wibednar - profan na koncercie ROCKOWYM. . Zdjęcie 61991


Bezprawne wykorzystanie Fotografii jest naruszeniem praw autorskich do niej przysługujących egzekwowanym na drodze sądowej.
wibednar - profan na koncercie ROCKOWYM. . Zdjęcie 61991
Statystyki zdjęcia
Data publikacji:2012-06-09
Odsłon: 3421
Komentarzy: 25
Ocena:
Liczba ferii:26
Analiz: 3
Ulubionych: 0
Kontra: 0
Publikacja w FB: TAK
 
Technika wykonania zdjęcia -
Format zdjęcia -
avatar_916
wibednar

profan na koncercie ROCKOWYM


Kategoria zdjęcia: DOC:Człowiek






 
avatar_916
2012-06-09 00:57:55
wibednar
Komentarz edytowany przez użytkownika

1 poleceń
5 nie polecam

Wystąpiły następujące błędy:
Opis - maksymalna ilość znaków: 1500
Taki komunikat pojawił się jak chciałem poniższy tekst wstawić jako opis zdjęcia, dlatego też publikuje go jako analizę,. ;)
Do dnia 2 czerwca br. myślałem, że mam I stopień umuzykalnienia, tzn. odróżniam, kiedy grają a kiedy nie grają. Dzień 2 czerwca okazał się przełomem w moim pojmowaniu muzyki. Zawieruszyłem się na koncert zespołu Lady Punk. Musicie wiedzieć, że po raz pierwszy w życiu byłem na koncercie rockowym. No cóż kiedyś trzeba pierwszy raz. Wy wiecie, ale ja nie wiedziałem, stanąłem tuż pod sceną, jak włączyli te głośniki to ja nic nie słyszałem, jeden potworny ryk. Otworzyłem usta, co by mi bębenki w uszach nie popękały i później usłyszałem od swojej żony po czterdziestu latach małżeństwa: "Te ociec (ociec to taka moja ksywa w rodzinie, że niby ja rządzę nie baba), ale tak durnej miny to ja u ciebie jeszcze nie widziałam". Pół biedy mina, na koncercie ja już nie wiedziałem, czy to zespół gra, czy ryczą fani. Okazuje się, że nie mam
I stopnia umuzykalnienia i nie wiem, kiedy grają a kiedy nie grają. Zrozumiałem, co znaczy powiedzenie: "koncert rockowy to nie filharmonia". Tam wiedziałem, kiedy grają a kiedy nie grają (byłem raz w filharmonii, tam zawlokła mnie moja córka) i koncert zespołu rockowego jest pod tym względem o wiele trudniejszy. Od syna dowiedziałem się, że w Szwajcarii ichniejszy NFZ na koncertach rockowych nie rozdaje prezerwatyw jak by to niewątpliwie zrobił Palikot, ale wręczają zatyczki do uszu. Jedyne, co mi sprawiło deko satysfakcji jak po koncercie tłumaczyłem młodym fanom Lady Pank domniemane związki między Grzegorzem Przemykiem a piosenką "mniej niż zero", przy okazji młoda dziewczyna dowiedziała się od starego dziadka, kto to był Grzegorz Przemyk, tylko czy zapamiętała? Ja w każdym bądź razie zapamiętałem i na koncert rockowy nie zabiorę prezerwatyw tylko zatyczki do uszu.

avatar_4943
2012-06-09 08:17:24
robin74r
Komentarz edytowany przez użytkownika

1 poleceń

jeśli uważasz ,że na koncert rockowy trzeba brać zatyczki do uszu to najlepiej po prostu nie chodzić na koncerty rockowe...


zabieram głos jako ,muzyk,fan i człowiek kochający koncerty ...jeśli powiem rockowe to skłamie bo również zdarza mi się chodzić na koncerty do filharmonii :-)


wychowałem się na Rock'N Rollu tzn.moim pierwszym zespołem był The Beatles i osoba Johna Lennona później Pink Floyd i coraz szerzej,dalej i ostrzej aż skończyłem na klasycznym Heavy Metalu...


jestem bardzo tolerancyjny wobec muzyki i osób słuchających ,tworzących wszelkiego rodzaju muzykę ponieważ każdy ma swoje gusta muzyczne przez co świat muzyki jest barwny i nie nudzi się, szanuje to...


co do zdjęcia moim zdaniem pomysł był ale samo wykonanie zostawia wiele do życzenia...sam byłem na około 50/60 koncertach,festiwalach itp...więc troszkę fotografii koncertowej się uzbierało...

autorze spróbować zawsze warto :-) Rock'N Roll nie jest dla każdego widocznie :-)


Rock 'N Roll Forever :-))))


przepraszam za niepoukładane myśli ,ale to przez remis Polski z Grecja ;-///

pozdrawiam fanów Rocka oraz nie fanów :-)...Kochajmy muzykę bo tak szybko odchodzi...Zespoły pojawiają się i znikają...

