Bezprawne wykorzystanie Fotografii jest naruszeniem praw autorskich do niej przysługujących egzekwowanym na drodze sądowej.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
2016-08-13 22:07:46
kumite
|
|
|||
|
2016-08-13 22:22:40
iso2000
|
|
|||
|
2016-08-13 22:26:47
wojtek_b
|
|
|||
|
2016-08-13 22:34:21
wojtek_b
|
|
|||
|
2016-08-13 22:36:25
margherita
|
|
|||
|
2016-08-13 23:04:06
iso2000
|
|
|||
|
2016-08-14 00:23:44
111966
|
Chętnie zabiorę głos jak mi podasz tylko namiastkę tytułu lub Twojej interpretacji tej fotografii.Jeszcze bez głosu :)
|
|
2016-08-14 00:33:39
eraest
|
|
|
2016-08-14 00:45:49
111966
|
|
|||
|
2016-08-14 10:32:25
pofcernacy
|
|
|||
|
2016-08-14 10:40:13
pawelpch
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Jestem ZA ! I naprawdę nie widzę nic bulwersującego w tym portrecie,zapewne portret syna po kąpieli,udany zresztą(oprócz mankamentu ocznego) ,ot i cała tragedyja...:-)...,,młody syn Tuhajbeja'',przed ,,dziaraniem ryb'' :-)
|
|||
|
2016-08-15 01:50:35
grzegart
|
Białka wypalone, aż oczy bolą. Widać, że autorka poznała niedawno możliwości photoshopa. Ciecie czoła niekorzystne dla osoby portretowanej. No i nie wiem czemu ma służyć ten gest Rejtana.
|
|||
|
2016-08-15 04:16:03
spirit
|
|
|||
|
2016-08-15 07:46:12
dzikie_wino
|
|
|||
|
2016-08-15 08:42:31
akua
|
Dobra analiza dzikiego_wina (w tym proponowany kadr), warto przemyśleć... i skupić się na zdjęciach, zwlaszcza na portalu fotograficznym, gdzie oceniamy walor artystyczny, a nie to, co mogłaby powiedzieć o takim zdjeciu ciocia na imieninach. Nadmierne moralizowanie w fotografii nie jest dobrą zmianą, jest wręcz zmianą fatalną (msz), co obserwuję ze smutkiem nie tylko przy okazji tego zdjęcia.
Pomimo wad technicznych (te nieszczęsne białka) zdjecie mi się podobało, głownie z uwagi na dobry przekaz emocjonalny i wskazaną przez Przemka relację widz-bohater. To teraz sobie kontrnę ;) |
|||
|
2016-08-15 08:46:21
akrims
|
|
|||
|
2016-08-15 09:31:37
pawelpch
|
|
|||
|
2016-08-15 13:13:08
izis
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
A i ja sobie KONTRNĘ, ale byłam na nie, z powodu edycji, kadrowania i poruszenia, ale miejsce w Kontrze, jak najbardziej
|
|||
|
2016-08-16 07:02:19
kumite
|
Byłem na nie i w analizie także. Jestem w tym kraju nie w Ameryce. Zupełnie inne podejście do wolności i reguł współżycia, poza tym wspomniana autorka nadal ma przeciwników. Jak z Polańskim. Zawsze się zastanawiam, gdyby była, to moja córka.... Ludzie związani ze sztuką wszystko wytłumaczą, bo została doprowadzona do braku zasad i w sumie słusznie . Jednocześnie mam prawo wyboru i go stosuję. Analiza nie jest od pouczania. Pierwsza część ok. Pozdrawiam.
|
|||
|
2016-08-16 07:11:45
akua
|
|
|||
|
2016-08-16 08:41:01
kumite
|
Sztuka oderwana od "rzeczywistości" , która jej nie służy ,po prostu nie istnieje. Nie ma sztuki bez odbiorcy. Twórca nie oderwie się od rzeczywistości, bo jest jej tworem. Więc niech się urywa i fruwa sobie ,a rzeczywistość i tak ją dopadnie, nazwie, określi. Jedni spojrzą na to obojętnie,a inni popełnią dla niej sepuku. Pozdro.
|
|||
|
2016-08-16 14:33:39
akua
|
Dlatego w kinach i tv mamy kategorie wiekowe - aby brak odroznienia fikcji od rzeczywistosci nie szkodził niedojrzałym umysłom, człek dorosły i świadomy jest wszak w stanie pewne rzeczy ogarnąć. Przynajmniej w teorii.
