Miło, że się podoba :)
Błysk słońca o zachodzie, między czarnymi chmurami, dał mi chwilkę radości. Dobrze, że się modelka trafiła, bo żal by było nie skorzystać :)
@Autorze - zbiorniczek z jadem uzupełniany jest na bieżąco. To raczej obawa, że uleje mi się jedna kropla za dużo i będą miał kłopoty :-) Wielkie kłopoty :-)
2024-02-02 12:11:44
meczata
Coś Kolega ostatnio bardzo lękliwy się zrobił ;)
Chociaż przy tej pogodzie kto wie co by było...zęby jadowe mnie swędzą :)))
Wszyscy wiemy, że Koleżanka na manualu ostrzy, więc ja się pytam co stało na przeszkodzie, aby zrobić z 10 -15 ujęć na różne punkty ostrości tego robaka i kwiatka a później złożyć w ostrą całość :-
) ?
2024-02-02 12:32:48
meczata
No...to rozumiem, konkretne czepialstwo ;)
Stało na przeszkodzie :
po pierwsze - brak potrzeby ostrości na całości
po drugie - ruchliwość robaka co odnóżem macha
po trzecie - uciekające za chmurę słońce
po czwarte - niechęć do wydawania Psu komend sklejających, czyli czynności ogłupiających, od sedna zabawy ze światłem odciągających...
itd...
itp...
Wystarczy wymówek ?:)))
@damianski - co na przeszkodzie stało? Zakładam wrodzone lenistwo :) :) :)
2024-02-02 12:35:21
meczata
Se wypraszam, wiele cech paskudnych w sobie noszę, ale tę akurat nie :)
Ale fakt, że fotografia kojarzy mi się z łąką, nie z dłubaniem w programach. Męczy mnie to i wkurza. I oczy się psują. A w naszym wieku to Kolega wie... :)
@koleżanko, @maniak666 - odnoszę wrażenie (po mocno rozbudowym tłumaczeniu) , że leń grał jednak pierwsze skrzypce. Nie mówię, że twórczy - raczej organizacyjny. Nie chciało się statywu rozkładać (a może i nawet zabrać z domu) ...
2024-02-02 12:47:33
meczata
I tu się Kolega myli. Statyw zawsze noszę, bo czym bym się miała przed dzikami oganiać? :)
Przed dzikami odganiać? To gdzie Ty te foty strzelasz? Na skwerku w Gdyni? :)
Poza tym po co odganiać. Przekupić można. Choćby pierogami z kefirkiem... :) P.S. No i wieku proszę nie przywoływać, bo mi skóra cierpnie...;)
2024-02-02 17:46:36
meczata
U nas dziki dzikie, złe. Nie jakieś podróby cywilizowane, co w pasiastym bikini po plaży latają. Przekupić je można workiem kartofli na ryj :)
A pierożki chyba kurierem wyślę, bo już mi wyrzuty sumienia po nocach spać nie dają ;)
Błysk słońca o zachodzie, między czarnymi chmurami, dał mi chwilkę radości. Dobrze, że się modelka trafiła, bo żal by było nie skorzystać :)
Dziękuję mimo to za słowo i ul. Królowa zaszczycona wielce, macha do Kolegi odnóżem :))
Chociaż przy tej pogodzie kto wie co by było...zęby jadowe mnie swędzą :)))
...i te skrzydełka oplecione złotem!
Dzięki!
) ?
Stało na przeszkodzie :
po pierwsze - brak potrzeby ostrości na całości
po drugie - ruchliwość robaka co odnóżem macha
po trzecie - uciekające za chmurę słońce
po czwarte - niechęć do wydawania Psu komend sklejających, czyli czynności ogłupiających, od sedna zabawy ze światłem odciągających...
itd...
itp...
Wystarczy wymówek ?:)))
Ale fakt, że fotografia kojarzy mi się z łąką, nie z dłubaniem w programach. Męczy mnie to i wkurza. I oczy się psują. A w naszym wieku to Kolega wie... :)
Dzięki!
Poza tym po co odganiać. Przekupić można. Choćby pierogami z kefirkiem... :) P.S. No i wieku proszę nie przywoływać, bo mi skóra cierpnie...;)
A pierożki chyba kurierem wyślę, bo już mi wyrzuty sumienia po nocach spać nie dają ;)
Mi też trzeba było, więc z dna szuflady robaka wygoniłam:)
Jak ptaszek nie udźwignie dwóch blaszek, to co dopiero delikatna ważka :)
Dla mnie każda jest królową, ale nie każda ma tak ładnie oświetlony tron :))