2016-02-17 16:01:13
W swojej zachowawczości doskonałe, na miarę mistrzów klasycznego aktu w malarstwie. Wyważone światło i subtelnie wysycenie barw. Nienagannie tradycyjna scenografia nie zawierająca niczego ponad potrzeby obrazu, a znakomicie uplastyczniona światłocieniem, oraz poza profesjonalnie odgrywającej swoją rolę, ze smakiem ustylizowanej modelki, choćby to miało dotyczyć tylko uczesania i wizażu. Popisowo skomponowany kadr. Wyśmienity efekt tła zarówno w rozumieniu neutralnej kolorystyki jak i rozświetleń. Ocena to tylko formalność.
2016-02-16 15:33:58
Subtelna, pełna niewinności poza, pogodna mimika tancerki(?), quasi Degas'owska stylizacja, niedzisiejsza malarska forma z doskonałym efektem światłocienia i ginącą w mroku głębią obrazu, delikatne wysycenie barw usprawiedliwiają ziarno, które wręcz służy ekspresji użytych, a wysmakowanych środków wyrazu, ukierunkowujących estetyczną percepcję odbiorcy na czasy klasycznych epok malarskich, eksponujących piękno w najczystszej postaci. Z przyjemnością pozostawiam więc swoją ocenę.
2016-02-12 17:39:07
Delikatne światło i subtelna paleta z ożywiająco kontrastową czerwienią. Świetne, osadzone w realiach opisujących temat ujęcia otoczenie scenograficzne, o malarsko wytłumionej ostrości. Czytelna gra modelki, uwiarygodniona mimiką naznaczoną pierwiastkiem buntu, co niechybnie usprawiedliwia tytuł. Starannie wypracowany obraz skądinąd znanej już w tej galerii osóbki. Z przyjemnością więc głosuję za publikacją.
2016-02-08 20:34:22
Odnosząc się do poniższych komentarzy zauważę, że zdjęcie zakwalifikowane jest do kategorii Nastrój/Mood, a budzący kontrowersje widok odsłoniętej pachy odwołuje się przecież do sfery intymności, jakkolwiek by to próbować ukryć. W połączeniu z dosyć zmysłową, pełną oddania pozą i rozchyleniem ust, stanowiących centrum ostrości oraz ciasnym kadrem sygnalizującym bliskość, tworzy to dosyć spójny znaczeniowo obraz wyodrębniony z ciemnego tła o nieokreślonej naturze, mogącej nawiązywać do dyskretnych pragnień. Koncepcja Autora wydaje mi się więc całkiem udana, chociaż wykraczająca poza pewne ramy przyjętej konwencji. Głosuję za publikacją.
2016-02-04 15:26:21
Bardzo oryginalna aranżacja wnętrza i pozycja baletowa pełnej skupienia adeptki tańca, zapewne pochłoniętej na pierwszym ćwiczeniu lub lekcji. Odwzorowanie B$W ulotnej formy scenograficznej i powłóczystego stroju dotkniętych światłem i delikatnie rysującymi się nań cieniami doskonale koresponduje z choreograficzną lekkością, będącego istotą baletu, jako sztuki zgłębianej przez tancerkę. Wzrok modelki i perspektywa, odsłaniająca spory fragment podłogi, bardzo spójne, wszak to na tychże deskach, lub im podobnych, zasadzać się będzie ruch i motoryka tańca wzbogacanego nieodłącznym port de bras, na co zapewne przyjdzie jeszcze poczekać. Pewna niepewność w postawie podkreślona asekuracją, odsłonięcie uda, co na pozór niezręczne, dodaje całemu ujęciu naturalności i niewątpliwego uroku.
2016-02-01 16:10:09
Sądzę, że narracja związana z ujęciem w kadrze samochodu ma swój emocjonalny podtekst i dobrze się komponuje na obrazie nieprzejednanej w swoim charakterze natury. Być może odnosi się do syndromu zdobywcy, tego nie wiem, ale na pewno skłania do refleksji i nie pozwala traktować ujęcia w kategorii li tylko górskiego widoczku. Czarno biała ekspresja podsycona efektem wiatru, obrazem strzępów chmur rozdzieranych na graniach oraz światłem nadaje ujęciu drapieżnego charakteru. Świetna perspektywa obejmująca wiele planów.
