avatar_67 anhro


2012-10-23 17:59:14
Przyznam, że nie rozumiem całego zakresu póz z tej sesji dlatego spróbuję przeanalizować to zdjęcie. Zazwyczaj, jeśli kogoś ustawiamy lub coś inscenizujemy to skupiamy się aby: - pokazać charakter, - zainscenizować konkretną czynność wynikającą z pomysłu, - zbudować ciekawą rzeźbę/figurę by całość lepiej wpłynęła na odbiór. Rzecz jasna nie zawsze to wszystko udaje się stłoczyć w jednym ujęciu. Popatrzmy na zdjęcie... CHARAKTER POSTACI Mimika twarzy - niczym nie uzasadniona. Usta otwarte ale ani to na widok jedzenia ani by wydobyć jakiś odgłos. Trzeba było powiedzieć modelowi aby się wydarł - wtedy na zdjęciu i oczy i usta wyglądałyby już inaczej. CZYNNOŚĆ Jeśli to czynność to jakaś nieporadna i mało znacząca - model sięga po coś jednak nie wiadomo po co. Co gorsza to nieistotne bo patrzy zupełnie gdzie indziej... RZEŹBA/FIGURA Mimo całej konstrukcji ciała widać, że model raczej przebywa w miejscu (pozuje). Brak dynamizmu jakiegokolwiek poza wyciągniętą ręką. Można by zasugerować "zrywanie się do ataku" wtedy cała poza wypadłaby mniej statycznie i bardziej przekonująco.


2011-04-10 13:43:48
Abouth photoshop skils: I dont agree with bartg. This is not CGI from Avatar where everything is perfect and calculated by a computer. This is simply the artwork made by hand using a computer. Even if they are here any underdeveloped details this work deserves the highest mark for the whole. About the light: Bartq if you do something like that with the woman on the beach and use additional light on the left side maybe you get similar effect and maybe more natural. I hope the end result will be good as that one is.


2010-11-23 16:30:56
Julia przybyła na sesję prosto z SIMS3 niczym dobry pastelowy duszek nie posiadający swojego cienia. Sesja odbyła się w świecie identycznych bukietów rzucanych jej pod nogi, drzew o prześwitujących gałęziach i klonowanego w laboratorium doktora Kitch ptactwa. Fotograf ustawiał Julię w różnych pozycjach, jednak błysk flesza oślepiał ją tak mocno, że zasłaniała ona oczy za każdym razem gdy miało powstać dzieło sztuki. Zabrakło dobrych materiałów do zdjęcia ale nie łam się, będzie coraz lepiej!


2010-11-23 14:15:07
Nie czytając artykułu pomyślałbym, że to obraz przedstawiający ewolucję mody od czasów starożytnych do dzisiejszych. A teraz na poważnie... Boga tu nie widzę... Są symbole: facet (ulubiona płeć Boga), mózg (siedziba Boga), ściana (stereotypów pewnie), światło (w roli oświecenia) - można sobie to wszystko na pewno jakoś połączyć i dowolnie interpretować. Pokazanie Boga wydaje się trudne i nie powinienem narzekać, więc... Pomijając to czego tutaj nie widzę bardzo razi mnie dodanie wątpliwej jakości grafiki mózgu wyrenderowanej w programie 3D na ubogiej w szczegóły siatce. Zabieg ten psuje w znaczący sposób efekt Twojej pracy.


This page was created in 0.065050840377808 seconds