Wyborne. Subtelna i wyważona kolorystyka, a rekwizyty scenograficzne w postaci kryształowych korali stanowią tu prawdziwą wisienkę na torcie. Publikuj. :)

Właśnie wróciłam z dwugodzinnego przedzierania się przez chaszcze zakończonego kolejną porażką. Wypuściłam więc motylka z szuflady, dla poprawy humoru. Miło, że Kolega docenił urodę motylka i jego biżuterię :)
Dziękuję :)

Trudno nie docenić. Tytuł równie błyskotliwy, a określenie "wypuściłam motylka z szuflady" bardzo mi przypadło do gustu. :)

Z reguły motylki siedzą w szufladzie do zimy. Niestety jesień w tym roku jest dla mnie tak bardzo niełaskawa fotograficznie, że wylot zaliczają wcześniej. Do pustej szuflady niedługo wepchnę aparat i pójdę spać do wiosny. :)

Kolega napisał, co napisane być miało :) Czy mogłem zrobić więcej ? No nie, no bo byłem na granicy fizycznej niemożliwości. Więcej by się nie dało zrobić. No to jak nie mogłem zrobić więcej to zostawiłem złoto i po prostu poszedłem do domu ...

To zdjęcie samo w sobie jest klejnotem!

Klejnocik malutki skradziony naturze i w kadr zamknięty. Miło, że się podoba :)