Tytuł oraz dyskusja "położyły" pracę. A co powiedzielibyście o tej pracy gdyby tytuł brzmiał: "Bądź trendy tego lata!", bądź gdyby praca nie miała tytułu? Świadomie nie kontruję. Ważne jest nie tylko co się sfotografowało, ważne jest nie tylko jak się sfotografowało. Ważne jest też co się mówi, co się powie o swojej fotografii. Można nic nie mówić ale jeżeli już się mówi trzeba zdawać sobie sprawę z konsekwencji. Nadany przez Autora tytuł pracy jest też formą wypowiedzi.

Nie szkoda matrycy?

Nie, zbitka sex i starucha wydała mi się śmieszna więc dlaczego szkoda? :)

Najgorsze co może być ...
cykanie ludzi dla swojego fanu ...

możesz zgłosić mój post do derekcji jeśli zaboli mój wpis.

Czemu ma boleć kiedy śmieszy? :)

Co cię śmieszy?

Nie powiem, bo zgłosisz derekcji :)

Autorze , równie dobrze na tym przystanku mogła stać twoja matka.

@jerzy, moja matka jest normalna i nie obraża się na żarty, poza tym skąd wiesz, że nie znam tej osoby?

...widzę po głosowaniu ,że na tym żarcie poznali się tylko twoi koledzy z klasy.

Myślę, że nie zdajesz sobie sprawy z mojego wieku i dlatego dziękuję za tą uwagę :) Ważne żeby młodym chociaż duchem być :)
O czym może świadczyć przewaga minusów?
a. zdjęcie nie ma walorów fotograficznych
b. zdjęcie ma walory ale oceniający są w podeszłym wieku
c. oceny są od osób widzących na fotografii siebie
A to wszystko to przecież żart i zabawa więc nie najeżaj się kolego @jerzy :)

... teraz punkt b. to jest dopiero dobry żart:)

Nareszcie coś uchwyciłeś :)

Autor zapomniał dodać że sam jest już na granicy podeszłego wieku:)

To miała być tajemnica :)

@wibednar, dziękuje za tą analizę i całkowicie się z nią zgadzam zwłaszcza, że ma potwierdzenie. Zdjęcie jest z szuflady, ma kilka lat. Kiedy je gdzieś tam wstawiłem miało tytuł właśnie taki jaki zaproponowałeś i zostało przyjęte bardzo pozytywnie. No tak, zdjęcie nie byłoby w Ciemni a ja nie miałbym żadnej satysfakcji bo byłaby to zwykła powtórka. Dziwię się wielu autorom którzy idą na wynik liczbowy i tłuką fotki taśmowo na wzór tej która dostała się szybko do GN. To tak jakby maraton przejechać samochodem. Żadna radocha :)

Faktycznie tytuł zepsuł zdjęcie.