za poprzednikiem - fotografia dla mnie niezrozumiała. Myślę również, że przepalenie wyszło przy obróbce

Czyli, że jak Rewolwerowiec - to Clint Eastwood lub Yul Brynner, obowiązkowo w wyświechtanych od lat spędzonych w siodle płaszczach i w kapeluszach na których osiadał kurz od Tombstone, AZ do Fort Benton, MT... Od fotografa z takim dorobkiem spodziewałbym się spojrzenia ponad warstwę znaczeń dosłownych. Pióra, okulary, rewolwer... Niektórzy strzelają innymi nabojami niż kaliber .45 . Linia pozioma... No cóż, racja. Jest tam gdzie jest.

Ale jaja.

Słowacki wielkim poetą był i co autor miał na myśli.

Niedoczekanie.

Nie ma znaczenia co ja miałem na myśli robiąc zdjęcie. Jak nie trafia do Ciebie - to nie trafia i koniec. Bez znaczenia czy dla mnie to ma sens czy nie. Dla Ciebie nie ma.

Autorze, dlaczego sie tak unosisz, czy nie jestes w stanie przyjąc słowa krytyki? tym bardziej od tak kogoś tak doswiadczonego jak Slawekol? wolałbyś żeby Ci pisac: swietne, the best! łał! itd? to nie na tym portalu. Co do zdjecia to jest po prostu słabe, Slawekol juz Ci napisal dlaczego, ja dodam od siebie ze technicznie tez lezy, światło zbyt kontrastowe, cienie smoliste, niestety jestem na nie.

Rationale animal est homo... Dlatego nawet TYLKO oglądając zdjęcia staram się zrozumieć jego sens. Przy widoczkach czy innych ozdobnikowych może nie tak bardzo, tam wystarczy jeśli jest to zdjęcie po prostu ładne. Jeśli zaś na zdjęciu jest człowiek i jakiś kontekst - staram się oprócz zarejestrowania obrazu - zrozumieć. Tutaj się gubię, mimo, ze zapewne Autor, który nie musi być Słowackim w fotografii, jakiś zamysł miał. Rozbieram na części, bo całość mi się kłóci w odbiorze racjonalnym. Akceptuję Pana, Jego myśli, bezradne ręce, pozę... oprócz piórek w szklance, które są według mnie ni przypiął... zwłaszcza do rewolweru. Nie oburzaj się Autorze, ze ktoś stara się zrozumieć. Wszak po to pokazujesz, by napisać pod zdjęciem coś więcej niż tylko - ładnie.

Nie unoszę się. Jeśli tak to wyglądało - to przepraszam. Po prostu nie uważam za zasadne tłumaczyć się z tego, co miałem [lub nie] w głowie.

Przepalenia, smoliste cienie, zbyt duży kontrast, linia pozioma? Przyznaję rację. Można mieć takie odczucia. Na szczęście to próbka z cyfry. Kliszę dziś wołałem i w poniedziałek będę wiedział, czy w formacie 6X7 z innego kąta - jest lepiej.

Gem - bardzo zacny komentarz. Po raz kolejny dodam - nie oburzam się. Być może forma "ale jaja" była niefortunna.

Wskazówki udzielone przez Was mogą [ale nie muszą] być mi pomocne w wyborze finalnego zdjęcia z kliszy.

"Tytuł, tytułowy rekwizyt i ostre światło sugerują na wstępie mocne zdjęcie. Dokładniejsze spojrzenie wskazuje jednak na złamanie tej konwencji: pióra w tle, miękkka kanapa, okulary na szyi rewolwerowca to atrybuty zniewieścienia."

WOW! BINGO! Dorzuciłbym jeszcze parę drobnych szczegółów do listy...

To nie jest Roland Deschain z powieści Stephena Kinga. "Są światy inne niż ten..."

skąd ten cytat o zniewieścieniu..? zgubiłam się... :(
(ps: już wiem, przepraszam...)
to niemoc twórcza..?
ja też nie rozumiem - czy pióra są atrybutem postaci, czy elementem zastanego wystroju..?