2016-01-27 18:18:27
Ładne światło na odległej górze, naturalistyczna kolorystyka i podobnie wyglądająca powierzchnia wody, która nie przypomina tu roztopionego smalcu, co być może stało się swoistym pejzażowym kanonem. Zastanawiam się nad wertykalnym wyważeniem kadru. Przy odrobinie niższej perspektywie można by zachować interesujący pierwszoplanowy motyw karpy i jednocześnie odsłonić więcej przestrzeni nad granią. Być może uwidocznione zachmurzenie przydałoby więcej dramatyzmu i emocji w odbiorze. Wypoziomowanie linii brzegowej zakłóca nieco percepcję i równowagę obrazu, bo zapewne oś optyczna nie była do niej prostopadła. Zachowanie realnego odwzorowania organizacji przestrzeni w kadrze byłoby chyba lepszym rozwiązaniem (kilka stopni obrotu w lewo względem stanu widocznego. Lewa strona z uciętym zboczem ukrytej poza kadrem góry trochę zaburza kompozycyjne wyważenie horyzontalne. Cięcie na wysokości optycznego skrzyżowania z bardziej odległą granią skalną z pewnością poprawiłoby odbiór. Ogólne wrażenie pozytywne i głosuję za publikacją.
2016-01-26 08:40:49
Ujęcie zza okalających w kadr gałęzi i innych elementów scenografii pierwszoplanowej sprzyja wrażeniu intymności i osobistego uczestnictwa w obserwacji. Widok, który odsłaniają koncentruje uwagę na akcencie w postaci wyniosłej ponad odległą kępę korony drzewa. Tworzy to całkiem udaną kompozycję o jednoznacznie określonych funkcjach poszczególnych jej składników. Nisko położone słońce odkładające w nieabsorbujący sposób, nieco z boku, swój blask na nieskalanej wiatrem powierzchni wody, mróz osiadły szadzią na zeschłych pozostałościach jesieni i inne spokojnie podane na obrazie atrybuty zimy sprzyjają odczuciu relaksu i pomimo pospolitości sceny mogą zwracać przychylną uwagę. Jestem za publikacją.
2016-01-25 17:42:51
Z zainteresowaniem przeczytałem analizę Kolegi dzikie_wino, ale odnoszę wrażenie, że nie dotyczy zdjęcia powyżej. Nie widzę tu bowiem ani słodkopiełdzących Małych Lordów, cokolwiek miałoby to znaczyć, ani skrzypiec, ani wielkich waliz, ani kaszkietów, ani landszaftów. Kolejnych ekspresji użytych w tym porywającym tekście również nijak do zdjęcia dopasować nie mogę. Pojawiają się natomiast sugestie dotyczące głosowania i rozróżnianie jego w wagi w zależności od statusu głosującego, oceny własnych możliwości związanych z wyborem 100 gorszych prac, czego nie omieszkam pogratulować. Reasumując twierdzę, że Kolega dzikie-wino w swojej analizie zdjęcia po prostu analizuje oceny innych. Kwestii elegancji takiego ruchu rozwijał nie będę. Proszę natomiast Kolegę o uzupełnienie swojej analizy o treści merytoryczne, bo emocjonalne pojawiły się chyba w nadmiarze.
2016-01-21 16:47:43
Doskonałe w formie i treści. Świetna perspektywa skutkująca ciekawym obrazem powierzchni wody rozmytego do tła oraz efektem "zaciągnięcia" odbić, subtelna kolorystyka, wzorowe naświetlenie bieli i właściwa głębia ostrości. Przyjemne światło i miękka tekstura. Zgrabna organizacja kadru domknięta filarami w postaci sylwetek dwóch ptaków na odległym planie. Statyczny obraz ożywia specyficzna narracja związana z rozróżnialną aktywnością każdego z ptaków. Wyśmienita obserwacja z równie wybornym zapisem.
2016-01-16 18:49:21
Bardzo oryginalna, dwuplanowa kompozycja o charakterze centralnym. Przyjemna dominanta o stonowanym wysyceniu. Subtelnie matowa faktura graficzna. Ukośnie podtrzymywany miś w rękach dziewczynki wprowadza do kadru interesujący pierwiastek wzbogacający percepcję obrazu poprzez zaburzenie i urozmaicenie symetrycznego szkieletu strukturalnego, a także, z uwagi na strój, wnosi barwny kontrast dopełnieniowy. Niewspółczesna stylizacja dziewczynki doskonale koresponduje z pochodzącym nie z tej epoki, choć kultowym, modelem nadszarpniętego zębem czasu samochodu. Trudno oprzeć się wrażeniu, że jedno i drugie cechuje niewątpliwa klasa, choć zdecydowanie dzieli różnica pokoleń o nieco rozbieżnym wymiarze znaczeniowym. Być może świadomość tego faktu kryje się za zagadkową miną bohaterki ujęcia. Wszystko to przemawia za nie do końca dopowiedzianą, interesującą symboliką interpretacyjną obrazu.
