|
Bezprawne wykorzystanie Fotografii jest naruszeniem praw autorskich do niej przysługujących egzekwowanym na drodze sądowej.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
| |
2010-08-06 11:35:03
eutanator
|
ładny podpis ...
a tak na poważnie to kompozycyjnie nawet spoko tylko co autor chciał pokazać szczególnego? no i jakość jest dla mnie nie do przyjęcia... |
| |
2010-08-06 11:41:00
semper82
|
|
| |
2010-08-06 16:39:43
semper82
|
@amman - Krzyż to symbol. Dla każdego może oznaczać coś innego lub nie oznacza nic jak to, domyślam się, jest w przypadku eutanatora, który nie widzi w nim nic szczególnego.
Abstrahując od braku nóg... Chrystus, nie wiem czy zwróciłeś uwagę, przeważnie kiedy przedstawiany jest na krzyżu, cierpi - to czy głowę ma zwróconą do dołu czy do góry ma dla mnie drugorzędne znaczenie - na plan pierwszy wysuwa się ogromny ból malujący się na twarzy. Czy cierpi bo został dotkliwie okaleczony...? (nogi zostały ułamane przez jakiegoś wandala - nie skupiam się na ich braku) Czy może cierpi przez nas, przez nasze głupie występki, obłudę, brak wrażliwości, wiary, brak współczucia, zapatrzenie w siebie - egoizm, który czasami urasta do rangi: "kosztem wszystkiego i wszystkich"...? Ja tutaj widzę cierpienie aczkolwiek ciężko mi jest jednoznacznie stwierdzić źródło jego pochodzenia. Mogę się sugerować informacjami, które od najmłodszych lat były mi wpajane, czyli krótko mówiąc... Chrystus cierpiał za nas. Krzyże... symbol końca, ale i początku. Chcesz, żebym powiedział Ci w jakiej intencji zrobiłem to zdjęcie. Chciałem przedstawić symbol, a to jak (i czy w ogóle) go zinterpretujesz pozostawiam Tobie. :) Stąd też 3 kropki w tytule. Dzięki za analizę. :) |
| |
2010-08-07 01:19:19
semper82
|
@amman - jak najbardziej nie jest moim zamiarem mierzyć się z tymi wybitnymi.
Chodzi również o to, że ja nie chcę narzucać ludziom jak mają odbierać tę fotografię. To czy odbiorca zauważy brak nóg czy nie, jest rzeczą indywidualną. Ty zwróciłeś na to uwagę, ja natomiast nie... Uważam, że błądzenie i niejasność zmuszają do myślenia. Każdy znajdzie przekaz dla siebie bo tak na prawdę (w tej sytuacji akurat) nie jest ważne co ja tu widzę, albo czy coś chciałem przekazać konkretnego poprzez ten obraz. Chodzi o symbol, a jego odbiór jest rzeczą indywidualną dla każdego z nas. Pozdrawiam. |
| |
2010-08-07 12:18:04
amman
|
Autorze, napisałeś: "nie jest ważne co ja tu widzę, albo czy coś chciałem przekazać konkretnego poprzez ten obraz". Ta Twoja sugestia łatwo doprowadza do absurdów: "po co mówić, jeśli nie jest ważne co powiem", "po co fotografować, jeśli nie jest ważne, jak to zrobię i jak to zostanie odebrane", co sprowadza się do "nie ma sensu dbać o czytelność, wystarczy użyć symbole w dowolnej konfiguracji i pryncypialnie wymagać jednoznaczengo zrozumienia" Tak się nie da komunikować, bo nie ma nawet jednego malutkiego symbolu wspólnego dla wszystkich kultur, a wiele symboli w ramach jednej kultury jest wieloznacznie odbierana.
|
| |
2010-08-07 15:44:44
semper82
|
@amman - napisałem Ci co ja widzę na tej fotografii... Jednak z tego co widzę Ty oczekujesz, że Ci powiem jak Ty powinieneś ją odbierać. Nie powiem... :) i stąd te 3 kropki w tytule. Interpretację pozostawiam dowolną. Pozdrawiam.
PS. Nie uważam by moje sugestie nawet ocierały się o absurd, ale oczywiście masz prawo tak uważać. |
trzy krzyże, jeden z ukrzyżowanym Człowiekiem, dwa pozostałe są (pewnie) nagrobkowe, a więc każdy z nich jest dedykowany człowiekowi jak modlitwa za duszę i to modlitwa, która kierowana jest do tego ukrzyżowanego Człowieka; Jezus ma utrącone nogi, zwraca twarz do góry (to czy kieruje twarz do góry, czy odwraca się od tego, co poniżej jest przedmiotem wielu wątpliwości); szukam intencji i ? nie wiem; podpowiesz Autorze?