Hmmm... patrząc dłuższy czas na zdjęcie, coraz bardziej przykuwa mój wzrok jedyny statyczny element - mikrofon. Do tego dochodzą jeszcze czarne głowy... powinno tak być? Na pewno nie. Kadr pozostawia wiele do życzenia, wiem, że ciężko uniknąć osób wchodzących przed obiektyw w tej kategorii, ale mimo wszystko da się i można znaleźć w GN i GW naprawdę fantastyczne perełki. Co jeszcze uznać można za wady?
- nieopanowane światło? Tak, prawa strona jest przykładem, ciemności smoliste aż "rażą"
- ostrość? ustawiona na mikrofon mz niefortunnie (choć i on nie jest ostry). Domyślam się, że taki był zamysł, by pewien punkt był statyczny, a wszystko inne pokazane w ruchu. Ale mz nie do końca udany zabieg i sam pewnie wybrałbym coś innego.
- ostatnia rzecz... przydałby się jakiś podtytuł mówiący o tym z kim mamy do czynienia. Zamazane twarze niewiele mogą powiedzieć widzowi.
A plusy? Myślę, że jest jeden duży, jeśli ktoś był na tym koncercie i potrafi sobie w myślach odtworzyć te sceny, to wymowa zdjęcia będzie znacznie lepsza.. Ale to tylko dla wtajemniczonych :]
Dobrej nocy życzę :)

Zdecydowanie na nie. Brak ostrości (mikrofon też ostry nie jest), zły kąt, nieopanowane światło. słabiutko

a kysz ;)

Pawle, wypowiadałem się już pod jednym zdjęć Hagala na ten temat. Pod scenę tam nie wejdziesz taki był młyn ;) Ale z GO tu się zgadzam z tobą ;D