tak po prawdzie to nic specjalnego, zwykły pstryk pod kościołem

Tak! zwykły pstryk pod kościołem!!
Jakże jednak wymowny!!
Ludzie pokucali jakby do...
Nikt nie klęczy ...
Oj bardzo wymowne zdjecia.
Jestem za, ale wiadomym jest, że tego typu zdjęcia na GN nie maja szans. Obowiazuja inne kryteria, nie znaczy że to złe kryteria, po prostu inne. No cóż popsuję sobie statystykę.

bo nikt tak naprawdę już nie klęka, no może 20% i to moch....,a przed kościołem to już w ogóle, może i wymowne, ale z całym szacunkiem dla autora i kościoła, do mnie nie trafia

raczej przykucneli

Być może zwykły pstryk ale jak się lepiej przyjżysz to dostrzeżesz kilka smaczków:
1. Jan Paweł II spoglądający z lewej strony
2. Dzwi koscioła jak czarna otchłań
3. Ludzie nie stoją nawet na terenie przy kościele tylko za płotem, na chodniku jakby się bali!

Właśnie otworzyłem sobie album z wystawy "The Family of Man" i gdybym oddzielnie pokazał wiele z wybranych zdjęć to pewnie też zasłużyłyby na miano pstryków.
Zdjęcie powędruje do ciemni ale głos Wiktora jest dla mnie ważny. Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie głosy i komentarze. Mam nadzieję, że zdjęcie dało komuś do myślenia.

Wiktor i Autor mnie przekonali

No i jeszcze światło nieodpowiednie. Powinni tak kucać parę godzin aż nadejdzie lepsze :) Zjęcia można robić przez 1h rano i 1h wieczorem. W innych porach to pstryki bez ładu i składu, albumowe.
Ciekawie zaoobserwowana scenka, wielce wymowna.

brawo Autorze!!!

doomsday, już nie przesadzaj że można robić tylko godzine rano i godzine wieczorem, można i w południe jak się dobrze z kadrem obejdzie.
Do Autora, ja wiem czy ta scenka jest wymowna? , może dla kilku być wymowna, dla mnie nie bardzo. Papież tak wcisnięty w kąt że przyznam się szczerze że go wcześniej nie widziałem, drzwi i owszem, zwróciłem uwagę na tę czarną czeluść. Czego się ludzie bali nie wchodząc na teren kościoła... coś może w tym być, ale ja naprawdę nie widzę tu większego przesłania. Mam nadzieję że nikogo nie uraziłem.

Jakby co to ironizowałem. Jestem ostatnim który by coś takiego z przekonaniem napisał :)

aha, ok :))) ciężko czasem wyczuć intencję czy to ironia czy realny foch :))) zwracam honor doomsday :)

He he dobre jest ja jestem na tak.
Smaczki są dobre, widok dość często spotykany, równie dobrze mogli by sobie iść na zakupy do pobliskiego super marketu, bowiem jak byś zapytał o czym było kazanie czy czytanie to i tak każdy w tym momencie pewnie myślał o niebieskich migdałach.

Również na tak...podoba mi się Twoja "obrona pracy". A sceptykom powiadam zawsze: "pokaż lepszą w tym rodzaju..."

im dłużej i częściej ;) oglądam toi zdjęcie tym bardziej jestem pod wrażeniem. Pokazuje prawdę, niestety smutną, o "stanie wiary" części moich współbraci katolików.
To zdjęcie powiesiłbym na bilbordach przed kościołami z podpisem:
"CZY TAKA WYGLĄDA TWOJA WIARA?"
Przepraszam za wypowiedź na temat "niefotograficzny" ;)

a ja mysle ze to nawet optymistyczne przeslanie...

Mam jak Wiktor im dłużej oglądam tym bardziej się przekonuję - jest bardzo dobre i wymowne, nie zawsze trzeba pięknego światła, cudnych modeli itp. itd.
Do klikających na nie - co jest nie tak? Czego tu brakuje?

moze... ale ja osobiscie nie widze tutaj glebokiego przeslania. moze nie jestem odpowiednim odbiorca... te

wibednar, jeśli chodzi o wiarę to jest to indywidualna sprawa każdego człowieka. Czy Twoim zdaniem człowiek wierzący to taki co wchodzi do kościoła, klęczy kiedy trzeba, słucha radia "Maryja", przyjmuje co tydzień Komunię Świętą itd ? Moim zdaniem NIE. Często się zdarza że tacy ludzie są obłudni, chodzą do kościoła bo co ludzie powiedzą, a urwali by umarłemu palec by mu pierścionek zabrać. Skaczą sobie do oczu z byle powodu. Ile razy się słyszy w mediach "no spokojny był, do kościoła chodził, kto by pomyślał że rodzinę wymorduje...." Wiara na pokaz, to nie wiara. Ja wierzę, a do kościoła nie chodzę. Księża zrobili z kościoła INSTYTUCJĘ, a ludzie pokaz mody i dopóki to się nie zmieni do kościoła nie pójdę. Czy nazwiesz mnie ateistą ? Niewiernym ? Poganinem ? Szatanem ? Jakkolwiek byś mnie nie nazwał, nie obrażę się, bo mam swoje zdanie i wiem że to będzie tylko Twoje wyobrażenie o mnie.
Amen.