Autora proszę o więcej portretów tego Modela :)

Model jest znany, to pewnie auto, jeśli się nie mylę :).
Jeśli chodzi o samo zdjęcie to sprawa wydaje się prosta.
Scenariusz 1.
Bohater właśnie zastrzelił żonę po obejrzeniu kompromitujących zdjęć (okulary).
Teraz patrzy na swoje ręce i myśli co ja zrobiłem i zastanawia się czy ma skończyć z sobą.
Oczywiście każdy może wymyśleć sobie takich interpretacji wiele.
Linia w tle jako problem też wydaje się dyskusyjna.
Po pierwsze mamy trzy linie poziome. Jedna przed modelem (krawędź stołu) i dwie za plecami.
Dlaczego komuś nie pasuje jedna z nich, nie wiadomo. Mnie nie przeszkadza, a nawet sądzę, że świetnie tu pasuje.
Myślę, że każdy ma prawo do swojego nic nie widzenia w zdjęciu i o to chodzi, aby dzielić się swoimi wrażeniami.
PS
Nie wierzę, aby można nie widzieć związku między piórem a rewolwerem. Podpowiadam, orle pióro :).

Simdwapek, znałeś wcześniej tę fotę, tak..? słowo misia, nie jestem w stanie rozpoznać, że to akurat orle pióro..! ;)

Nie, nie znałem wcześniej tej fotki. Wydaje mi się tylko, że rozpoznaję modela.
Swoim wpisem chciałem uzmysłowić Autorowi, że wystawiając zdjęcie na takim portalu musi się liczyć z każdą opinią i powinien być raczej wdzięczny, że ktoś zechciał ją wyrazić.

Z drugiej strony chciałem pokazać, że do każdego zdjęcia można wymyśleć scenariusz.
I zgadzam się z @Dzikim_winem, że jeśli odbiorca nie widzi tego co chciał pokazać autor (jeśli chciał coś pokazać) to nie ma sensu o to pytać.
Zdjęcie musi bronić się samo. Do zdjęcia nie załącza się instrukcji obsługi :).

ja mam dyskusję "z głowy"..! Marek mnie "zabił" polowaniem na Indian, przypomniał mi się stary dowcip: "grizzly..?" "niet, strielali..." i po mnie..! ;)

... wiem już, skąd znam Modela. Z OB, jest w portfolio userów: anna66 i Mr Woland. Moje odczucia, co do tej fotografii są takie, że jest w niej za dużo opowieści. Gra Modela jest na tyle intensywna, że wszelkie rekwizyty są zbędne. Chyba mniejszy kadr, skupiony wyłącznie na Modelu, bez zbędnych detali, z których trzeba się tłumaczyć, byłby bardziej uzasadniony. Pretty neat :)))

Marek, nie będzie polemiki bo zgadzam się z tym co napisałeś. Oczywiście, że wszelkie dyskusje są cenne bo nas rozwijają i warto poznawać inne punkty widzenia.
Lecz rozwój jest procesem i wg mnie poznanie tego co miał na myśli autor, a czego wcześniej nie dostrzegliśmy w większości przypadków nie wpłynie na naszą bieżącą ocenę zdjęcia.
To miałem na myśli.
Co oczywiście nie oznacza, że jutro (jak już się rozwiniemy i jest co dostrzec :))inaczej nie spojrzymy na tę samą pracę.

nawiązując do powyższego, ostatniego komentarza, nie wiem czy dzisiaj jest już jutro ... no tak, ale jeśli fotografia ta jest w ciemni a dyskusja powyższa jest nie mniej intrygująca niż sama fotografia, to ja nieśmiało dodam i zaproponuję KONTRĘ.
PS. A tym bardziej czytając podsumowanie analizy Sławekola.

ponad dwa i pół roku od ostatniego komentarza... :D

kontra

Przykład tego zdjęcia pokazuje, że demokracja nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Kontra!

Ojtam, ojtam... Przykład tego zdjęcia w ogóle pokazuje, że istnienie portali fotograficznych jest porażką samą w sobie. Wszyscy portalowi mędrole włączając w to mnie, gówno wiedzą. Liczy się samo fotografowanie, znalezienie własnego klucza, zadawanie pytań, porzucanie tego co już się umie i schodzenie z utartej ścieżki. Ale tego to ja się nie dowiedziałem na portalu. :)

chojer : bo młodą demokrację mamy ;)

Boszee, jakie stare czasy na wierzch wypłynęły. :)
Kontra to za mało, ale dobre i to. Swoją dorzucam.

