2020-09-10 16:53:51
Mam pytanie do wszystkich admiratorów tej techniki, oraz wszelkich prac z gat. tzw. technik "szlachetnych" czy też "klasycznych". Jak zwał tak zwał wszyscy dobrze wiemy o czym mowa. Pisząc admiratorów mam na myśli głosujących bez wyjątku na prawo. Autora niekoniecznie-bo z góry znam jego odpowiedź, a nie chodzi mi o bezsensownego werbalnego ping ponga czy potok inwektyw(wykluczyć się całkowicie nie da). Mam oczywiście świadomość ograniczeń jakie narzuca ta technika(brak możliwości kontrolowania kadru-można go sobie tylko w dużym przybliżeniu wyobrazić. Ale mam do Was pytanie-oceniacie w ogóle kadr-czy sam opis techniki--magiczne słowo pinhole-fotografia otworkowa-solarna itp, itd to wystarczający powód do obecności takiej pracy w GN i wyżej? Nikt już nie patrzy na kadr-co z tej zabawy "wyszło"? Czy równie ochoczo głosowalibyście na taki następnie ocenialiście wysoko,gdyby to były kadry z "normalnego" aparatu ewentualnie ze smartfona? Obie ręce daję sobie uciać,że w większości prace te wylądowałyby w ciemni w rekordowo krótkim czasie. Całkiem niedawno takim hasłem wytrychem było "analog". Na szczęście czas ten powoli odchodzi w zapomnienie i liczy się przede wszystkim co a nie czym. Tak jak wspominałem wcześniej-jestem w pełni świadom ograniczeń występujących w tej technice-pewnej nieprzewidywalności końcowego efektu. Ale po skończeniu całego procesu-chyba już wiadomo co i jak się tam utrwaliło.Absolutnie nie jestem przeciwko tej technice-uwielbiam choćby prace naszego niegdysiejszego kolegi-szkoda że go już z nami tu nie ma. Widać jednak dbałość o kadr-a przynajmniej o to co się wypuszcza w świat -do widzów. https://www.michalostrowski.com.pl/fotografia_otworkowa.html Jak widać można dbać i o kadr. Tutaj skoro autorzy nie zawsze o to dbają może warto by zadbali o poziom oglądający i głosujący.
2019-12-17 22:28:54
Autorze szanowny- Andrzej Mroczek w swojej świetnej "Książce o fotografii" daje wiele cennych rad. Między innymi taką( w przybliżeniu zacytuję bo nie mam jej w tej chwili pod ręką) Jeżeli liczysz na to że niedoskonałości, błędy, o których sam wiesz, ktoś nie zauważy to jesteś na prostej drodze do porażki.
Gorzej, że próbujesz z nasz wszystkich tutaj zrobić durniów. Błędy-świadome bądź nie, każdemu mogą się przytrafić. Ale w przypadku tej pożal się Boże"Obrony Częstochowy" trudno mówić o nieświadomym działaniu. Celowym raczej.
Przykre to. Tym bardziej, że koleżanki i koledzy zwrócili Ci uwagę w dobrej wierze.
Szanujmy się trochę...
2019-04-22 21:20:27
Autorze drogi- miljo77-Portal tworzą ludzie-uczestnicy tej zabawy-dlaczego ich( w tym mnie) obrażasz? I po cholerę tu tkwisz-bo wszak jak dobrze pamiętam to nie pierwsza tego typu refleksja z Twojej strony...
Swego czasu walczyłem o część z Twoich prac-wtedy portal był OK?
Trochę więcej szacunku by się zdało...
2018-02-11 11:19:00
Kapitalny przykład nielogicznego użycia narzędzi do korekty lokalnej. Cień tytułowej maszynerii ewidentnie wskazuje żródło i kierunek światła. Natomiast rozświetlenie "motóra", pasażera w koszu,a pogrążenie w ciemnicy totalnej brodatego jegomościa w moro+kilka sladów na motorze i aureola po pędzlu to dodatkowa informacja dla widza, ale i dla Autora również, że jeszcze sporo pracy przed Nim.
2017-08-06 11:42:32
Żałosne to jest Autorze.
A teraz po męsku.
Kiepściuchny kawałek krajobrazu zaprezentowany w fatalnym kadrze. Pozbawionym jakiegokolwiek atrybutu dobrej fotografii, usprawiedliwiającego jego publiczną prezentacje. Droga wychodząca "ni stąd ni z owąd", i bijący w oczy element infrastruktury drogowej, w dodatku ewidentnie wyprowadzający wzrok poza kadr.
I w tym wszystkim Autor dojrzał jak sam wspomniał "wrażenia ciszy, spokoju, harmonii oraz ulotności "
Może Autor niech dojrzeje i zacznie dokonywać selekcji prac na etapie przeglądania w puszce, a nie wrzucać jak leci. To jest również oznaka zdecydowania i podążając tropem "myśli" Autora bycia mężczyzną.
