2024-02-09 10:33:04
Pannę sobie przywołał tym wrzaskiem. A co do jajek to nie wiem, bo od gniazd daleko się trzymam. Widziałam potem trzy młode, ale czy jego kto wie,. Mimo, że są monogamiczne to zdarzają im się skoki w bok :)
2024-02-09 10:28:00
Bo to gorąca pieśń miłosna była :)
2024-02-09 10:19:58
Nie moja bajka, więc nie będę się wymądrzać na temat aspektów technicznych. Nie wiem czy to jest doskonałe technicznie zdjęcie :)
W takich obrazach szukam przede wszystkim emocji. Tu widzę spokój, pogodę ducha, wiarę, nadzieję...
Ten wzrok skierowany w stronę światła dodaje refleksyjnego, nieco mistycznego nastroju. Jak dla mnie oczywiście :)
Lubię mocne kontrasty, lubię starszych ludzi, lubię piękny sposób w jaki kiedyś się starzeli. Piszę "kiedyś", bo nie wiem jak na starość będą wyglądały te zrobione istoty, których coraz więcej mnie mija na ulicach. Właśnie te zmarszczki i bruzdy, które oddają emocje minionych lat są takie piękne.
Nawiązując do poprzedniej dyskusji- nie mam nic przeciwko makijażom, ale lubię naturalność w naturze, której cząstką jesteśmy :)
2024-02-08 16:04:01
Dzięki za odkopanie jednego z moich ulubionych zdjęć :)
2024-02-08 09:31:36
Czerwone ludziki robią świetną robotę. Szkoda tylko, że ich umiejscowienie w kadrze takie nieco przypadkowe. Mniej góry mz, bo jakieś przeszkadzajki przy krawędzi i PG taki sobie.
Ale kontrę dam, bo kolorystycznie fajne i minimalistycznie smaczne.
2024-02-08 08:57:17
'kłapanie tuż nad lustrem" ubawiło mnie do łez :)
Ja czasem kłapię przed :))
Zastanawiam się czy ptaki nie przyzwyczajają się do tego dźwięku. Zaobserwowałam, że te same gatunki nerwowo reagują w miejscach dzikich, dużo spokojniej tam gdzie często siedzą 'kłapacze". Może to tylko przypadek, może kwestia większego oswojenia z kręcącymi się fotografami.
2024-02-08 08:48:37
Ja z tych co nie potrzebują makijaży :)
Z plusem za światełko w oczach pięknej kobiety.
2024-02-07 18:16:15
Cicha migawka dobra rzecz. Niestety w przypadku mojego aparatu efekt rolling shutter skutecznie zniechęcił mnie do jej używania. Przy ptakach w locie potrafiłam mieć odbicia skrzydeł w tle, a zniekształcenie obrazu było na tyle widoczne, że po pierwszych sesjach chciałam oddać aparat do naprawy :)
Jednak ja zmieniałam sprzęt po to, żeby móc robić w trudnych warunkach oświetleniowych, więc i tak jestem zadowolona. Szukam po prostu modeli , które mają przytępiony słuch i nie uciekają od klapania lustra ;)
2024-02-07 17:54:01
Samiec bez dwóch zdań piękniejszy, ale panna ma większą zdolność wybierania ładnego tła.:)
Te pojedyncze trzciny dodają uroku i lekkości, kolorystyka miła dla oka
Publikuj.
2024-02-07 16:27:21
Dziękuję :)
Tarnina to niewdzięczna scenografia (szczególnie gdy nie kwitnie). Plątanina gałązek, trudno się wstrzelić w miarę czysto. Dwie godziny polowania, jeden sensowny kadr. W nagrodę za cierpliwość natura dała mi piękne światło i kępki porostów na gałązkach.