http://www.youtube.com/watch?v=r4p8qxGbpOk... dedykacja dla wszytkich na FF ;-)))

avatar_916
2012-06-09 20:00:45
wibednar
Komentarz edytowany przez użytkownika

1 poleceń

PROFAN NA KONCERCIE ROCKOWYM
Wersja II
Do dnia 2 czerwca br. myślałem, że mam I stopień umuzykalnienia, tzn. odróżniam, kiedy grają a kiedy nie grają. Dzień 2 czerwca okazał się przełomem w moim pojmowaniu muzyki. Zawieruszyłem się na koncert zespołu Lady Punk. Musicie wiedzieć, że po raz pierwszy w życiu byłem na koncercie rockowym. No cóż kiedyś trzeba pierwszy raz. Wy wiecie, ale ja nie wiedziałem, stanąłem tuż pod sceną, jak włączyli te głośniki to ja nic nie słyszałem, jeden potworny ryk. Otworzyłem usta, co by mi bębenki w uszach nie popękały i później usłyszałem od swojej żony po czterdziestu latach małżeństwa: ?Te ociec (ociec to taka moja ksywa w rodzinie, że niby ja rządzę nie baba), ale tak durnej miny to ja u Ciebie jeszcze nie widziałam?. Pół biedy mina, na koncercie ja już nie wiedziałem, czy to zespół gra, czy ryczą fani. Okazuje się, że nie mam I stopnia umuzykalnienia i nie wiem, kiedy grają a kiedy nie grają. Zrozumiałem, co znaczy powiedzenie: "koncert rockowy to nie filharmonia". Tam wiedziałem, kiedy grają a kiedy nie grają (byłem raz w filharmonii, tam zawlokła mnie moja córka) i koncert zespołu rockowego jest pod tym względem o wiele trudniejszy. Od syna, który na niejednym koncercie rockowym był, dowiedziałem się, że w Szwajcarii ichniejszy NFZ na koncertach rockowych nie rozdaje prezerwatyw, jak by to niewątpliwie zrobił Palikot, ale wręczają zatyczki do uszu. Jedyne, co mi sprawiło deko wątpliwej satysfakcji jak po koncercie tłumaczyłem młodym fanom Lady Pank domniemane związki między Grzegorzem Przemykiem a piosenką "mniej niż zero". Przy okazji młoda dziewczyna dowiedziała się od starego dziadka, kto to był Grzegorz Przemyk, tylko czy zapamiętała? Ja w każdym bądź razie zapamiętałem i na koncert rockowy nie zabiorę prezerwatyw tylko zatyczki do uszu.
Osobiście staram się zachować dystans do mojej niewątpliwie skromnej acz znającej swoją wartość osoby. Podobne podejście proponuję zarówno swoim zwolennikom jak i przeciwnikom, których mam nadzieję, nie mieć wielu. W tym miejscu szczególnie zwolennikom rocka proponowałbym takowe podejście, tzn. zachowanie dystansu do swoich pasji tudzież zainteresowań. Spodziewałem się wszystkiego, ale nie tego, że będę pisał o muzyce. A to wszystko przez fotografię, oto potęga tego wynalazku XIX wieku. Bez fotografii nie byłoby współczesności, takiej jaką mamy z jej zaletami i wadami. Wracając do pracy "profan na koncercie ROCKOWYM", już dawno stwierdzono, że cisza to też dźwięk. Z tego, co wiem dokonał tego muzyk "KESZ", piszę fonetycznie, bo nie wiem jak się pisze to nazwisko. Facet posiedział ponoć kilka minut przy fortepianie bez naciskania na klawisze ukłonił się i wyszedł. Utwór zatytułował "Cisza", upraszam tych, co na muzyce się znają o ewentualne sprostowania. Sens tego koncertu był taki, cisza jest też dźwiękiem, cisza jest też muzyką. Osobiście kilkakrotnie zagrałem ten utwór, ale dokonując transkrypcji na trąbkę a następnie na bęben. Żarty na bok, całkiem poważnie można zapytać skoro cisza to muzyka, to, dlaczego huk iluś tam setek czy tysięcy decybeli nie może być muzyką, ale do wysłuchania takowej potrzebne są już zatyczki do uszu. I tutaj wyszło, że jestem muzycznym profanem, nie zdawałem sobie z tego sprawy.
Nie byłbym jednak sobą gdybym nie szukał treści we wszelkich utworach, rockowych również. Nie mam zamiaru przedstawiać, żadnych wniosków tylko pytania, które nasunęły się mi po koncercie, a które delikatnie próbowałem zasygnalizować w pierwszej części analizy. Tłum fanów! W utworach niewątpliwie dużo treści mniej lub bardziej głębokich. Pomijając kontrowersyjne zachowania się muzyków na innych koncertach, treść godna zastanowienia się. I co? Nic! Śmiem twierdzić, że do wielu fanów ta treść nie dociera, mimo, że znają na pamięć treści piosenek. Coś jak kibice, którzy byli na meczu a nie znają wyniku. Nie wiem, dlaczego jest tak, że o darciu Biblii na koncertach rockowych trąbi cała Polska a inne fakty są pomijane?
Wiecie, za co cenię Lady Pank? Nie próbowali podpiąć się pod legendę, że utwór "Mniej niż zero" dedykowali świadomie Grzegorzowi Przemykowi.
A samo zdjęcie? Sam obraz? Wykonałem w kompie kilkanaście wersji, ta wydaje mi się jest najlepsza, co nie oznacza, ze nie dopracuję się jeszcze innej, zastanawiam się, czy nie za mocno wykadrowałem, czy nie wyostrzyć ziarno (szum) i czy jeszcze coś i jeszcze coś, ale to muszę ocenić sam. Szum, nieostrość jest jak najbardziej w tym przypadku na miejscu.
Druga wersja analizy powstała na skutek bardzo skromnej ale jednak dyskusji.




