Na początku chciałem dołożyć palca, by zdjęcie wysłać do ciemni, ale na każdym zdjęciu warto dłużej zawiesić oko. Pierwotnie moją uwagę zwróciła matanina kabli elektrycznych i telekomunikacyjnych. Gratka już teraz dla specjalistów z tych dziedzin a w przyszłości, to już rarytas. Kolejna sprawa - nie wiem, czy świadome ujęcie, bo autor przyczynę publikacji zdjęcia podał inną - ciemna postać na krzyżu, a Jezus odsunięty na bok. Szkoda, że autor nie zamieścił słowa komentarza pod zdjęciem, że zdjęcie zostało wykonane w Jerozolimie, lecz dopiero w odpowiedzi na komentarze.
Długo zastanawiałem się nad dodaniem opisu, ale ostatecznie zdecydowałem, że nie chcę w tego typu kadrze narzucać jakiejś konkretnej interpretacji. Historia którą ja tu widzę jest ściśle związana z moimi konkretnymi odczuciami i wspomnieniami tego miejsca. Dlatego też myślę, że trudno będzie się komuś odnaleźć w mojej sytuacji w czasie gdy wykonywałem zdjęcie. Nie chcę też tu zwodzić kogoś, że cały kadr jest bardzo dokładnie przemyślany i zaplanowany. Całą scenę zobaczyłem zaraz przed zniknięciem postaci (staruszki) w zaułku budynku. Złapałem aparat zrobiłem 2-3 zdjęcia na różnych ustawieniach (warunki były trudne, przed wejściem do budynku skąd zostało wykonane zdjęcie było bardzo jasno, natomiast sam zaułek był z kolei bardzo ciemny) i cała scena znikneła.
Co to za miejsce? Co za obserwacja! Bardzo ciekawe zdjęcie. Publikuj.
2023-06-03 22:23:04
Hunter XL
Wejście do hmm nazwijmy to kamienicą w Jerozolimie. Miejsce przykuło moją uwagę że względu na fakt, że stanowiło wyraźnie chrześcijańską enklawę w typowo Arabskie i muzułmańskiej dzielnicy.
Biorąc pod uwagę ilość wszelkiego rodzaju żarówek pod sklepieniem załomu schodów można by przypuszczać, że to miejsce celebracji jakichś obrzędów. Wystające fragmenty sprzętów są natomiast wielce zagadkowe. :)
Autentyczność, z odrobiną ''odrodzenia'', które trzeba/można sobie wychodzić.
schodzi na psy !!!