2024-02-07 11:45:19
Domek na drzewie sobie zrobiłam. Sama, bo ktoś mi kiedyś obiecał i nawet jednej deski nie przyniósł ;)
A całkiem serio, to wichura była straszna i pewnie dlatego przeniosły się w gąszcz niskiej tarniny. Jeden nawet raczył usiąść w przyzwoitym miejscu, co w tarninie cudem jest :)
2024-02-07 11:42:53
Czasem chętnie bym zadymiła, gdy brak mi malowniczych oparów. Jednak z szacunku do delikatnych skrzydlatych stworzeń powstrzymuję się :)
2024-02-07 10:29:50
Drewniane kładki są malownicze. Nieco mniej orteza na kolanie... ;)
Ze zjawami jestem zaprzyjaźniona. Wolę je od ludzi, bo nie robią hałasu. Ale jak się za nimi ciągnie zapach dymu już niekoniecznie :)
Wytrwałe masz modelki Autorze, podziwiam.
2024-02-07 10:12:01
Od lat nie wchodzę na drewniane kładki, po tym jak wpadłam w dziurę. Od dziś na metalowe też nie wejdę. Wszędzie widzę zjawy :)
Za mroczny nastrój moje tak.
2024-02-07 10:09:29
Niepogoda przy czarno białych ptakach bywa błogosławieństwem :)
Chociaż ciut delikatnego światla by nie zawadziło.
Model piękny, świetnie pokazany jak na kiepskie warunki. Wciskam więc publikuj.
2024-02-07 09:59:58
Dzięki :)
U mnie takie mięciutkie modelki w krzakach siedzą. Niegrzeczne, niecierpliwe i nie dadzą sobie dymić w dziób ;)
2024-02-07 09:56:07
Malinowa dziewczyna z przeszywającym wzrokiem. Dla mnie piękne i góry w sam raz. Ale ja się nie znam, więc raczej emocjami odbieram, nie rozumem :)
A co do likwidowania...
Wierzę, że to gorsza chwila.
Dobrego dnia Autorko :)
2024-02-07 09:06:17
Jakbym miała Koledze wymienić wszystkie wypadki związane z procesem fotografowania, zabrakłoby całego dnia. Trochę roztrzepana jestem, zakręcona, rozmarzona... i wiecznie poobijana :)
2024-02-07 08:48:30
Dziękuję :)
Uwielbiam takie warunki. Miejscówka z potencjałem. Często przelatują tam duże stada żurawi. Niestety z reguły za wysoko, po lewej, po prawej.... Raz się trafiła grzeczna rodzinka :)
Pannę sobie przywołał tym wrzaskiem. A co do jajek to nie wiem, bo od gniazd daleko się trzymam. Widziałam potem trzy młode, ale czy jego kto wie,. Mimo, że są monogamiczne to zdarzają im się skoki w bok :)
Bo to gorąca pieśń miłosna była :)
Nie moja bajka, więc nie będę się wymądrzać na temat aspektów technicznych. Nie wiem czy to jest doskonałe technicznie zdjęcie :) W takich obrazach szukam przede wszystkim emocji. Tu widzę spokój, pogodę ducha, wiarę, nadzieję... Ten wzrok skierowany w stronę światła dodaje refleksyjnego, nieco mistycznego nastroju. Jak dla mnie oczywiście :) Lubię mocne kontrasty, lubię starszych ludzi, lubię piękny sposób w jaki kiedyś się starzeli. Piszę "kiedyś", bo nie wiem jak na starość będą wyglądały te zrobione istoty, których coraz więcej mnie mija na ulicach. Właśnie te zmarszczki i bruzdy, które oddają emocje minionych lat są takie piękne. Nawiązując do poprzedniej dyskusji- nie mam nic przeciwko makijażom, ale lubię naturalność w naturze, której cząstką jesteśmy :)
Dzięki za odkopanie jednego z moich ulubionych zdjęć :)
Czerwone ludziki robią świetną robotę. Szkoda tylko, że ich umiejscowienie w kadrze takie nieco przypadkowe. Mniej góry mz, bo jakieś przeszkadzajki przy krawędzi i PG taki sobie. Ale kontrę dam, bo kolorystycznie fajne i minimalistycznie smaczne.
