2024-02-07 08:45:24
Niestety ostatnio nie siedziałam :(
Myślę jednak, że teraz częściej będę się oglądać za siebie :)
2024-02-06 17:28:41
Jak coś w kadrze leci to "obleci" Może tak być :)
2024-02-06 17:14:43
Zawsze może Kolega poprosić o pomoc AI ;)
Zero litości :)
Nie wstawię nic ponurego, bo wystarczy mi ponura aura za oknem.
Cieszy mnie, że obrazki budzą ciepłe emocje Kolegi :)
Dziękuję za słowo!
2024-02-06 17:02:05
Dziękuję :)
Nie znoszę upałów. W lecie żyję od trzeciej do siódmej, potem już tylko wegetuję. Dlatego mam szansę na takie widoki w naturze. Niestety ostatnie lata są suche i upalne, łąki osuszane i coraz mniej takich urokliwych porannych mgieł.
2024-02-05 18:57:27
Bardzo lubię naturalne bałagany. Z tego powodu robię ptaszki tylko w naturze, bez aranżacji. Ogromny procent moich ostrych ptaszków ląduje w koszu, bo siadły nie tam gdzie bym chciała.
Jeżeli jednak mamy wpływ na scenerię myślę, że warto ją przemyśleć, żeby nie było niespodzianek. Tu ptaszek siadł w kiepskim miejscu. Masz z lewej czarną dziurę, jasny koniec patyka, liść bluszczu, wszystko zachodzi na ogonek. Robi się ciężko z lewej strony, a z prawej pustawo. Nie wygląda to moim zdaniem korzystnie.
Ale to moje spojrzenie. Skoro lubisz taki chaos Twoje prawo. Każdy ma inaczej :)
Pozdrawiam serdecznie :)
2024-02-05 16:18:46
Kontra za emocje w tej pięknej twarzy. Z uwagami @keytoo zgadzam się w zupełności.
2024-02-05 16:09:05
Fakt, niestety moja już prawie pusta. Na te paskudne zimy jakie ostatnio mamy przydałoby się kilka szuflad. W tym roku postaram się zrobić większe zapasy. Póki co cieszę oczy tym co inni do szuflad upchali :)
2024-02-05 10:12:51
Jaka miła odmiana od tego co za oknem :)
Publikuj wcisnęłam z uśmiechem.
2024-02-05 09:42:14
Ode mnie z minusem, bo nie podoba mi się ta ciemna plama po lewej. Światło na motylku też wolałabym delikatniejsze :)
2024-02-05 09:37:16
Ptaszek wyszedł ładnie. Zastanawiam się, czy skoro inscenizowane tło, nie warto by wprowadzić do niego trochę ładu, żeby kompozycja lepiej grała. Dla mnie trochę za dużo grzybów w tym barszczu.
A skoro już takie bogactwo roślinne to może warto by zieleniną zapchać czarną dziurę w LD.
Dałam tak dla ptaszka :)
2024-02-05 09:27:09
Oryginalna i piękna odsłona zimka.
2024-02-05 09:01:27
Dzięki :)
Dla mnie każda jest królową, ale nie każda ma tak ładnie oświetlony tron :))
2024-02-05 09:00:23
Dziękuję ślicznie :)
2024-02-05 08:59:57
Dziękuję bardzo!
Jak ptaszek nie udźwignie dwóch blaszek, to co dopiero delikatna ważka :)
2024-02-05 08:58:24
Dziękuję pięknie za docenienie!
2024-02-02 17:47:59
Miło, że sprawiłam Koleżance małą radość :)
Mi też trzeba było, więc z dna szuflady robaka wygoniłam:)
2024-02-02 17:46:36
U nas dziki dzikie, złe. Nie jakieś podróby cywilizowane, co w pasiastym bikini po plaży latają. Przekupić je można workiem kartofli na ryj :)
A pierożki chyba kurierem wyślę, bo już mi wyrzuty sumienia po nocach spać nie dają ;)
2024-02-02 13:20:09
Myślę, że z obu stron, jak na miłych ludzi przystało ;)
Dzięki!
