|
Bezprawne wykorzystanie Fotografii jest naruszeniem praw autorskich do niej przysługujących egzekwowanym na drodze sądowej.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
| |
|
|
| |
2011-06-09 18:47:39
chreptowicz
|
|
| |
2011-06-09 18:54:36
chreptowicz
|
|
| |
|
|
| |
2011-06-09 19:38:08
chreptowicz
|
|
| |
2011-06-09 19:56:28
nsimone
|
|
| |
Z mojego punktu widzenia to co chciałem przekazać Autorowi i ew. odbiorcom - było oczywiste. Ale być może się przeliczyłem. :]
Prostymi słowy: w kiepskich fotografiach mamy zazwyczaj do czynienia z jednym, dwoma, może trzema karczemnymi błędami plus nieciekawą tematyką. Autor w tym kadrze umieścił jak na mój gust WSZYSTKIE możliwe kombinacje fotograficznych "błędów" łącznie z opatrzonym i banalnym tematem. A jednak patrząc na ten kadr wiem, że jest to wartościowa fotografia. Trzeba mieć odwagę Twórcy, żeby pokazać takie foto. Przypomina mi to pierwsze zetknięcie z pracami Diane Arbus. To był dla mnie totalny szok, że można robić tak "skopane" technicznie zdjęcia a mimo wszystko robić je znakomicie. Tu oczywiście brak do tego jeszcze wagi tematu. Ale to jest dobra droga. I jak podkreślam - chciałbym umieć robić takie "błędy". |
|
| |
2011-06-09 20:11:00
chreptowicz
|
dziki w swoich wywodach nie dodales jeszcze jednego :D dopelnienia w zasadzie :) bedzie swiecilo w ciemni ;) fajnie ze ktos dostrzega cos w niczym.
|
| |
2011-06-09 20:12:26
nsimone
|
|
| |
|
|
| |
2011-06-09 22:20:29
maka133
|
Uwielbiam dzikiego bo mądrze gada .. fakt tak spitolonej foty dawno nie widziałem .. jednak ... odnosząc się do niej, kiedyś zrobiłem ostrego motylka był pierwszy poczułem się fotografem, potem zrobiłem śmietnik z kotem Fedem i poczułem się artystą teraz trzepię gnioty cyfrą bo wiem że artystą się trzeba urodzić. Więc nie doszukuję się artyzmu jeśli go w pierwszej sekundzie nie poczuję bo dostrzec się nie da. Tu nie poczułem niestety bynajmniej ja.
|
| |
|
|
| |
2011-06-09 23:39:57
maka133
|
|
| |
Komentarz edytowany przez użytkownika
Owszem - jest pusta. Pisałem już o tym. Ale uważam, że Autor ma w sobie to coś co pozwoli mu zrobić niejedną fotografię z zawartością i ciężarem gatunkowym o sile rażenia bazooki. Oceniam potencjał a nie konkretną fotografię. I podtrzymuje moje zdanie, że to świetny przykład kontry. Z punktu widzenia mnie jako "pedagoga" jej wartość jest o całe lata świetlne większa - niż wychuchane cukiereczki z GN i GW. Nie dlatego, ze jest lepsza. O nie. Dlatego, że można na jej przykładzie wiele pokazać/opowiedzieć.
|
|
| |
2011-06-10 00:09:04
maka133
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Dziki popadasz w pewien ciąg skrajności .. chcesz uczyć, dla ciebie foto jest rekwizytem w ręku wykładowcy i o nim opowiadasz (i za to cenisz), ja oceniam to co widzę i mam gdzieś to czy ktoś już się tego nauczył czy jeszcze bladego pojęcia nie ma jak robić obraz .
|
| |
2011-06-10 00:12:26
maka133
|
no i za to nie znosiłem szkoły .. pitolenie jak trzeba a jak nie, jakby to sam odbiorca myśleć nie umiał :D albo utykał jak ślepiec
|
| |
Maka - to gdzie Ty masz cokolwiek, zupełnie mnie nie interesuje. Nie jestem aż taki ciekawski. Ciebie nie będę nigdy uczył jak robić zdjęcia, bo je umiesz robić. Mnie interesują moje własne cele a nie Twoje. Więc nie ucz mnie tańczyć chachy skoro masz papiery na tango. ;)
I owszem Papa - świetne zdjęcia dlatego są świetne - bo są świetne. Nie deprecjonuję ich jako byty samodzielne. Ale wiem, że strasznie trudno na ich przykładzie kogoś nauczyć jak takie robić. Z narciarskiego kursu instruktorskiego zapamiętałem świetnie Złotą Dewizę Kazimierza Chojnackiego, Instruktora Wykładowcę SITN-PZN: "Dobry instruktor, co najmniej raz dziennie powinien się spektakularnie wywrócić na oczach całej grupy kursantów." |
|
| |
2011-06-10 00:28:53
arturs
|
trabant, trampki, dziewczyna, papieros, słońce ... a jednak ta fota zatrzymuje i smakuje ... jest tu jakiś początek historii, może jej koniec ... mi pasuje taka estetyka.