2016-01-15 18:38:20
Zjawiskowe ujęcie, interesująco ożywione umiarkowanie wysyconym akcentem kolorystycznym regularnej zabudowy brzegowej. Doskonały tytuł odnoszący się do ciekawej akcji na niebie oraz ekspresji powodowanej przez wiatr i śnieg, widocznej nad granią z prawej strony kadru. Niebagatelnym pozostaje, tu bardzo celowy, efekt "zmrożenia" powierzchni wody w fiordzie, czy zatoce oraz jej blado-sine, przyprawione szczyptą seledynu typowego dla zórz polarnych, zabarwienie, cechujące generalnie surowość warunków północy.
2016-01-15 17:55:05
Istotnie, mój odbiór jest zgodny z sugerowanym w tytule. Być może za sprawą specyficznej operacji światłem, wysysającego z postaci symptomy życia cielesnego, nieco wypłowiałego strukturalnie tła, gasnącego z lewej strony kadru oraz efektowi halo wokół części widocznej sylwetki. Niebagatelną rolę odgrywa również pozbawione emocji spojrzenie, o dominującym nad odbiorcą charakterze, specyficzne ustylizowanie modelki oraz idealny geometrycznie owal twarzy, jak na płótnach z kilku epok malarskich wstecz. Gratuluję wyróżnienia!
2016-01-15 17:33:45
Niezwykle dynamiczne poprzez uwidocznienie chmury wznieconej za pojazdem o, paradoksalnie, nadzwyczaj malarskiej strukturze graficznej, która to wraz z podłożem, stanowi doskonałą oprawę ujęcia, szczególnie pod względem kontrastu kolorystycznego do zasadniczego obiektu w kadrze. Świetnie pokazana akcja kierującego w momencie wykonywania manewru oraz realizm warunków biegu poprzez uwidocznienie zabłocenia oraz ziemistego nanosu na zespole pojazd-zawodnik. Z przyjemnością odnoszę się do tej pracy pomimo wstrzemięźliwego stosunku do sportów motorowych. Gratuluję!
2016-01-14 18:21:06
Efektowna kompozycja z oryginalną graficznie scenografią, o uspokajającym, laminarnym, odrobinę rozkołysanym przebiegu horyzontalnym i niebanalną rolą światła wytłumionego podobnie jak i barwy, będące przecież jego pochodną. Tak zdefiniowana przestrzeń stanowi świetną oprawę dla umiejętnie wpisanego weń drzewa, przydającego obrazowi treści.
2016-01-14 18:01:57
Interesująca operacja światła ożywiającego kolory jesieni i wygaszonego w oddali mgłą, domykającą kadr od góry oraz stanowiącą namiastkę horyzontu, pozostającego zapewne ponad kadrem z uwagi na założoną wysoką perspektywę. Obraz nieco traci poprzez bezwzględne cięcie u dołu, ale warunki krajobrazowe nie zawsze przecież pozwalają zrealizować założenia kompozycyjne.
2016-01-12 18:58:28
Ciekawa aranżacja kompozycyjna w umiarkowanym wysyceniu kolorystycznym i z intrygującym efektem subtelnych rozjaśnień tła za głową, co przywodzi na myśl techniki malarskie dawnych mistrzów. Reakcja portretowanej osoby na dotyk owej, budzącej komentatorskie kontrowersje, wiązki suszonych kwiatów sugerować może, aktywność niewidocznej w kadrze osoby trzeciej lub bytu, a sama akcja, na pozór statyczna świadczy o uzewnętrznionych wyrazem twarzy i widocznym napięciem, emocjach. Sugestywny, pełny ukrytej symboliki obraz. Głosuję bez wahania.
2016-01-12 18:06:30
Ocena portretu czy kobiecego aktu zawsze zawiera pierwiastek subiektywny wynikający z emocji, które może budzić modelka. Tu głosuję jednak bez wahania. (przez pomyłkę wstawiłem komentarz do analiz - proszę moderację o usunięcie)
2016-01-10 22:55:39
Widoczne drzewa z fantazyjnie wykręconymi konarami stanowić mogą niewątpliwy atut zdjęcia, bo drzemie w nich spory fotograficzny potencjał. Sądzę, że każde, w szczególności to z lewej, przy umiejętnej operacji światłem i cieniem, mogłoby mieć swój niezależny portret na miarę wczesnej twórczości graficznej Czesława Waszko, o ile ktoś zna jego niezbyt rozpropagowane malarskie dziedzictwo. Szkoda, że ogrodzenia zabezpieczające pozbawiają je naturalności i dziewiczego, w znaczeniu przyrodniczym, charakteru. Wracając do analizowanej pracy uważam, że obiekty o tak ciekawej dendrologicznej strukturze zostały na zdjęciu pozbawione swojego nieposkromionego charakteru poprzez oddalenie i symetrię kompozycyjną, która niepotrzebnie uspokaja odbiór i gasi emocje. Z pewnością odrobiny dramatyzmu dodałyby inne cechy środowiskowe związane z porą dnia, kolorystyką i światłem. Niemalże połowiczny podział kadru poziomą linią horyzontu jest zbyt zachowawczy. Ponadto jej przebieg, być może z powodu wizualnego powiązania z linią brzegową, która niekoniecznie jest prostopadła do osi optycznej, rodzi złudzenie, że odbiega od poziomu. Być może zamysł Autora, którego pozdrawiam, był zgoła odmienny od moich wyobrażeń, ale właśnie na nich buduję swoją ocenę.