Mam pytanie do wszystkich admiratorów tej techniki, oraz wszelkich prac z gat. tzw. technik "szlachetnych" czy też "klasycznych". Jak zwał tak zwał wszyscy dobrze wiemy o czym mowa. Pisząc admiratorów mam na myśli głosujących bez wyjątku na prawo. Autora niekoniecznie-bo z góry znam jego odpowiedź, a nie chodzi mi o bezsensownego werbalnego ping ponga czy potok inwektyw(wykluczyć się całkowicie nie da). Mam oczywiście świadomość ograniczeń jakie narzuca ta technika(brak możliwości kontrolowania kadru-można go sobie tylko w dużym przybliżeniu wyobrazić. Ale mam do Was pytanie-oceniacie w ogóle kadr-czy sam opis techniki--magiczne słowo pinhole-fotografia otworkowa-solarna itp, itd to wystarczający powód do obecności takiej pracy w GN i wyżej? Nikt już nie patrzy na kadr-co z tej zabawy "wyszło"? Czy równie ochoczo głosowalibyście na taki następnie ocenialiście wysoko,gdyby to były kadry z "normalnego" aparatu ewentualnie ze smartfona? Obie ręce daję sobie uciać,że w większości prace te wylądowałyby w ciemni w rekordowo krótkim czasie. Całkiem niedawno takim hasłem wytrychem było "analog". Na szczęście czas ten powoli odchodzi w zapomnienie i liczy się przede wszystkim co a nie czym. Tak jak wspominałem wcześniej-jestem w pełni świadom ograniczeń występujących w tej technice-pewnej nieprzewidywalności końcowego efektu. Ale po skończeniu całego procesu-chyba już wiadomo co i jak się tam utrwaliło.Absolutnie nie jestem przeciwko tej technice-uwielbiam choćby prace naszego niegdysiejszego kolegi-szkoda że go już z nami tu nie ma. Widać jednak dbałość o kadr-a przynajmniej o to co się wypuszcza w świat -do widzów. https://www.michalostrowski.com.pl/fotografia_otworkowa.html Jak widać można dbać i o kadr. Tutaj skoro autorzy nie zawsze o to dbają może warto by zadbali o poziom oglądający i głosujący.
Autorze szanowny- Andrzej Mroczek w swojej świetnej "Książce o fotografii" daje wiele cennych rad. Między innymi taką( w przybliżeniu zacytuję bo nie mam jej w tej chwili pod ręką) Jeżeli liczysz na to że niedoskonałości, błędy, o których sam wiesz, ktoś nie zauważy to jesteś na prostej drodze do porażki. Gorzej, że próbujesz z nasz wszystkich tutaj zrobić durniów. Błędy-świadome bądź nie, każdemu mogą się przytrafić. Ale w przypadku tej pożal się Boże"Obrony Częstochowy" trudno mówić o nieświadomym działaniu. Celowym raczej. Przykre to. Tym bardziej, że koleżanki i koledzy zwrócili Ci uwagę w dobrej wierze. Szanujmy się trochę...
Autorze drogi- miljo77-Portal tworzą ludzie-uczestnicy tej zabawy-dlaczego ich( w tym mnie) obrażasz? I po cholerę tu tkwisz-bo wszak jak dobrze pamiętam to nie pierwsza tego typu refleksja z Twojej strony... Swego czasu walczyłem o część z Twoich prac-wtedy portal był OK? Trochę więcej szacunku by się zdało...
Kapitalny przykład nielogicznego użycia narzędzi do korekty lokalnej. Cień tytułowej maszynerii ewidentnie wskazuje żródło i kierunek światła. Natomiast rozświetlenie "motóra", pasażera w koszu,a pogrążenie w ciemnicy totalnej brodatego jegomościa w moro+kilka sladów na motorze i aureola po pędzlu to dodatkowa informacja dla widza, ale i dla Autora również, że jeszcze sporo pracy przed Nim.
Żałosne to jest Autorze. A teraz po męsku. Kiepściuchny kawałek krajobrazu zaprezentowany w fatalnym kadrze. Pozbawionym jakiegokolwiek atrybutu dobrej fotografii, usprawiedliwiającego jego publiczną prezentacje. Droga wychodząca "ni stąd ni z owąd", i bijący w oczy element infrastruktury drogowej, w dodatku ewidentnie wyprowadzający wzrok poza kadr. I w tym wszystkim Autor dojrzał jak sam wspomniał "wrażenia ciszy, spokoju, harmonii oraz ulotności " Może Autor niech dojrzeje i zacznie dokonywać selekcji prac na etapie przeglądania w puszce, a nie wrzucać jak leci. To jest również oznaka zdecydowania i podążając tropem "myśli" Autora bycia mężczyzną.