Zagłosowałem na tak głównie z powodu rzucenia wyzwania technice, ale potem (na nieszczęście) przeczytałem Autorski komentarz przywołujący tytuł przedstawienia. I z całym szacunkiem dla obrazu, poza strojami z innej epoki, ja tego "zapachu czasu" nie widzę. Z pewnością jest to epoka przed nadaniem Kobietom praw wyborczych - taka interpretacja różnic wzrostu postaci.
Czytając dalsze komentarze wypada zgodzić się tak z opinią @brownswille jak i @pawelpch. W tej technice granica błędu i świadomego działania jest i płynna, i trudna do uchwycenia.
Wracając do zdjęcia. Duże zdjęcie w pionie sprawia trudność w spojrzeniu na całość obrazu, a przewijanie sprawia, że uciekają nam elementy kompozycji, a szczególnie ich wzajemne oddziaływanie. Piszę o tym ponieważ jej szukam. I nie znajduję spójności. Uciąłbym ten obraz na wysokości guzika od fraka i zbudował narrację na losie bohaterki ujęcia.
Widzę też, że Autor miał podobne problemy z kontrastem jakie i ja miewam. Złapanie tego poziomu czerni żeby jeszcze była plastyczna, w tej technice, jest dużym wyzwaniem.
Pozostaję z głosem na tak, ale tylko z powodu przywołanego na wstępie.

To jedno nie polecam, to moje. Klimat, czy nastroj - nie wiem dlaczego nie mozna po prostu uzywac ich zamiennie - tworza stylizacja+poruszenie+kontrast+swiatlo. Sa to cztery srodki wyrazu Panie Andrzeju, nie jeden i w zupelnosci wystarcza do zbudowania spojnego nastroju. Duze zdjecie w pionie ani nie sprawia mi trudnosci w spojrzeniu na calosc obrazu, ani nie uciekaja mi elementy kompozycji, ani ich wzajemne odzialywanie. Kompozycja zbudowana jest na rytmie, nie na mocnych punktach - rytm 1-2-3. Prosty rytm ulatwia w spojrzeniu na calosc, wiaze ze soba elementy i wzmacnia wzajemne odzialywanie wiec zupelnie odwrotnie, niz Pan napisal. Pisanie, ze szuka sie na takim zdjeciu kompozycji i ze jej elementy uciekaja jest kuriozalnym nieporozumieniem. Uciecie zdjecia na wysokosci guzika nic nie wnosi. Burzy kompo, ucinajac rytm. Na tym rytmie zbudowana jest narracja wlasnie, w mojej ocenie bardzo poprawnie. Co wnosi do tej narracji wysoko uniesiona meska glowa? Ta glowa wnosi wlasnie poprawna kompozycje, bez niej rytm i cale kompo ginie, glowa jest trzecim elementem rytmu. Jeszcze chcialbym kilka slow o poruszeniu i celowosci. Jesli autor napisal, ze celowo poruszyl zdjecie, czy tez zdawal sobie sprawe, ze wyjdzie poruszone ze wzgledu na trudne warunki, to czemu mam mu nie wierzyc? A nawet jesli nie bylo to celowe, tylko efekt koncowy wpisal sie w calosc, to czemu zdjecie jest z bledem, czy obarczone jakas wada skoro jest spojne? Oceniamy zawsze efekt koncowy, to co widzimy. Eksperymentowanie, szukanie, wychodzenie z szablonu, zawsze beda na plus dla kazdego fotografa, sa wyrazem swiadomego fotografowania. A przykladem takiego zagladania pod kamien jest to wlasnie zdjecie.

To nie będzie analiza.
Apeluję do Autorek i Autorów: spróbujcie tej formy wypowiedzi jaką jest analiza. Komentarze, w zdecydowanej swojej większości przemijają i gdzieś w tłumie tych "publikuj", "nie publikuj", itp. giną bezpowrotnie. Analiza zostaje. Zostaje nasz emocjonalny stosunek do omawianego zdjęcia.
Warto przed sobą samym postawić zadanie napisania takiego tekściku. I niech nikt nie opowiada już tych pierdół, że ma obojętny stosunek do własnego zdjęcia, że pokazuje je, a resztę ma w dupie. Nasza praca, nasze słowa mają dla nas samych znaczenie. Jeżeli jest inaczej - to ja jestem dewiantem - bo tak uważam.
Napisałem 118 analiz i "analiz". Dużo? Pewnie za dużo. Ponad 900 razy kliknięto polecenia tych treści za co serdecznie czytającym i klikającym DZIĘKUJĘ :)
Od pewnego czasu nosiłem się z zamiarem zaprzestania tej aktywności. I klamka zapadła.
Piszcie, czytajcie, klikajcie. Niech ta forma wypowiedzi będzie żywa.
Pozdrowienia

teatralny ruch, ja na tak:)

dokładnie ,spektakl odbywał się nocą, był to Teatr "Kto" z Krakowa a spektakl pt: "Zapach czasu" dziekuję za głos @sandevi :)

Dobry,, klimacior'',na tak.