To akurat rozwazanie teoretyczne też, bo w tej akurat pracy nic nieobyczajnego nie widzę. |
|||
|
2016-08-16 14:40:38
dzikie_wino
|
|
|||
|
2016-08-16 15:14:12
kumite
|
Tak z ciekawości, @dzikie_wino, nie wiem, czy masz dzieci, w którym momencie pokazałbyś, potłumaczył obrazy Mapplethorpe'a "Helmut & Brooks. N.Y.C. 1978r., Jim & Tom, Sausalito 1977r., Osobiście mam hamulce i głęboko schowany album miałem i mam. Dziecko wyszło z domu ,ale album ciągle schowany. Pzdr. Piotr
|
|||
|
2016-08-16 16:02:30
izis
|
kumite, na litość boską! Nie rozumiem kontekstu. Co mają powyższe wskazane w linku fotografie o treści pornograficznej z tą tutaj? Uważam, ze takie porównanie jest nie na miejscu :(
|
|||
|
2016-08-16 23:27:22
111966
|
|
|||
|
2016-08-16 23:37:11
mundi
|
|
|||
|
2016-08-17 13:12:26
kumite
|
|
|||
|
2016-08-17 16:29:50
pofcernacy
|
|
|||
|
2016-08-17 16:30:12
pofcernacy
|
|
|||
|
2016-08-18 22:00:05
dzikie_wino
|
@kumite - mam. Niespełna 3 miesięczną córeczkę. Nie dostrzegam związku pomiędzy tym faktem, komentowaną pracą, a Twoimi insynuacjami. Na miejscu autora komentowanej pracy zgłosiłbym Cię moderacji.
|
|||
|
2016-08-18 22:09:27
kumite
|
Witam! Zgadzam się na usunięcie wszystkich moich komenatrzy pod tym zdjęciem, złych, czy dobrych. Nie to było moją intencją. dziękuję za uwagę. Piotr Suszyło
|
|||
|
2016-08-21 08:00:50
kuroineko
|
Dla mnie w zdjęciu liczy się główni to coś ... a to zdjęcie mimo niedoskonałosci ma to czego nie ma wiele wymuskanych i poprawnych technicznie zdjeć na tym portalu. O oczach pisano ale nie pozbawia to zdjecia uroku
|
Copyright © 2024 fotoferia.pl
Ale, coś w tej focie jest i jest to silna relacja widz - bohater. Ciaśniejszy kadr, który zaproponowałem według mnie zacieśnia też ową relację.
A teraz coś, co mnie niezmiennie irytuje: czyli teksty 'za młoda na symbolikę' , 'dajmy dorosnąć'... Kochani - one są nieadekwatne... Może niech rodzice podejmują decyzję za siebie i swoje dzieci. Nie wpierniczajmy się ciągle między wódkę a zakąskę. Naszą rolą jest ocenić zdjęcie a nie powyższą relację. Jak długo nie przekracza się prawa (a o znajomość tegoż w interesującym nas zakresie nie podejrzewam 99% fotografów) jest ok. To co, Sally Mann miała dać córkom dorosnąć, żeby im zrobić 'post mortem' zdjęcia młodości? http://ic.pics.livejournal.com/cosharel/11399894/493777/493777_original.jpg
Zaraz ktoś napisze, że porównanie nie trafione, ale na miłość (jaką?), dajmy ludziom szansę eksperymentować, bo a nuż a widelec, okażą się mieć niebywały talent.