avatar_916
2012-06-09 10:33:39
wibednar
Zgloś do moderacji
ależ ja nie neguję muzyki rockowej ani żadnej innej. To nie ja rozdaje zatyczki do uszu. Na muzyce się nie znam i tylko opisałem swoje wrażenia!
O tyle szczęście, że moje dzieci nie odzieczyczyli po mnie mojego "umuzykalnienia" ;)

avatar_916
2012-06-09 10:43:30
wibednar
Zgloś do moderacji
i aby stanęła sie jasność!!
Proponuję tytuł analizy:
"WRAŻENIA PROFANA Z KONCERTU ROCKOWEGO"

avatar_1637
2012-06-09 10:57:19
darek24111
Zgloś do moderacji
mnie sie podoba...
avatar_916
2012-06-09 20:46:47
wibednar
Zgloś do moderacji
zamieściłem "rozszerzoną" analizę do pracy "profan na koncercie rockowym"

avatar_4943
2012-06-09 12:52:03
robin74r
Zgloś do moderacji
powiem szczerze ,że wracam tutaj już po raz kolejny...coś jest w tym zdjęciu na pewno oryginalne kadrowanie ,szkoda tylko tej jakości ale jakiej jakości ?:-) mam problem ;-) ale powiem ,że dam brąz jak wyląduje w GN ;-)))
avatar_916
2012-06-09 20:46:05
wibednar
Zgloś do moderacji
zamieściłem "rozszerzoną" analizę do pracy "profan na koncercie rockowym"

avatar_5135
2012-06-09 13:37:12
lukasz_de
Zgloś do moderacji
Nietypowo i coś faktycznie przyciąga tutaj. Też mówię jako fan rock 'n rola :D

http://www.youtube.com/watch?v=FzsgCxgX4E8 ;)
avatar_916
2012-06-09 20:46:21
wibednar
Zgloś do moderacji
zamieściłem "rozszerzoną" analizę do pracy "profan na koncercie rockowym"

avatar_18
2012-06-10 20:55:34
acrux aff
Zgloś do moderacji
Mi się to zestawienie całkiem podoba.

avatar_423
2012-06-11 09:46:40
dzikie_wino aff
Zgloś do moderacji
publikuj

avatar_121
2012-06-11 16:30:44
nikon19
Zgloś do moderacji
publikuj!

avatar_916
2012-06-11 18:29:04
wibednar
Zgloś do moderacji
Dziękuję!
Czekam na dalszy przebieg wydarzeń. ;)

avatar_4943
2012-06-11 20:03:54
robin74r
Zgloś do moderacji
oceniam
no mówiłem ,że dam brąz ? kłamałem ;-)))

avatar_743
2012-06-11 22:43:58
akci aff
Zgloś do moderacji
oceniam

avatar_113
2012-06-11 23:05:52
hix aff
Zgloś do moderacji
oceniam

avatar_18
2012-06-12 04:24:15
acrux aff
Zgloś do moderacji
oceniam

avatar_467
2012-06-12 20:47:37
alicjawa
Zgloś do moderacji
oceniam

avatar_916
2012-06-13 00:22:30
wibednar
Zgloś do moderacji
upraszam stawiających "nie polecam" pierwszej wersji analizy stawianie "nie polecam" również wersji drugiej, najlepiej po zapoznaniu się z jej treścią. ;)

avatar_4943
2012-06-13 08:40:34
robin74r
Zgloś do moderacji
czy jestem zaskoczony ,ze to Twoje zdjęcie ? tak !!! :-))) musiałbym Ci przesłać trochę klasyki Rock'N Rolla lub najlepiej jak byś przyjechał do mnie na szkołę ;-))) pamiętaj nigdy nie jest za późno :-)

avatar_342
2012-06-13 12:00:37
michal_w aff
Zgloś do moderacji
oceniam

avatar_670
2012-06-17 12:08:20
ostry
Zgloś do moderacji
oceniam

avatar_1357
2012-06-17 23:08:21
zapimpek
Zgloś do moderacji
oceniam

avatar_1859
2014-08-21 06:00:41
almansur
Zgloś do moderacji
oceniam

avatar_315
2015-08-30 01:00:55
afoto1
Zgloś do moderacji
oceniam

avatar_4341
2017-02-02 21:05:26
andrzej08 aff
Zgloś do moderacji
oceniam


This page was created in 0.41540789604187 seconds