'kłapanie tuż nad lustrem" ubawiło mnie do łez :) Ja czasem kłapię przed :)) Zastanawiam się czy ptaki nie przyzwyczajają się do tego dźwięku. Zaobserwowałam, że te same gatunki nerwowo reagują w miejscach dzikich, dużo spokojniej tam gdzie często siedzą 'kłapacze". Może to tylko przypadek, może kwestia większego oswojenia z kręcącymi się fotografami.
Ja z tych co nie potrzebują makijaży :) Z plusem za światełko w oczach pięknej kobiety.
Cicha migawka dobra rzecz. Niestety w przypadku mojego aparatu efekt rolling shutter skutecznie zniechęcił mnie do jej używania. Przy ptakach w locie potrafiłam mieć odbicia skrzydeł w tle, a zniekształcenie obrazu było na tyle widoczne, że po pierwszych sesjach chciałam oddać aparat do naprawy :) Jednak ja zmieniałam sprzęt po to, żeby móc robić w trudnych warunkach oświetleniowych, więc i tak jestem zadowolona. Szukam po prostu modeli , które mają przytępiony słuch i nie uciekają od klapania lustra ;)
Samiec bez dwóch zdań piękniejszy, ale panna ma większą zdolność wybierania ładnego tła.:) Te pojedyncze trzciny dodają uroku i lekkości, kolorystyka miła dla oka Publikuj.
Dziękuję :) Tarnina to niewdzięczna scenografia (szczególnie gdy nie kwitnie). Plątanina gałązek, trudno się wstrzelić w miarę czysto. Dwie godziny polowania, jeden sensowny kadr. W nagrodę za cierpliwość natura dała mi piękne światło i kępki porostów na gałązkach.
Domek na drzewie sobie zrobiłam. Sama, bo ktoś mi kiedyś obiecał i nawet jednej deski nie przyniósł ;) A całkiem serio, to wichura była straszna i pewnie dlatego przeniosły się w gąszcz niskiej tarniny. Jeden nawet raczył usiąść w przyzwoitym miejscu, co w tarninie cudem jest :)
Czasem chętnie bym zadymiła, gdy brak mi malowniczych oparów. Jednak z szacunku do delikatnych skrzydlatych stworzeń powstrzymuję się :)
Drewniane kładki są malownicze. Nieco mniej orteza na kolanie... ;) Ze zjawami jestem zaprzyjaźniona. Wolę je od ludzi, bo nie robią hałasu. Ale jak się za nimi ciągnie zapach dymu już niekoniecznie :) Wytrwałe masz modelki Autorze, podziwiam.
Zapachniało piwoniami...cudownie :) Publikuj
Od lat nie wchodzę na drewniane kładki, po tym jak wpadłam w dziurę. Od dziś na metalowe też nie wejdę. Wszędzie widzę zjawy :) Za mroczny nastrój moje tak.
Niepogoda przy czarno białych ptakach bywa błogosławieństwem :) Chociaż ciut delikatnego światla by nie zawadziło. Model piękny, świetnie pokazany jak na kiepskie warunki. Wciskam więc publikuj.
Dzięki :) U mnie takie mięciutkie modelki w krzakach siedzą. Niegrzeczne, niecierpliwe i nie dadzą sobie dymić w dziób ;)
Malinowa dziewczyna z przeszywającym wzrokiem. Dla mnie piękne i góry w sam raz. Ale ja się nie znam, więc raczej emocjami odbieram, nie rozumem :) A co do likwidowania... Wierzę, że to gorsza chwila. Dobrego dnia Autorko :)
Jakbym miała Koledze wymienić wszystkie wypadki związane z procesem fotografowania, zabrakłoby całego dnia. Trochę roztrzepana jestem, zakręcona, rozmarzona... i wiecznie poobijana :)
Dziękuję :) Uwielbiam takie warunki. Miejscówka z potencjałem. Często przelatują tam duże stada żurawi. Niestety z reguły za wysoko, po lewej, po prawej.... Raz się trafiła grzeczna rodzinka :)