|
Bezprawne wykorzystanie Fotografii jest naruszeniem praw autorskich do niej przysługujących egzekwowanym na drodze sądowej.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
| |
2011-01-27 22:42:16
grys
|
|
| |
2011-01-27 22:53:54
kamilo
|
|
| |
2011-01-27 23:43:04
arturs
|
|
| |
2011-01-28 00:50:46
wojtalewski
|
|
| |
2011-01-28 09:16:08
kamilo
|
|
| |
2011-01-28 10:30:39
slavcic
|
|
| |
|
|
| |
Scharakteryzowanie postaci przez Miro pozwoliło mi dostrzec w osobach detale, które bez opisu pewnie by mi umknęły,
no i fantazjowanie Koleżanki nadało scenie (w moim postrzeganiu) odrobinę humorystycznego wydźwięku, z korzyścią dla fotografii oczywiście, podział osób 1+4 w kompozycji, trąca nieco groteskowością, i to również jest tu fajne, wspomniana reklama piwa na kawiarnianych parasolach jest doskonałym odzwierciadleniem obecnego ducha czasu, za dwadzieścia lat i więcej, ta sytuacyjna scenka nabierze innego wydźwięku właśnie ze względu na scenerię, jestem na tak... :) |
|
| |
2011-01-30 16:15:07
wlodekbar
|
|
| |
2011-01-31 08:50:40
marcinurbanowicz
|
|
| |
2011-01-31 11:07:28
borregaard
|
|
| |
|
|
| |
|
|
| |
|
Postaram się zatem by było poważnie ... no w miarę poważnie.
Praca z potencjałem, bardzo ciekawa scena jednak potraktowana po macoszemu a modelki tak cudnie zapozowały.
Hanka - pierwsza z lewej ... to dumna i świadoma kobitka - frywolność bluzki przy takich dużych oczach ... o tem świadczy. Terenia - ta obok Hanki - nauczycielka na emeryturze ... ona swoje wie i swoje widziała ... Blisko Hanki siedzi - zatem noga za nogę automatem "zachodzi".
Gienia - Gienia to Gienia ... ciężko pracowała, odhodowała dzieci, czasem pomaga w wychowywaniu wnuków ... lubi spotykać się z Terenią na ploty. Spracowane dłonie Gieni ... ściśnięte jedynie razem ... i nogi ..., które bolą okrutnie w upalne dni ... jak ten.
Kryśka - O Kryśce to można pisać godzinami. Jak chłop - żywemu nie przepuści. Zawsze stawia na swoim. Zawsze.
I Zosia - Zosia to Kokietka - nadal upina włosy ... tak samo jak 30 lat temu, nadal lubi podwyższone botki, nadal ma dobry wzrok by spiąć bransoletkę.
Siadły baby i siedzą ... czy będzie deszcz?
A może zaserwują swym chopom ... nowe obiady, usłyszane i zaczytane w poradniku "Dobra Gospodyni" ...
Autorze.
Tonacja na nie - totalnie nie.
Kadrowanie - scenka rodzajowa walczy z górą o pierwszeństwo.
Więcej konkretności (kontrastu), wyłuskania i podania mimik modelek - cierpliwa praca na krzywych.
Przygasiłabym to co jest w dali ... może nawet delikatnie winietką potraktować ...
Może by podciągnąć pod klimat "włoski"
Tutaj nawet delikatne ziarenko doda smaczku ...
Myślę, że warto wrócić do pracy i poświęcić jej dosłownie 3 min. Ja tyle poświęciłam i wyszła u mnie pychota.
Z uszanowaniem,
miro
Będę polemizował z jednym zarzutem - nie pasującej czy zbyt kontrastowej góry. Otóż ten kontrast ma też swoje miejsce w opowieści. Jest to pewien znak czasu - panie przysiadały dawniej na pogawędki na ławeczce przed sklepem GSu lub obok baru mlecznego, teraz wszechobecne puby i ogródki kawiarniane ozdabiane są parasolami reklamującymi kompanie piwowarskie. Ale paniom to nie przeszkadza i nie robi różnicy - dostosowują się bez problemu do każdej nowej sytuacji i potrafią korzystać z tego co jest wygodne i dostępne.
Pozostałe uwagi przyjmuję. Kombinowałem trochę z tonacją i miałem nawet taką, która bardzo mnie się podobała (chyba spełniała Twoje postulaty) ale przewidywałem, że tu nie znajdzie uznania. Może myliłem się. Jeśli pozwolisz skonsultuję na privie ale dopiero w weekend. Z pozdrowieniami, Kamilo