A tu pech...
Wildwhisper na drodze ;}
Ciasno w tym kadrze ...przydaloby się góry i dołu... choćby i do kwadratu;)

Dlaczego pech? To raczej szczęście , że ktoś ma ochotę zatrzymać się przy moim zdjęciu i napisać o nim coś od siebie:) Bardzo dziękuję :) i z tym za ciasnym kadrem zgadzam się z Tobą ale mimo wszystko choć zdjęcie ma troszkę już lat, za każdym razem gdy je otwieram sprawia mi przyjemność patrzenie na nie , dlatego zdecydowałam się i Wam pokazać tą pracę :) Pozdrawiam

Jak pech, to pech. Gryzzli też się trafił i marudził będzie. Całość sztucznie bardzo odbieram, kadr jak dzikus wspomniał, zupełnie niewyszukany i masa cukierkowej zieleni przytłacza to wszystko. Perspektywicznie także inaczej bym to ujął.

Nie prawda , jak wyżej napisałam to szczęście , że ktoś szczerze pisze co o mojej pracy myśli. Bardzo to cenię. Z opinii wyciągam wnioski dla siebie :) Cukierki lubię i dość często mnie ponosi szczególnie w stylizowanych sesjach:) Bardzo dziękuję :)

Dziękuję za ocenę:)

Dziękuję za ocenę:)

Dziękuję za ocenę:)

Dziękuję za ocenę:)

straszna landryna, strasznie wylizana, chciałbym wierzyć, że to autorska autoironia a nie entuzjazm...

Entuzjazm jak najbardziej:) Każde zdjęcie może być dla jednych ironią a dla innych entuzjazmem zależy jak się na nie patrzy a w tym wypadku np. czy się lubi landrynki? ja je czasem lubię :) Pozdrawiam

Dziękuję za ocenę:)

Dziękuję za ocenę:)

Dziękuję za ocenę:)

I słusznie...trzeba robić swoje.
Są prace, które bez względu na dezaprobatę innych powinny być w naszych portfoliach...

Tak , mam kilka takich które Was zupełnie zaskoczą. Ale na wszystko przyjdzie czas:) Dziękuję za ocenę i dobre słowo:) Pozdrawiam:)

Oczywiście ja niczego nie sugeruję, wyrażam tylko własna opinię.

Za którą jestem wdzięczna:) Pozdrawiam i Dziękuję za ocenę zdjęcia :)