Dziękuję Pawle :)

Yes :)

Dziękuję Ewa :)

Ten wspomniany "teatralny ruch" nie jest dla mnie celowym zabiegiem, a raczej wynikiem poruszenia aparatem. Czyli technicznym bledem bez uzasadnienia.
Ja na "nie".

Nie masz racji , oczywiście ,że był zamierzony to raz, chyba nigdy nie oglądałeś spektaklu na żywo ,na dworze i aktorów którzy chodzą na szczudłach. Bo oni nie chodzą a pędzą jeden krok to kilka normalnych kroków. a aparat owszem poruszał się po linii chodzenia aktorów.bo jakby inaczej???

Mototypia-w erze fotografii analogowej była uważana faktycznie za błąd nawet w celowym poruszeniu aparatu...teraz jest,, sztuką przypadku''...trzeba umieć jednak wyeliminować poruszenia mało efektowne, co ciekawe każdy kto zajmuje się tego rodzaju fotografią ma swoje charakterystyczne poruszenie, oczywiście lepsze lub gorsze,jednak powinien być chociaż jeden element lub fragment obrazu zachowany w ostrości(oczywiście jak od każdej reguły są odstępstwa) .Ot i cała sztuka,Andrzej to wie najlepiej;)

:)

Dla mnie jest to oczywisty efekt zamierzony.
W takiej sytuacji sama bym sie pokusila o plynne rozmycie ruchu ;)

Przyznam się,że specjalnie na ten spektakl był użyty obiektyw Heliosa :) dał raz ,że dużo więcej światła i fotografie są robione na ISO100, stąd szum jest prawie niewidoczny ,dwa rozmywanie ruchu tym obiektywem wychodzi dużo lepiej niż jakimkolwiek innym.

Pięknie dziękuję Andrzeju za analizę. Na pewno masz rację co do kadru. Ponieważ z tą technika zaczynam dopiero eksperymentować, więc wiele pracy przede mną. I z tą czernią też prawda a tu było dodatkowo ciężko bo zdjęcia robione praktycznie w ciemności. Mam nadzieję, że kiedyś być może moje tego typu zdjęcia będą wyglądać jak Twoje :) ale do tego daleka droga. Pozdrawiam

...ja jeszcze dodam ...biorąc pod uwagę stroje z dawnej epoki i sprzęt fotograficzny którym się wtedy posługiwano ...to tak by wtedy wyszło z całą pewnością...i dlatego napisałem na samym początku ,że jest ,,klimacior '',dobranocka.

No tak teraz myślę o tym co napisał Andrzej,że uciąłby zdjęcie na wysokości guzika od fraka, to ja zastanawiam się czy byłby zachowany klimat i co właściwie zostałoby ze zdjęcia? rozumiem,że taki kadr źle się ogląda na tak dużym powiększeniu na PE,ale inni też wstawiają podłużne kadry i jesteśmy zmuszeni do ich oglądania tak a nie inaczej. Myślę ,że co do kadru to jest tu zagwozdka ,bo to ujęcie jest takie szczere i każde cięcie choćby najlepsze chyba nie oddałoby klimatu.

Posługujemy się mistycznym i meteorologicznym określeniem "KLIMAT". A cóż to ten mityczny "klimat" oznacza? Oscara temu, kto zbuduje definicję tego obiegowego pojęcia popularnego na portalach fotograficznych.
Poruszajmy się w obszarze nastroju. I zostańmy w nastroju.
Autorze/Autorko (pozwolisz, że przyczepię się do kwestii kadrowania), a cóż wnosi do narracji ta wysoko uniesiona męska głowa? A tym bardziej do nastroju?
Spójrz na rozkład mocnych punktów teraz i po przycięciu. Tę propozycje cięcia nie traktuj jak wyrocznię - to tylko przykład - z ujęcia można wykroić różne historie. To Twoje zdjęcie, Twoja koncepcja.
Ale na (nieszczęsny) "KLIMAT" czy "NASTRÓJ" coś musi się składać, coś musi go wywoływać. Sama nieostrość wywołana ruchem tych wartości nie tworzy.

Andrzeju ale ja absolutnie nie odbieram Ci racji ,wręcz przeciwne w tej dziedzinie zapewne masz bardzo duże doświadczenie i cenię sobie Twoje wskazówki. Jednakowoż, każdy z widzów patrzy na tę fotografie po swojemu i każdy widzi w nim zapewne inną historię. Ja rozumiem,że kadr może być niefortunny ale jest już jaki jest ,autor uważał że taki kadr będzie opowiadał ową historię. No i fakt ,owego klimatu nie można określić, ponieważ wydaje mi się ,że ten "klimat" dla każdego jest to co innego, jeden będzie go czuł a drugi nie ,co zresztą codziennie obserwujemy i taką definicję bardzo trudno byłoby stworzyć. Mam jednak nadzieję,że z czasem nauczę się ów klimat pokazywać w zwięzły i zrozumiały sposób. Na to niestety trzeba czasu, myślę jednak ,że ten początek nie jest taki najgorszy :)

dzięki :)

