Moja, poznaję :) Zawsze z siostrą chodzi. Na szczęście pięknie złapana, więc focha nie będzie :-)

Może być, ta też chodziła z siostrą. Niestety jakąś lękliwa, bo na drogę wyjść nie chciała. Za to chwilę później wyszło stado dzików, przyprawiając mnie o zawał prawie. Zrobiłam kilka dziczych mototypii i świńskim truchtem pogoniłam do auta :)
Za brak focha wdzięczna jestem wielce :)

W takiej scenerii? Publikuj! Śnieg sztuczny? :)

No pewnie. Co się namęczyłam, żeby nim wszystkie gałązki oblepić :)
A całkiem serio mieliśmy trzy dni śnieżnej zimy. Prawie nie wracałam do domu, żeby wykorzystać tak rzadko widywane warunki.
Dziękuję :)

PIEKNA :-)

Ze wszystkich kopytnych sarenki są najpiękniejsze. Szczególnie panienki :)