umyśle człowieka :)

no to może inaczej :) co to jest co pokazuje ?

zawijaski :D:D:D:D

szkoda że nik chce odgadnąć co to :)

ciężko jest odgadnąć co to?,mi kojarzy się z wnętrzem kwiata,wystające elementy to prenciki pokryte naktarem..

no cuż widać że macro to Twoje przeznaczenie hehe żartuję ale trafione to zwykły mlecz ale podszedłem go tak blisko :) a co za tym idzie pokazać go inaczej bardziej kreatywnie :) no i jak widzisz nie podzielono moich poglądów :)

w fotografii na razie to rzeczywiście moje przeznaczenie:)tak na 80% myslałem że mlecz ale nie chciałem spalić i nazwałem ogólnie:)pozdrawiam:)

A ja akurat to zdjęcie lubię;)

dzięki stary ja jeszcze bardziej :)ale nikt nie podpowiedział co w nim skaszaniłem :) bynajmniej tu :) chociaż nie chciałbym jaj robić i pokazać oceny userów z tego portu pod tą fotką na innych :) hehehehehehe

Znam "to" nie tylko z opowiadań:D
Nie powiem Ci co skaszaniłeś bo akurat to mnie mniej obchodzi... techniczna strona jest u mnie na drugim miejscu.. albo na trzecim:)))

mi sie zdaje ze nikt nie mial klopotu ze zgadywaniem tego co faktycznie przedstawia czyli czesc rosliny, raczej klopot byl ze zrozumieniem twojego przekazu Darku !:D aczkolwiek mi sie tam to zdjecie podoba :D lubie dziwolagowate foty , sam takie robie i juz kilka wywalili ;) pozdrawiam

spoko człowieku spoko :) jestem zyję i nie przejmuję się :)

o, rzerzucha sobie rośnie :)

własnie sobie rośnie i to jest najlepsze że sama rośnie i nikt nie pomaga :) pozd

:-)