Kapitalne ujęcie. Wiatr ją tak rozwiał, czy wstrząśnięta na widok Autora? :)
A jaki wzrok dziki.

Wzrok dziki , suknia plugawa ... . :) Wiatr wprawdzie był tego dnia, ale to dzieło jej samej. Strząsnęła skrzydła i postawiła wszystkie pióra, w tym nie tylko konturowe. Nie wiedziałem, że tyle ich ma. Oczywiście w celach toaletowych. Na mój widok to raczej ucieka. Dziękuję. :)

Wywołał u mnie banana. Brawo

Dziękuję. Też mnie rozbawiło. :)