Mi nie chodzi o to, że jest to wykombinowane "ręcznie" programowo itd... tylko o brak estetyki, do którego to braku raczej, jak sądzę, nie dążyłaś. Być może dlatego taki mój odbiór, ponieważ jestem przyzwyczajony raczej do "kompletności" Twoich zdjęć i właśnie estetyki. Tutaj te różnorakie kolory skóry, podchodzące pod przypadek śmiertelny, absolutnie mi nie grają, one nawet nie są zrównoważone. W jednym miejscu tak, w drugim inaczej. Natomiast rękawy... no nie. Ja zdania nie zmieniam. Widzę natomiast, że jest ZD dla tej pracy. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko pogratulować. Pozdrawiam.
Miałam się nie odnosić, jednak mimo że niechętnie, zrobię to. Ta praca powstała jako ilustracja do tekstu poetyckiego, i nie miała być estetyczna, tylko emocjonalna. Jest tu sporo ukrytej symboliki, której nie odczytałeś. Celowo tak malowałam, żeby dłonie były sine, zaciśnięte, żeby wskazywały o ponoszonym wysiłku, a wózek był metaforą lekkości (dlatego jest w takiej odsłonie), podobnie ryba która pływa brzuchem do góry... Tyle, i aż tyle.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.