No chyba, że zdjęcie jest kiepskie/solidnie narusza 'dobre obyczaje', etc.. Wtedy można go spuścić do ciemni na podstawie jego jakości a nie (domniemanej) nieobyczajności. A to foto jest po prostu nie najlepsze. Przeto ciemnia była do przewidzenia, a kontra - możliwa.
Nie wiem na ile świadomie i zamierzenie, ale Autor zawarł tutaj bardzo istotne markery z pogranicza psychologii i inżynierii społecznej...
Jesteśmy różni. I dobrze, byłoby nudno, gdybyśmy byli jak spod sztancy. Na wygląd naszej sylwetki wpływa kilka czynników, a jeden z podstawowych to geny. Porządkując wiedzę na ten temat ustalono w końcu trzy główne tzw. somatotypy: ektomorficzny, endomorficzny i mezomorficzny. Rzadko spotyka się osobę będącą w pełni którymś z tych typów. Na ogół stanowimy mieszanki.
Tutaj pręży się typowy ektomorfik. Mało tego... to typ androgyniczny, zbudowany z krwi i kości, niestypizowany płciowo zgodnie z płcią biologiczną - stąd fałszywe interpretacje... Dziewczynka? Chłopiec? TO najmocniejszy wariant człowieczeństwa, gotowy na III atomową, wojnę światową...
Mili Państwo pomijając nieporadność warsztatową, silnik dysponował mocą, której nie udało się przekuć na efekt końcowy, ale w obrazie dominuje pomysł, idea! Sens fotografowania. Szczupły, drobny, o DUŻYCH oczach (dla pełni efektu widziałbym pełne, czarne soczewki, lub szeroko rozwarte źrenice - jak przysłona odkręcona na max, chłonąca każdy foton świetlnego strumienia.
Od czasów incydentu w Roswell, z uporem maniaka staramy się zmaterializować nieznaną dla nas cywilizację... Uosobienie tajemnicy, niedosytu, ludzkiej ciekawości... Ba...Mało tego! Chcemy uwierzyć w nią, nazwać, zobrazować, pojmać w sidła!
Tutaj mamy wszystkie składowe, tajemnicę, niedopowiedzenie, kontrowersję na krawędzi skandalu obyczajowego...
Spójrzmy ponownie...
Na granicy wodogłowia, celowo pokazany skryty pod czaszką umysł, wypierający prymitywną siłę mięśni, stąd reszta wątłą, słaba... Żeńska wręcz?
Nic bardziej mylnego... Rozchylające koszulę piąstki z kciukami skierowanymi na zewnątrz - kolejny marker..
Niemowlę od 6 tygodnia do 3 miesiąca kciuki chowa zaciśnięte w pięść... Tutaj socjotechnicznie Bohater otwiera się... Zaprasza, prowokuje do interpretacji, do analizy...
Kim jestem, dokąd zmierzam...
Pokazuje nam przyszłość...
Przewagę pozazmysłowego pojmowania świata, niedającego się ubrać w kadr i szyte na miarę buty...
Dekapitacja proponowana przez kadr dzikie_wino pozbawia obraz najistotniejszego przekazu, znacznika, oczywiście niepozbawionego racji bytu w podręcznikowym sensie widzenia świata ...
Skronie, oczy, nos, usta, broda, koszula i dłonie - gdyby odrysować kontury, mamy klepsydrę... Ziarnko do ziarna odcinającą chwile które nam zostały...
Do końca?
Do początku?
Raczej do poznania tajemnicy...Znowu możemy sięgnąć po owoc z drzewa złego i dobrego , a czas zatoczy koło orbitując wokół naszej niepewności, słabości kruchej miękkiej, niewiary, ALIENacji społecznej... Obnażając nas jak niemowlę w obliczu nieuchronnie zbliżającego się upadku...
Do czego zaprasza nas niepozorny, wątły, Bohater z przyszłości...?
Z przeszłości?
nie...
to my w swoim chocholim tańcu zapomnieliśmy o duszy, esencji istnienia..
Bohater uchyla drzwi, rozwiera poły płaszcza... Zaprasza...
Nie wszystko stracone