|
| |
2011-06-10 00:29:44
maka133
|
Dziki ja nic nie narzucam przecież, czytaj no ze zrozumieniem :) .. stwierdzam co robię ja a co robisz TY. Mnie się podoba twoja wizja, dlaczego nie .. ale tutaj oceniamy foty a nie promujemy wyżej jako rekwizyt naukowy. Foto leci jak lipa i o nim potem gadamy klub w międzyczasie co ok co nie .. bynajmniej tak mi się wydaje. Nie mam papierów nawet na tango dobrze wiesz że że wolę szkołę na ulicy :D
|
| |
bynajmniej nie / przynajmniej tak [i błagam nie traktuj tego jak złośliwości - po prostu lubię poprawnie]
Ja niczego nie promuję. Fota była skazana na spadek i nic moja analiza i komentarze nie mogły zmienić. A jak widać Monique, Nsimone i Arturs, też dostrzegli coś więcej w tej focie niż tylko przypadkowy zlepek ftop. :] I błagam - nie napominaj mnie o czytanie ze zrozumieniem. Czytanie i pisanie ze zrozumieniem jest mi bliższe niż fotografowanie. :D :D :D |
|
| |
2011-06-10 00:51:15
maka133
|
No własnie w poprawności także głąb ale olewam :))
Dobrze wiesz, że po nakierunkowaniu przez inną osobę zaczynamy się doszukiwać stąd reakcje takie a nie inne. Znalazłeś masę błędów bo się znasz, ładnie ironicznie opisałeś wszystko i ok .. do tego momentu zgadzam się z Tobą. Kwestia zachwytu ścina mnie z nóg dopiero, niekiedy nie kumam o co ci biega :D Jak czytasz tak jak focisz to nie gadam z Tobą :DDD :P |
| |
Komentarz edytowany przez użytkownika
Czytam znacznie więcej niż piszę a piszę znacznie więcej niż fotografuję. Często ukrywam fintę w fincie i przyznam, że to sztychy zarezerwowane dla szermierzy wytrenowanych w nocnych pojedynkach na tyłach Bastylii. Albo Barad-Duru.
I stąd być może czasem trudno jest wyrozumieć dokąd zmierzam. Ale zmierzam. ;) |
|
| |
Aaa... Odpowiem może na pytanie o co mi biega z zachwytami. Najlepiej na przykładzie:
Idzie sobie po Plantach niunia z psem na smyczy. Z przeciwka nadchodzę ja z kumplem. - Ale brzydki piesek - zagaja do mnie kumpel. - No, rzeczywiście piękny - odpowiadam. |
|
| |
2011-06-10 01:03:51
maka133
|
Jeju a ja prosiłem o prostą odpowiedź jak do chłopaka z trzepaka .. a ty o czytaniu :)
No trudno CI się zmierza, bo twa ścieżyna strasznie zawiła .. jak by na skróty nie szło. |
| |
2011-06-10 01:05:36
maka133
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
No tak dzikus ironizujesz sobie .. ale odbiorca może się złapać i klapa z zamysłu. Nie prościej trochę prościej :D
|
| |
Ech, życie byłoby za proste gdyby było proste.
Obiektywnie: tej focie powyżej brakuje jednego, jedynego elementu, żeby z fotki pod którą się gada o różnościach stała się Fotografią, która wisi w galerii [a co najmniej na mojej ścianie] Tym czymś jest zdarzenie. Zdarzenie, które nadałoby jakieś uniwersalne przesłanie tej pracy. Czyli brakuje tu wagi. To aż tak niewiele... To aż tak wiele... |
|
| |
|
|
| |
2011-06-10 01:20:49
maka133
|
|
| |
Zapewniam Cię, że gdyby tego peta przypalała sobie Marilyn Monroe [abstrahując od tego czy żyje i gdzie] w białej sukience, to by fota weszła na skrzydłach do GN.
|
|
| |
2011-06-10 01:31:51
maka133
|
|
| |
2011-06-10 13:15:22
chreptowicz
|
|
BRAWO!
A teraz wymienię wszystkie plusy tego kadru:
1) obcięte stopy i rejestracja
2) horyzont się wali w lewo
3) przepalenia na plecach Pauliny i plecach Trampka
4) centralny kadr
5) nieciekawe tło
6) szaro-buro-bylejaka kolorystyka
7) bałagan po prawej stronie [nad dachem]
To wszystko są zalety. Bo udało się je zmieścić wszystkie na raz w jednym kadrze. Trzeba być artystą, żeby tak umieć. Ja nie umiem.
Pokłony.