|
2011-01-05 23:23:49
Autor |
2 poleceń
1 nie polecam
Czy można dokonać analizy własnego zdjęcia? Bo tak sobie myślę, myślę i myślę i mi wychodzi, że mógłbym spróbować czegoś oryginalnego - skoro focenie mi nie wychodzi.
|
|
2011-01-04 21:29:19
zimen
|
|
|
2011-01-04 21:34:43
samurajgrzes
|
|
|
2011-01-04 21:39:55
Autor
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Miło mi Grzesiu. O to mi chodziło, żeby zatrzymywać...
A co do niedoświetleń - po pierwsze: rzecz się pewnie rozbija o kalibrację ekranów a po drugie mam pytanie: czy szczegóły w sierści koni i na głowie dziewczyny zmieniłyby w jakiś sposób odbiór zdjęcia? Przepalenia? A co to są przepalenia? |
|
2011-01-04 22:00:30
Autor
|
Mellisana...
No więc właśnie. Zdjęcie to jest efektem kompromisu pomiędzy warunkami, dostępną technologią, bezkompromisowymi modelami jakimi są konie a własnymi wyobrażeniami o efektach jakie się chce uzyskać. Zapewniam, że na slajdzie widać więcej. :D :D :D |
|
2011-01-04 23:42:42
Autor
|
Truchcikiem do Ciemni. Cieszę się, bo to już powoli staje się świecką tradycją, że moje zdjęcia za którymi nie przepadam od razu idą w górę a te, które z tylko mnie wiadomych powodów kocham najbardziej - lądują w szmelcowni.
:D :D :D |
|
2011-01-05 18:49:04
Autor
|
|
|
2011-01-05 18:51:39
samurajgrzes
|
|
|
2011-01-05 18:53:58
Autor
|
|
|
2011-01-05 23:21:45
Autor
|
Monique... Co do kadrowania - fakt. jakoś nie pomyślałem. Przysłoniłem łapką tak jak napisałaś i mi gra.
Ale konwersja Provii do b&w zakrawa na letkie barbarzyństwo :] |
|
2011-01-05 23:29:01
Autor
|
Ależ nie ma czego wybaczać... Sam jestem Dzikus - więc obiecuję się przyjrzeć wersji monochromatycznej.
|
|
2011-01-06 07:19:23
artro
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Przemku - przepraszam, że się w tym miejscu wtrącę, ale odnośnie profanacji PROVII, to z mojego skromnego doświadczenia, proponuję Ci, abyś spróbował jak najszybciej zastąpić ją nieporównywalnie lepszym jakościowo slajdem, np: VELVIA 100 lub Kodak E100G (oczywiście dużo droższym, ale warto!). Provie, wszystkie, mają w mojej ocenie skopany sposób interpretacji zastanego światła, z stąd ten ORWO-wski efekt jaki uzyskałeś, oczywiście, może się on podobać nikturym, ale widzę to ujęcie na innym materiale, i widzę go z jeszcze dużo lepszym odbiorze. Na proponowanych filmach, uzyskałbyś, taki romantyczny, preryjno-westernowy nastrój, tutaj nadmiar fioletów zakłóca bardzo kolorystykę traw, i byłaby inna perspektywa powietrzna.
Po wielu podejściach ( fotografuję tak jak Ty, na 6cm filmie ) i poszukiwaniach odpowiednich materiałów, nigdy już nie włożę do aparatu, ani taniego slajdu, ani najlepszego nawet profi negatywu. Szkoda rozczarowań, gdy trafi się coś ślicznego, a brakuje jakości. |
|
2011-01-06 09:54:59
Autor
|
A dziękuję za wypowiedź Artro... Nie ma co przepraszać - to ja popełniłem gafę [ale o tym dalej].
Tak się składa, że używam i Provii i Velvii. Tak z ciekawości przyglądnąłem się kliszy z komentowanym zdjęciem i ze zdumieniem odkryłem, że ma oznaczenie na niej to: RVP 100 czyli jednak Velvia konkluzja z tego płynie taka, że umiem spieprzyć nawet droższy [o 3 zł 50 gr] materiał a wszystkich zainteresowanych do poczytania "co jest czym czego?" [Kubuś Puchatek] odsyłam tutaj: http://www.luminous-landscape.com/reviews/film/velvia_vs_povia.shtml wiedząc oczywiście, że każdy test może być zdyskredytowany przez innego wybitnego testera. |
|
2014-07-15 12:33:08
zofdar
|
|
Copyright © 2024 fotoferia.pl