Jest to portal fotograficzny i dyskusje światopoglądowe nie bardzo tutaj pasują, chociaż zabronione nie są. Ja pisałem swój komentarz "CZY TAK WYGLĄDA TWOJA WIARA" z myślą o katolikach,a konkretnie z myślą o ludziach wyznania rzymskokatolickiego.
Jest wiele różnych wyznań chrześcijańskich jak również niechrześcijańskich, są ludzie wierzący i niewierzący, są jeszcze agnostycy.
Każdy ma prawo do swojego wyznania o ile toleruje innych, mam tu na myśli w szczególności niektóre wyznania niechrześcijańskie.
SZANUJMY SIĘ!!!

oczywiście że tak, ale Twoja wypowiedź mnie trochę zdrażniła, cytuję: To zdjęcie powiesiłbym na bilbordach przed kościołami z podpisem:
"CZY TAKA WYGLĄDA TWOJA WIARA?"
Przepraszam Autora że ta dyskusja się zdarzyła akurat pod tą pracą, ale myśle że skoro jest tyle kontrowersji, to jeśli nie GN to na pewno kontra. Pozdrawiam.

No tak powiesiłbym na bilbordach przed kościołami rzymskokatolickimi, a nie przed ewangielickimi, cerkwiami, czy też synagogami. Zdjęcie WYRAŹNIE odnosi się do katolików którzy "chodzą do kościoła" i to do nich kierowane jest pytanie. Skoro nie "chodzisz do kościoła" wybacz ale nie do Ciebie było to pytanie. A tak przy okazji Kościół Katolicki, czyli Powszechny to też, ale nie tylko Radio Maryja.

1.w komentarzu z 17:44 nie napisałeś o jakie kościoły Ci chodzi
2.pytanie w pewnej mierze zadane również mnie, jak i każdemu kto by spojrzał na bilboard
3.Radio Maryja było przykładem
4. Wiktorze, (jeśli pozwolisz) może umówimy się kiedyś na piwo i tam obgadamy to w przyjacielskiej atmosferze.

Ja tylko przytoczę Twoje zdanie: "Często się zdarza że tacy ludzie są obłudni, chodzą do kościoła bo co ludzie powiedzą..."
To w szczególności do nich to pytanie, a teraz najlepiej będzie jak zakończymy tą, wydaje mi się w miarę rzeczową, a na pewno nie złośliwą dyskusję.
O Jastrzębie, fakt może się i spotkamy? Pozdrów Niezależnych...

Pozdrów Niezależnych z Jastrzębia...

Ja jeszcze tylko przeproszę co do mojego komenta powyżej dotyczy punktu 1, przeoczyłem w Twoim komentarzu "katolików". Z całym szacunkiem, Tenga un buen día ;)

Ok, wybiorę się do Zdroju na spota ;)

Tomaszu, teraz mamy wolność i w nic nie wierzyć też można.
Co do zdjęcia - fotografia uliczna nie musi nieść głębokiego przekazu, wystarczy jeśli ukazuje śmiesznostki, słabostki czy ciekawe spostrzeżenia. Nie wchodziłbym więc w dywagacje religijne ani nie osądzałbym ludzi, bo nigdy nie wiadomo, kto co ma w duszy. A gesty przecież nie są ważne.

Ta fotografia jest rasowym street photo. Ponieważ nie ma na FF kategorii fotografia uliczna, funkcję tę spełnia kategoria człowiek.
KONTRA

"Co do zdjęcia - fotografia uliczna nie musi nieść głębokiego przekazu"
ale może mieć i to zdjęcie ma!
nie oceniam konkretnych ludzi, tylko zjawisko czego wyrazem jest...

kontra

No ale jaki ważny przekaż ma ta fotografia?
Bo jeśli chodzi o zjawisko to chyba nic nowego. Odkąd pamiętam, część ludzi w lecie stała przed kościołem. Jednym było duszno, innym ciasno, innym ... nie wiem co. To, że przykucają zamiast klękać jest tu zabawnie pokazane ale czy to wywołuje jakąś głębszą refleksję?

no właśnie u mnie tak. To są zewnętrzne oznaki szacunku dla swojej wiary, kucanie zamiast klękania jest nie tylko wg mnie śmieszne, co wyraża postawę: chodzę do kościoła na pokaz, bo co powiedzą inni a dziecko do komunii itp...

No ale Wiktorze - jeśli ktoś chodzi do kościoła tylko na pokaz to raczej siedzi w pierwszym rzędzie by wszyscy go widzieli. Znam niestety takich gorliwych, co klękają w pierwszych ławkach, odbębniają różańce, przystępują do Komunii co niedziela a w sercu trzymają nienawiść, zawziętość, nie potrafią wybaczyć innym i permanentnie grzeszą pychą głosząc: np. "ja to jestem prawdziwym katolikiem a ten mój sąsiad nie bo głosował na Komorowskiego" (to prawdziwy cytat).

schodzimy z dyskusji o fotografii na dyskusję światopoglądową poniekąd słuszne i to dzięki temu zdjęciu co wg mnie podnosi jego wartość. Tym niemniej uważam, że portal fotograficzny nie jest od tego. Zdjecia winny prowokować do przemyśleń. Oczywiście nie muszą wszystkie od razu.
Dlatego wstrzymajmy się z dalszą dysputą...