Kolejna piękna łąkowa odsłona. Nerwy mnie biorą, że nie ma do czego się przyczepić :-)

Ja bym na pewno coś znalazła. Ale ja jak wiadomo z natury czepliwa jestem...:)
Nie to co patrzący łaskawym okiem Kolega :)

Dziękuję za ul i taka !

@damianski -nie wiem czy nie zacząć współczuć zięciowi czy tam synowej (nie znam sytuacji rodzinnej). Co będzie jak się powód do czepialstwa znajdzie :))))
Interlokutora i Autorkę serdecznie pozdrawiam

@maniaczku zacznij współczuć...mnie:) Taki cięty jęzorek w TWA to dopiero ból :)))

Pozdrawiam serdecznie!

Czemu to synowa/zięć został przez Szanownego Kolegę poruszony :-) ? Temat mi jeszcze nieznany, ale domyślam się, że tak społecznie ciekawy jak instytucja teściowej ... :-)

W sprawy rodzinne nie mieszając się głos z cichacza po prawicy pod piękną łąką zostawiam :)

Bardzo mnie cieszy Twoja wizyta na mojej łące. Pięknymi chwilami miło się dzielić z kimś kto potrafi widzieć :)


Dziękuję i pozdrawiam!

To jak już temat będzie aktualny polecam się :) Zdecydowanie ciekawszy :) Temat teściowej jest ciekawy z pozycji zięcia. Tzn. jak spacyfikować.. :) Ale to chyba wiesz sam :)
Cholerka-nie znam tych relacji u Autorki, ale mogę z pewną dozą prawdopodobieństwa założyć ze co niektórymi sformułowaniami zdążyłem już sobie nagrabić... :)

Pewnie trudno Ci uwierzyć, ale bywają bezinwazyjne teściowe. To takie, które na własnej skórze poczuły co to stereotypowa teściowa i nie chcą powielać wzorców :)
Sformułowania Twe więc przeszły obok mnie nie muskając mnie nawet z lekka:)

No faktycznie Szanowna Autorko znalazłem jednego blika, którego nic nie równoważy ! Ale juz teraz afery robić nie będę - najwyżej czarną wystawię ... :-)

Tak to jest jak się ze srajfona ocenia :))

Czarna dobrze zrównoważy kolor ptasiego oczka:)

@maniaku - Jeżeli się naraziłeś, to na pewno się dowiesz. Doświadczenie mi przypomina, że Koleżanka nie skrywa strachliwie swojego zdania :-)

Fakt, nie cierpię na syndrom strusia :)

Toteż na załagodzenie kwasów wszelakich kefirek wciąż w pogotowiu :)

Do kwasów nie będzie konieczny jak widać. Ale znajdą się inne, wyższe cele:)

Wcale nie tak trudno w to uwierzyć. Mam taką w domu. Moja lepsza połowa jest "wybitną" teściową". Bez fałszywej skromności część zasług w tej materii mogę sobie przypisać :)

Stwierdzenie "wybitna teściowa" jest tak bardzo niebezpieczne i wieloznaczne jak np. "zabójczo piękne" :-) :-) Może nie brnijmy .... :-)

@damianski-Autorko-fakt lepiej pozostałą część dyskusji dokończyć przy kefirku...:)

Tak, tak zróbmy. Mowa ciała i obserwacja rozmówcy może pomóc w pokojowej pogawędce (utrudnione przy maskach na twarzach, ale to zawsze jakieś wyzwanie) :-)

ladne lakowe ujecie :)

Cieszę się, że przypadło do gustu tak wymagającemu odbiorcy :)