| |
2025-10-25 10:03:47
meczata
|
Szukam marchewki w pysku zwierzaka, a tu... psikus :)
Ten jasny paseczek na dole to mogłeś Autorze wykadrować. Nic nie wnosi do obrazu a odciąga wzrok od marchewki ;) Publikuj
|
2025-10-25 10:01:47
|
Fotografia powstała w warunkach niemal konspiracyjnych w czatowni własnej roboty - a z przyczyn bezpieczeństwa i nieprzewidzianych zwrotów akcji - sprytnie ukrytej pod amboną.
W godzinie wczesno-porannej udało mi sią uchwycic królewskiego mieszkańca lasu - co niejako tłumaczy obecność "podjaranej marchewki" jako części , względnie członka portretu żubra ;) W dolnym segmencie kadru, fragmencik powalonego drzewa, zapewne ofiary licznych burz toczących puszczę. Niech już zostanie, bo skoro natura, to musi być prawdziwa :-) Z szacunkiem i podziękowaniami pozdrawiam:) |
|
| |
2025-10-25 13:56:51
meczata
|
Nie no, drzew z lasu nie wypada wynosić. Ale tak sobie myślę, albo więcej, albo wcale. Ale to nie moje foto (niestety) więc więcej kaprysić nie będę :)
Podziwiam odwagę, a może raczej zamiłowanie do ekstremalnych sytuacji. Ja bym musiała betonową czatownie mieć, żeby pozwolić takim pluszakom z marchewkami pod nią się przechadzać. Mnie nawet jeleń w rui przeraża. A nóż mnie z łanią pomyli ;) ) Miłego dnia !
|
2025-10-25 15:15:32
|
Nie nosi się drzewa do lasu - ot, co mógł sobie ubzdurać żubr, obrzucając mnie inwazyjnym spojrzeniem.
Do dziś jest mi bowiem nieznana przyczyna jego ofensywnej "mowy ciała":) Każda sekunda rozciągała się, jak żywica spływająca po korze...a ucieczka pod ambonę nie zdawała się być środkiem zaradczym w całkowitym zaniechaniu problemu ;) W lesie nie ma się co reklamować - natura potrafi być dzika:) pozdrowionka :) |
|
| |
2025-10-25 21:21:43
therion
|
|
|||
| |
2025-10-25 21:22:45
mariag36
|
|
|||
| |
2025-10-25 21:35:21
reamus
|
|
|||
| |
2025-10-25 21:55:16
romank
|
|
|||
| |
2025-10-25 22:38:29
meczata
|
|
|||
| |
2025-10-26 11:54:20
damianski
|
|
Copyright © 2025 fotoferia.pl