2024-11-25 20:19:08
Sławek - nie wiem czy chciałbyś to mieć w portfolio... Poza tym jak stworzą dział "turpizm", to może pomyślimy :)
2024-11-25 20:17:20
Odnoszę wrażenie, że leci w lewo (kościół), ale może się mylę. No i z suwakami tu za bardzo poszłalałeś. Niebo zmasakrowane - ten atrament w górnej partii kadru... Sugeruję drugie podejście
2024-11-25 20:13:13
@spd - Ty w akty umiesz. Zrób jakiś centralny męski. Zobaczymy czy będzie miał lekko jak sugerujesz :) :)
2024-11-24 15:30:59
Choć to tylko zabawki, to miejsce upiorne nieco. W każdym razie tak je zapamiętałem z dzieciństwa. Nie pamiętam, gdzie byłem w podobnym miejscu. Na pewno nie w Lizbonie. Na prawo.
2024-11-24 15:28:24
Tytuł mnie zaintrygował. To przepchnąłem ;)
2024-11-24 10:54:01
@meczata - @damianski ma racje. Ze sztafażem to o symetrii moglibyście jedynie pomarzyć...;)
2024-11-23 13:22:53
@spd - ale tu w ogóle jest mało aktów męskich. I nie ma znaczenia czy w kolorze czy BW :)
Kontra
2024-11-20 19:41:46
Konsekwencja to cenna cecha. Ja po prostu mam awersję do tego typu zabiegów. Choćby i uzasadnionych. I też staram się być w tym konsekwentny ;) Aczkolwiek zauważyłem jej brak u siebie w przypadku tej serii...
2024-11-20 17:44:51
Szuflada+ ostatnie Dolomity. Ale mam sporo uwag do tych Dolomitów, a właściwie do samego siebie. Stąd konkluzja o zastoju. A jesień życia - pewnie też...
2024-11-20 17:35:56
Nie - to nie jesień. To ostatnie bez mała 5 lat...
2024-11-20 15:45:51
Jako ze praca wyróżniona blaszką obligatoryjnie ozłocę (w końcu pyszczyłem o tym niejednokrotnie) ale uwagi o przeszkadzajkach nie wycofuję.
2024-11-20 04:23:34
na prawo, ale programowe przeszkadzajki zupełnie zbędne.
2024-11-19 19:34:04
Pies trącał słowotwórczą wenę. Gorzej jak fotowena opuści. Coś z czym od dawna się zmagam...
2024-11-18 17:30:19
Nareszcie coś innego z tego miejsca. Mnie skutecznie wygnały stamtąd dzikie tłumy turystów (strach było rozstawić statyw), oraz kiepska pogoda, a co za tym idzie tzw. "warun".
Oczywiście publikuj.
2024-11-17 08:32:21
Jak tam minęła sobota? Wszyscy cali i zdrowi? :)
Fajne te gały.
W sensie oczy.
Tłumaczę, bo ja ta nie wiem co ludziom do głowy może przyjść... :)
2024-11-15 16:51:59
Do pełni szczęścia zabrakło mi tylko jakiejś Baby Jagi w oknie... :)
Gratulacje. Foty przede wszystkim.
2024-11-14 19:48:54
"obuwia" trochę żal.. ;)
2024-11-13 21:07:15
umknęło...
2024-11-13 20:28:15
oj bardzo na tak.
2024-11-13 19:45:13
Może po apelu Administracji w jakiś sposób to dotrze. Apeluję o to od zawsze, choć to jak głos wołającego w puszczy jak widzę...
Sławek - nie wiem czy chciałbyś to mieć w portfolio... Poza tym jak stworzą dział "turpizm", to może pomyślimy :)
Odnoszę wrażenie, że leci w lewo (kościół), ale może się mylę. No i z suwakami tu za bardzo poszłalałeś. Niebo zmasakrowane - ten atrament w górnej partii kadru... Sugeruję drugie podejście
@spd - Ty w akty umiesz. Zrób jakiś centralny męski. Zobaczymy czy będzie miał lekko jak sugerujesz :) :)
Choć to tylko zabawki, to miejsce upiorne nieco. W każdym razie tak je zapamiętałem z dzieciństwa. Nie pamiętam, gdzie byłem w podobnym miejscu. Na pewno nie w Lizbonie. Na prawo.
Tytuł mnie zaintrygował. To przepchnąłem ;)
@meczata - @damianski ma racje. Ze sztafażem to o symetrii moglibyście jedynie pomarzyć...;)
@spd - ale tu w ogóle jest mało aktów męskich. I nie ma znaczenia czy w kolorze czy BW :) Kontra
Konsekwencja to cenna cecha. Ja po prostu mam awersję do tego typu zabiegów. Choćby i uzasadnionych. I też staram się być w tym konsekwentny ;) Aczkolwiek zauważyłem jej brak u siebie w przypadku tej serii...
Szuflada+ ostatnie Dolomity. Ale mam sporo uwag do tych Dolomitów, a właściwie do samego siebie. Stąd konkluzja o zastoju. A jesień życia - pewnie też...
Nie - to nie jesień. To ostatnie bez mała 5 lat...
Jako ze praca wyróżniona blaszką obligatoryjnie ozłocę (w końcu pyszczyłem o tym niejednokrotnie) ale uwagi o przeszkadzajkach nie wycofuję.
na prawo, ale programowe przeszkadzajki zupełnie zbędne.
Pies trącał słowotwórczą wenę. Gorzej jak fotowena opuści. Coś z czym od dawna się zmagam...
Nareszcie coś innego z tego miejsca. Mnie skutecznie wygnały stamtąd dzikie tłumy turystów (strach było rozstawić statyw), oraz kiepska pogoda, a co za tym idzie tzw. "warun". Oczywiście publikuj.
Jak tam minęła sobota? Wszyscy cali i zdrowi? :) Fajne te gały. W sensie oczy. Tłumaczę, bo ja ta nie wiem co ludziom do głowy może przyjść... :)
Do pełni szczęścia zabrakło mi tylko jakiejś Baby Jagi w oknie... :) Gratulacje. Foty przede wszystkim.
"obuwia" trochę żal.. ;)
umknęło...
oj bardzo na tak.
Może po apelu Administracji w jakiś sposób to dotrze. Apeluję o to od zawsze, choć to jak głos wołającego w puszczy jak widzę...