Efektowna sylwetka drapola, a takiej oprawie mnie nie przekonuje. Całość patetycznie przerysowana.

No patrz a ja tak wiele wysiłku wkładam żeby moje zdjęcia bielików były inne. Zdaję sobie też sprawę, że nie wszystkim będzie się to podobało. Dużo by tu pisać ale chyba nie ma sensu. Po prostu mamy inne poczucie estetyki. Oczywiście szanuję to.

Robi wrażenie. Już pod poprzednim napisałam- jak miło odpocząć od drapoli na mięsku:) Mam nadzieję, że będzie jeszcze coś w tym stylu.
Jeżeli miałabym pomarudzić to widziałabym więcej dołu kosztem góry.
Dałam tak jako jedna z pierwszych.

Dzięki :)

Autorze, Twoja odpowiedź skłoniła mnie do powtórnej analizy zdjęcia. Nie wykluczone, że mój odbiór zdeterminowany jest potrzebą atlasowo-przyrodniczej gloryfikacji pięknego przecież gatunku. Twój sposób ekspresji może mnie tu przerastać. :)
Odnosząc się do kadrowania, poruszonego przez @meczata, wydaje mi się bardzo zgrabne.

@ panthomas, nie uwiera Ci nadmiar góry?

@meczata, nie, bo odbieram tę scenę jako wysiłkowy wzlot. Być może jest to jednak nalot na cel.

Dzięki za wyjaśnienie. Ja to odbieram jako nalot, stąd pewnie różnice w podejściu do kadrowania. Poza tym nie wchodząc w takie typowo ornitologiczne niuanse, patrząc od strony kompozycji, to kadrowanie jest delikatnie mówiąc zachowawcze - ani góra, ani dół.
Tak czy inaczej piękne foto:)