19.01.2017 Mój namiot na Połoninie Caryńskiej w Bieszczadach, w ostatni czwartek. Tego poranka temperatura spadła do -25°C, a w necie pisali, że z powodu silnego wiatru, odczuwalna temperatura na Caryńskiej mogła wynosić nawet -40°C.
Ja zawsze mam problem żeby w podobnych warunkach wyleźć ze śpiwora. Wiadomo ciuchy trzyma się w środku i ubiera też w środku ale mimo wszystko, zawsze jest to wyzwanie ;)
ps. ciekawe co nasz "ustawowy głos na NIE" by nam powiedział na temat tego zdjęcia? Zalogować się i kliknąć dał radę, wyprodukować zdania już się nie udało...
ps. ciekawe co nasz "ustawowy głos na NIE" by nam powiedział na temat tego zdjęcia? Zalogować się i kliknąć dał radę, wyprodukować zdania już się nie udało...