Postanowilem nie wystawiac oceny. Jak trafnie ujal to Andrzej w analizie "w tej technice granica błędu i świadomego działania jest i płynna, i trudna do uchwycenia". Uwazam jednak, ze efekt widoczny na zdjeciu jest bledem i tlumaczenia Autora sa takim zaklinaniem i usprawiedliwieniem tego faktu. Oczywiscie Autor ma do tego prawo, tak jak ja mam prawo do wlasnej opinii.
Sugestia Autora, ze nigdy nie ogladalem spektaklu na zywo tylko utwierdza mnie w trafnosci mojej oceny - to typowy brak argumentow w dyskusji. Co konczy ja na samym poczatku.
Pozdrawiam.

Twoja wola Tomku :)

Repcak8383, tutaj:
https://www.fotoferia.pl/photo/219440
jakos Autorce nie uwierzyles.

I gitara, Panie @repcak8383. Ja wielu wymienionych w Pana analizie rzeczy po prostu nie dostrzegam. Mój błąd. Obiecuję podciągnąć się w teorii.

I jeszcze na koniec strzelę sobie focha. A co stary jestem, wiele się emerytom wybacza: są następcy od pisania analiz. Znakomicie. Ja mogę zwolnic się z tej uciążliwej funkcji.

Andrzej absolutnie nie ma wybacz, focha możesz strzelać ale ja wszystkie twoje analizy czytam i analizuję :) więc nie bądź obrażalski i pisz je dalej :) A stary to jest pies :) Ty jesteś w dojrzałym wieku :)))

A ja jako autor tego zdjęcia bardzo dziękuję i za tę drugą analizę, ponieważ dopiero teraz wiem ,że jednak dobrze skadrowałam zdjęcie. To co zaproponował Andrzej czyli cięcie na wysokości guzika też do mnie nie przemawiało o czym już pisałam. Jednak chylę czoła bo w tym względzie jestem jeszcze laikiem, choć nie do końca. Zarzucono mi bowiem błąd a nie celowość zrobienia takiego zdjęcia. Wyjaśniam więc ,żeby nie było wątpliwości. Spektakl odbywał się o godzinie 23.00 a o tej porze jest po prostu ciemno ,szłam ze świadomością ,że na pewno nie zrobię pięknych ostrych ujęć, chwyciłam się więc pomysłu celowego ich rozmazywania. Reflektory owszem od czasu do czasu świeciły lub migały ,wykorzystywałam je wtedy do zbudowania przede wszystkim cieni. Celowo też aparatem poruszałam po linii poziomej lun pionowej co też dawało ciekawe efekty. Na dowód tego mogę obiecać ,że na pewno pokażę jeszcze w Inferii takie ujęcia , gdyż mam ich jeszcze sporo. Być może wtedy udowodnię ,że moje działanie było świadome i celowe a nie jak mi się zarzuca było przypadkiem i błędem, bo nim nie było.

Autorko, wystarczy tych analiz. Sprawdź ile ich napisałem. Dość. A jeżeli wygląda to na obrażanie się - a niech sobie wygląda jak chce. Moja aktywność w tym względzie wyczerpała się.
Jest tutaj całe mnóstwo mądrych, zdolnych, wykształconych i doświadczonych Ludzi. Niech dadzą coś z siebie. Ja swoje zrobiłem.

:(

Ja jestem ciekawa czy jest w GN jakaś praca z o prawie 3 analizach :)) pisze prawie bo Andrzej napisał ,że to nie analiza ale jednak jest w jej miejscu , no i ja trochę Andrzeja rozumiem. Powiem tak w swoim imieniu bo nie mogę wypowiadać się za innych ,postaram się Ciebie nie zawieść. Jeśli będę miała coś do powiedzenia i będzie to dłuższe niż trzy linijki to postaram się żeby to była analiza . W każdym razie ja chylę czoła dla Twojej pracy. Pozdrawiam

Repcak8383, tutaj:
https://www.fotoferia.pl/photo/219440
jakos Autorce nie uwierzyles.

Nie uwierzylem, a jakże!

Ja chciałam wszystkim serdecznie podziękować za te złote gwiazdeczki .Dziękuję pięknie.

_"Ja jestem ciekawa czy jest w GN jakaś praca z o prawie 3 analizach(...)"_

Pewno, że były takie ;) NP:
https://www.fotoferia.pl/photo/217793
https://www.fotoferia.pl/photo/72799

dzięki chętnie poczytam :)

Jeszcze raz dziękuję za oceny, pozdrawiam wszystkich oceniających.

Pięknie dziękuję za umieszczenie mojej fotografii w Galerii Wysokiej, zupełnie się tego nie spodziewałam :) jest to dla mnie wielkie wyróżnienie. Jeszcze raz dziękuję.

Gratuluję Ewo!

Ślicznie dziękuję :)