2024-02-02 12:47:33
I tu się Kolega myli. Statyw zawsze noszę, bo czym bym się miała przed dzikami oganiać? :)
Niestety ostatnio nie siedziałam :( Myślę jednak, że teraz częściej będę się oglądać za siebie :)
Jak coś w kadrze leci to "obleci" Może tak być :)
Zawsze może Kolega poprosić o pomoc AI ;) Zero litości :) Nie wstawię nic ponurego, bo wystarczy mi ponura aura za oknem. Cieszy mnie, że obrazki budzą ciepłe emocje Kolegi :) Dziękuję za słowo!
Dziękuję :) Nie znoszę upałów. W lecie żyję od trzeciej do siódmej, potem już tylko wegetuję. Dlatego mam szansę na takie widoki w naturze. Niestety ostatnie lata są suche i upalne, łąki osuszane i coraz mniej takich urokliwych porannych mgieł.
Dzięki! Bajka bliska mojemu sercu :)
Bardzo lubię naturalne bałagany. Z tego powodu robię ptaszki tylko w naturze, bez aranżacji. Ogromny procent moich ostrych ptaszków ląduje w koszu, bo siadły nie tam gdzie bym chciała. Jeżeli jednak mamy wpływ na scenerię myślę, że warto ją przemyśleć, żeby nie było niespodzianek. Tu ptaszek siadł w kiepskim miejscu. Masz z lewej czarną dziurę, jasny koniec patyka, liść bluszczu, wszystko zachodzi na ogonek. Robi się ciężko z lewej strony, a z prawej pustawo. Nie wygląda to moim zdaniem korzystnie. Ale to moje spojrzenie. Skoro lubisz taki chaos Twoje prawo. Każdy ma inaczej :) Pozdrawiam serdecznie :)
Kontra za emocje w tej pięknej twarzy. Z uwagami @keytoo zgadzam się w zupełności.
Fakt, niestety moja już prawie pusta. Na te paskudne zimy jakie ostatnio mamy przydałoby się kilka szuflad. W tym roku postaram się zrobić większe zapasy. Póki co cieszę oczy tym co inni do szuflad upchali :)
Jaka miła odmiana od tego co za oknem :) Publikuj wcisnęłam z uśmiechem.
Ode mnie z minusem, bo nie podoba mi się ta ciemna plama po lewej. Światło na motylku też wolałabym delikatniejsze :)
Ptaszek wyszedł ładnie. Zastanawiam się, czy skoro inscenizowane tło, nie warto by wprowadzić do niego trochę ładu, żeby kompozycja lepiej grała. Dla mnie trochę za dużo grzybów w tym barszczu. A skoro już takie bogactwo roślinne to może warto by zieleniną zapchać czarną dziurę w LD. Dałam tak dla ptaszka :)
Oryginalna i piękna odsłona zimka.
Dzięki :) Dla mnie każda jest królową, ale nie każda ma tak ładnie oświetlony tron :))
Dziękuję ślicznie :)
Dziękuję bardzo! Jak ptaszek nie udźwignie dwóch blaszek, to co dopiero delikatna ważka :)
Dziękuję pięknie za docenienie!
Miło, że sprawiłam Koleżance małą radość :) Mi też trzeba było, więc z dna szuflady robaka wygoniłam:)
U nas dziki dzikie, złe. Nie jakieś podróby cywilizowane, co w pasiastym bikini po plaży latają. Przekupić je można workiem kartofli na ryj :) A pierożki chyba kurierem wyślę, bo już mi wyrzuty sumienia po nocach spać nie dają ;)
Myślę, że z obu stron, jak na miłych ludzi przystało ;) Dzięki!
I tu się Kolega myli. Statyw zawsze noszę, bo czym bym się miała przed dzikami oganiać? :)