no to jeszcze raz KONTRA ... teraz jak stare, dobre wino ... :)

...wiem ze tytuł nadany przez autora ma za zadnie sugerowac co miał na mysli, ale czy napewno? ja tam nie jestem zwolennikiem tytułow, a i własciwie sie nimi w ogole nie sugeruje lubie czytac obrazy po swojemu...interpretuje dla siebie...
..."rewolwerowiec" chyba zdał sobie sprwę ze juz nim nie jest, spogląda na dłonie...juz nie takie sprawne jak kiedyś...czy jeszcz e sie nadają?lata mijają ...człowiek się zmienia nie zdjąc sobie czasami z tego sprawy...tak sobie to przeczytałam...
u mnie nie widac przepałów, jest kontrastowo...dla mnie dobrze...
ode mnie tez kontra ( gdziekolwiek jest i mozna ją kliknąć)
pozdrawiam:)

"ja tam nie jestem zwolennikiem tytułow" i wchodząc do księgarni czytasz całą książkę przed kupnem?

..chodziło mi o to ze nie sa mi potrzebne w fotografii, w malarstwie...widze sobie obraz i juz...co do ksiazek coz tytuly czasami sa dziwne,smieszne,zazwyczaj i tak czytam co jest na jej odwrocie,krotkie streszczenie...zreszta ja zawsze dokladnie wiem jaka chce ksiazke...mam ulubionego autora, tematyka sie zgadza wiec czytam...zreszta czy to ważne czy ja lubie tytuty czy nie:):):):)

No skoro o tym piszesz to chyba ważne. Dla mnie umiejętność nadawania tytułów swoim pracom świadczy o świadomości tego, co się powiedzieć. Nie oczekuję tego od innych ale trudno powiedzieć, że tytuł jest w fotografii zbędny. :)

nie widze problemu w nadawaniu tytułów ...ale jesli ich nie musze nadawac, to tego nie robie...w przypadku tego zdjęcia jest trafiony...przynajmniej dla mnie:)
na niektorych portalach bez tytłułu nie opublikujesz zdjecia...wiec...coz...
ogolnie chodziło mi o to, ze nawet jesli odczytam zdjecie inaczej niz był tego zamysł autora, czy to zle?chyba nie , bo jesli praca mi sie podoba i znalazłam w niej cos dla siebie to gitara:)
nie chciałam dogłebnie wnikac w temat tytułów do zdjec, tak tylko wspomniałam ze nie trzeba odczytywac wszytkiego z zamysłem autorow....kurde...poszłam pozno spac ide po kawe bo papalam i zaraz sie samam zgubie w tym co chce powiedziec... pozdrawiam dziki
;P

"nawet jesli odczytam zdjecie inaczej niz był tego zamysł autora, czy to zle?chyba nie" - rzekłbym, że doskonale. :) Ja często staram się tytułem otwierać a nie zamykać. Ale nie zawsze mi się udaje. Ta fotka była, no kurczę, epokę temu. Na pewno równocześnie czytałem po raz drugi albo trzeci Mroczną Wieżę S. Kinga, stąd ten Rewolwerowiec mi się plątał po głowie. Niby niezniszczalny, a słaby, niby szlachetny a skurwysyn.

ooo King...bardzo lubie:)
jak widze Kinga to kupuje ksiazke bez czytania tytułu;DDDD

p.s. a czemu tak do tego nawiązałam? bo ktos napisała pod tym zdjeciem ze nie wie co autor chciała przedstawic...chciałam tym samaym obronic zdjecie piszac to co napisałam...czasami trzeba ruszyc mozgownicą i samemu dopisac sobie interpretacje:) moze zgrabnie mi to nie wyszło, jednym słowem zdjecie zasługuje na GN i juz.;D
kawa kawa plizz:)

Po co, fajna zadyma była, to było pierwsze zdjęcie moje puszczone na FF. Oczywiście miałem w zbiorach negatywy i mogłem podejść do tematu jak opadł kurz i puścić takie z którego byłem bardziej zadowolony: www.fotoferia.pl/portfolio/dzikie_wino/photo/94194

aaa no to teraz kumam, niech bedzie tak:
to na sreberko...to z linku na złotko...swietne jest.

No to siorbaj tą kawę na zdrowie, miłego dnia, ja już muszę sobie dać siana i zająć się dla odmiany fotografią. :)