Bezprawne wykorzystanie Fotografii jest naruszeniem praw autorskich do niej przysługujących egzekwowanym na drodze sądowej.
![]() |
||||||||||||||||||||||||||||||||
|
![]() |
2011-05-04 10:00:09
marcinkesek
|
juz tyle razy sie zastanawialem gdzie jest to drzewko i nawet szukalem go,ale no do dzis neiwiem gdzie ono jest.. autorze,czy mozesz mi pomoc w znalezieniu go? :)
|
![]() |
2011-05-04 10:33:05
yossarian
|
Tych drzew Marcinie jest tam po słowackiej stronie naprawdę całkiem sporo ;). I wszystkie da się wdzięcznie po-konfigurować w kadrze. Polecam gorąco wyprawę bocznymi dróżkami na całym obszarze pomiędzy Spisską Belą, a Tatranską Strbą - znajdziesz tam niejedno takie drzewko :).
|
![]() |
2011-05-04 12:22:51
markusbrutus73
|
bardzo fajnie to wyglada, ale mz ładniej wyszło gdy zasłoniłem sobie górę zdjęcia do miejsca gdzie przebija się niebo zza chmur
|
![]() |
2011-05-04 16:56:46
yossarian
|
Slavcic, dziękuję za szerszą i merytoryczną wypowiedź. Dlaczego pion... Chodziło mi o to, aby podkreślić monumentalny charakter widoku, spróbować "zobrazować wypiętrzanie" ;) - od zupełnie płaskich, jałowych pól, poprzez potężne góry, a na przytłaczającym to wszystko, ciężkim niebie skończywszy. Innymi słowy, lekko, zwiewnie, przyjemnie, symetrycznie i klasycznie być po prostu tym razem nie miało. Oczywiście mam i poziome ujęcia, o jakich piszesz, ale z powyższego - właśnie przez wzgląd na pewną nietypowość (a także układ świateł i chmur) zadowolony jestem najbardziej :).
Pozdrawiam! |
![]() |
|
|
![]() |
Zdjęcie bardzo wyróżnia się w Ciemni niezazbytnio tu pasując, proponuję przenieść pracę do Kontry również ze względu na kontrowersyjną polemikę...
|
|
![]() |
2011-05-06 14:48:08
shadow10021983
|
|
Copyright © 2025 fotoferia.pl
Wychodzi na to, że ujmując krajobraz w pionowym kadrze, złamałem jakąś podstawową i oczywistą, rzec można by nawet - kardynalną zasadę. Co więcej, okazuje się ów dogmat tak doniosłym, że doczekał się podkreślenia go analizą...
Żeby jasność była, ja nie bronię tego zdjęcia - wisi długo, ewidentnie "nie chwyciło" i trudno - nie pierwsze, nie ostatnie - rozumiem, biorę na klatę i jedziemy dalej.
Twojej opinii natomiast już przełknąć nie mogę - nie zgadzam się ani z postawioną przez Ciebie tezą, ani z kategorycznym sposobem jej przedstawienia i wreszcie - niejako w konsekwencji - z ujęciem tejże treści w "analizę". Uważam bowiem, że na takie miano zasługują wypowiedzi wymagające jednak dalece większego wysiłku i istotniejszą wartość niosące. Dlatego jej zdecydowanie nie polecam.