Na tej ambonie dziesięć minut później siedziały dwa ... Tego jednak nigdy nie opublikuję po niegodni są najgorszego gniota nawet.
Miło, że się Kolega Szanowny przełamał. To zdjęcie ma pozytywny przekaz - czasem natura wygrywa :)
Dziękuję pięknie za słowo i ul !
Odnośnie zatrzymywania w kadrze. Czy Szanowny Kolega ma zamiar gdzieś się ruszyć? Zwierzaki zaczynają się uaktywniać, melduję. Drobnica jakaś się pojawia. Dziś widziałam trzydzieści szczygiełków. Dla mnie za szybkie, ale Kolega potrafi :)
Kolejny wspaniały poranny obraz, nawet ambona wygląda niemal niewinnie.
Ostatnio czytałam dość frapującą informację o myśliwym, który zakończył polowanie "na tarczy". Otóż pan myśliwy (swoją drogą dość sędziwy - ponad 80 lat) wszedł na ambonę zamieszkałą przez rodzinę szerszeni. Reszty mozna się domyślić...
Dziękuję pięknie!
Co za wspaniała wiadomość wieczorowa porą! Jednego mniej.
Szerszenie chyba lubią ambony. kilka lat temu mój znajomy - fotograf, z jednej ewakuował się ślizgiem na tyłku po drabinie. A wrzeszczał tak, że na cały las było słychać. Zabawnie było, bo nic się nie stało. Myślę, że w każdej ambonie powinno być gniazdo szerszeni, a pod gniazda żmij :)
@Koleżankoautorko -mam podobne obserwacje. Byłem dziś na zwiadach z psem fotograficznym i wyniuchał dziwnie aktywną jak na tę porę roku drobnicę i gęsi. Duuuuużo gęsi. Czas ruszyć 4 litery :-)
No to super! Będzie wreszcie co oglądać. :)
U mnie gęsi niewiele, za to żurawi setki. Szkoda tylko, że zaorali prawie wszystkie ścierniska po kukurydzy. Drobnica je lubi i żurawie. Teraz biedne siedzą na czarnych polach. Czekam na szron bo tło paskudne.
Powodzenia życzę z całą mocą:)
Granice idiotycznych działań spranych beretów z pukawkami chyba nie istnieją. Podczas porannego spaceru z psem spłoszyliśmy swoją obecnością kilka saren. Okazało się za chwilę, że były to sarny "na muszce" i zepsuliśmy panom polowanie (oj, jak żałuję) - już nie mieli do czego strzelać, ale i tak oddali 2 strzały "w nicość" .... takie delikatne wywieranie presji ... :-)
Mi to już słów brak... cenzuralnych w szczególności. Ostatnio przesiaduję głównie w lesie, bo szukam danieli. Powiem tak - jak ktoś lubi adrenalinę to polecam. Ja po każdym wyjściu z lasu cieszę się jak ten jeleń ze zdjęcia, że znów się udało.
Sezon polowań zbiorowych. Mają obowiązek informować gdzie będą mordować. Wchodzę na strony kół łowieckich. Informacje o polowaniach ukryte, tylko dla zrzeszonych. A czegóż to? Żeby przypadkiem nie było jakichś akcji anty myśliwskich.
Bezkarność na każdym kroku.
Ostatnio słyszałam, że mają wprowadzić niedziele bez polowań. Będziesz mógł raz w tygodniu spokojnie z pieskiem wyjść na spacer...
Kolejny obraz Mistrzyni Mglistego Poranka. Podziwiam. Wyśmienita sepia, efektowna separacja bliskich planów i imponująca relacja kompozycyjna kozła do jego niedoszłego szafotu. Publikuj.
Dziękuję bardzo. To był wyjątkowy czas, tęsknię za takimi warunkami.
Pozwolę sobie wnieść małą korektę do Kolegi wpisu. To byk jelenia. Młody i dopiero poroże mu rośnie, więc niepozorny :)
A z tą mistrzynią to bardzo miłe było...aż się zaczerwieniłam nieco ;)
Niepotrzebnie. Znasz się na paszkach, nie musisz na kopytkach :)
Długo myślałam czy wypada sprostować, ale niesforna strona mojej natury nie wytrzymała ;)
Miło, że się Kolega Szanowny przełamał. To zdjęcie ma pozytywny przekaz - czasem natura wygrywa :)
Dziękuję pięknie za słowo i ul !
Ostatnio czytałam dość frapującą informację o myśliwym, który zakończył polowanie "na tarczy". Otóż pan myśliwy (swoją drogą dość sędziwy - ponad 80 lat) wszedł na ambonę zamieszkałą przez rodzinę szerszeni. Reszty mozna się domyślić...
Co za wspaniała wiadomość wieczorowa porą! Jednego mniej.
Szerszenie chyba lubią ambony. kilka lat temu mój znajomy - fotograf, z jednej ewakuował się ślizgiem na tyłku po drabinie. A wrzeszczał tak, że na cały las było słychać. Zabawnie było, bo nic się nie stało. Myślę, że w każdej ambonie powinno być gniazdo szerszeni, a pod gniazda żmij :)
U mnie gęsi niewiele, za to żurawi setki. Szkoda tylko, że zaorali prawie wszystkie ścierniska po kukurydzy. Drobnica je lubi i żurawie. Teraz biedne siedzą na czarnych polach. Czekam na szron bo tło paskudne.
Powodzenia życzę z całą mocą:)
Sezon polowań zbiorowych. Mają obowiązek informować gdzie będą mordować. Wchodzę na strony kół łowieckich. Informacje o polowaniach ukryte, tylko dla zrzeszonych. A czegóż to? Żeby przypadkiem nie było jakichś akcji anty myśliwskich.
Bezkarność na każdym kroku.
Ostatnio słyszałam, że mają wprowadzić niedziele bez polowań. Będziesz mógł raz w tygodniu spokojnie z pieskiem wyjść na spacer...
Pozwolę sobie wnieść małą korektę do Kolegi wpisu. To byk jelenia. Młody i dopiero poroże mu rośnie, więc niepozorny :)
A z tą mistrzynią to bardzo miłe było...aż się zaczerwieniłam nieco ;)
Długo myślałam czy wypada sprostować, ale niesforna strona mojej natury nie wytrzymała ;)