Problem z zapodaniem opisu w opisie, a chcę pod tą fotografią słowo...
--------------------------------------------------------------------------------------
Znowu fotografowałem ptaka, tak. Ale tym razem patrzyłem na harmonię, spokój, bezpieczeństwo i beztroskę. Na kilka chwil zapanowała cisza, zapomniałem że leżę na krawędzi i poczułem ciepło, pomimo tego że klify tego poranka smagała zimna i silna północna bryza...

Northern gannet (Morus bassanus)

Dziękuję za opis. Mnie tego brakuje w Fotoferii. Nie byłbym sobą, gdybym jakoś nie skomentował tego ciepła, które poczułeś ;-) przepraszam :-)

Opis po to chyba żebym sam nie zapomniał, bo nie liczę na to ze ktoś się ugrzeje :)))), nie ma sprawy :).
Podzielę się dlaczego nie trawie i nie używam polskiej nazwy tego ptaka.

"nazwa rodziny i rodzaju pochodzi z czasów, gdy na te ptaki polowano. Troska o swoje potomstwo była tak silna, że rodzice nie uciekali przed ludźmi i siedzieli na gniazdach, dopóki ich nie zabito. Powierzchowna ocena o łatwym łupie dała słowne połączenie ?głupiego ptaka? ? głuptaka"

Samica po zimie spędzonej na morzu wraca na klify i składa tylko jedno niebiesko polyskujace jajo. Broni zaciekle do końca.
Polska nazwa - głuptak, jest kur...sko głupia.
Przepraszam ;)

Jeszcze raz dziękuję za opowieść, o której nie miałem pojęcia, choć pamiętam, że kiedyś myślałem dlaczego głuptak?
Przypominam sobie opowieść dyrektora warszawskiego ZOO o czajkach i ich związku z kibicami. Znasz? :-)

Nie znam:)

Andrzej Kruszewicz powiedział onegdaj, że nazwa kibic pochodzi właśnie od czajek, które zlatywały się (pewnie zaniepokojone), gdy charatano w gałę na niemieckich polach. Towarzyszyły grającym. Nazwa czajka po niemiecku to właśnie kiebitz :-) To tak w wielkim skrócie, bo więcej nie zapamiętałem :-)

Dzięki za to co zapamiętałeś :)

Gratulacje ZD!

To ci niespodzianka!
Dziękuję.

Pięknie Panie :)