2016-01-09 21:49:28
Zdjęcie efektowne, ale okoliczności związane z takim wykorzystywaniem dzikich ptaków godne potępienia. Ptaki używane są do połowu ryb. Są głodzone przed wywiezieniem na łowisko, gdzie podwiązuje się im gardła na tyle, aby nie udusiły się lecz jednocześnie nie mogły połknąć ryby. Następnie polują nurkując, a po powrocie na łódź właściciel ptaka, lub lepiej oprawca, wyciąga ptakowi na wpół połkniętą rybę z gardła. Publikacja zdjęcia w celu zobrazowania takiej strony ludzkiej natury jest usprawiedliwiona, niemniej jednak powinna być uzupełniona o opis.
W swojej zachowawczości doskonałe, na miarę mistrzów klasycznego aktu w malarstwie. Wyważone światło i subtelnie wysycenie barw. Nienagannie tradycyjna scenografia nie zawierająca niczego ponad potrzeby obrazu, a znakomicie uplastyczniona światłocieniem, oraz poza profesjonalnie odgrywającej swoją rolę, ze smakiem ustylizowanej modelki, choćby to miało dotyczyć tylko uczesania i wizażu. Popisowo skomponowany kadr. Wyśmienity efekt tła zarówno w rozumieniu neutralnej kolorystyki jak i rozświetleń. Ocena to tylko formalność.
Subtelna, pełna niewinności poza, pogodna mimika tancerki(?), quasi Degas'owska stylizacja, niedzisiejsza malarska forma z doskonałym efektem światłocienia i ginącą w mroku głębią obrazu, delikatne wysycenie barw usprawiedliwiają ziarno, które wręcz służy ekspresji użytych, a wysmakowanych środków wyrazu, ukierunkowujących estetyczną percepcję odbiorcy na czasy klasycznych epok malarskich, eksponujących piękno w najczystszej postaci. Z przyjemnością pozostawiam więc swoją ocenę.
Delikatne światło i subtelna paleta z ożywiająco kontrastową czerwienią. Świetne, osadzone w realiach opisujących temat ujęcia otoczenie scenograficzne, o malarsko wytłumionej ostrości. Czytelna gra modelki, uwiarygodniona mimiką naznaczoną pierwiastkiem buntu, co niechybnie usprawiedliwia tytuł. Starannie wypracowany obraz skądinąd znanej już w tej galerii osóbki. Z przyjemnością więc głosuję za publikacją.
Odnosząc się do poniższych komentarzy zauważę, że zdjęcie zakwalifikowane jest do kategorii Nastrój/Mood, a budzący kontrowersje widok odsłoniętej pachy odwołuje się przecież do sfery intymności, jakkolwiek by to próbować ukryć. W połączeniu z dosyć zmysłową, pełną oddania pozą i rozchyleniem ust, stanowiących centrum ostrości oraz ciasnym kadrem sygnalizującym bliskość, tworzy to dosyć spójny znaczeniowo obraz wyodrębniony z ciemnego tła o nieokreślonej naturze, mogącej nawiązywać do dyskretnych pragnień. Koncepcja Autora wydaje mi się więc całkiem udana, chociaż wykraczająca poza pewne ramy przyjętej konwencji. Głosuję za publikacją.
Bardzo oryginalna aranżacja wnętrza i pozycja baletowa pełnej skupienia adeptki tańca, zapewne pochłoniętej na pierwszym ćwiczeniu lub lekcji. Odwzorowanie B$W ulotnej formy scenograficznej i powłóczystego stroju dotkniętych światłem i delikatnie rysującymi się nań cieniami doskonale koresponduje z choreograficzną lekkością, będącego istotą baletu, jako sztuki zgłębianej przez tancerkę. Wzrok modelki i perspektywa, odsłaniająca spory fragment podłogi, bardzo spójne, wszak to na tychże deskach, lub im podobnych, zasadzać się będzie ruch i motoryka tańca wzbogacanego nieodłącznym port de bras, na co zapewne przyjdzie jeszcze poczekać. Pewna niepewność w postawie podkreślona asekuracją, odsłonięcie uda, co na pozór niezręczne, dodaje całemu ujęciu naturalności i niewątpliwego uroku.
Sądzę, że narracja związana z ujęciem w kadrze samochodu ma swój emocjonalny podtekst i dobrze się komponuje na obrazie nieprzejednanej w swoim charakterze natury. Być może odnosi się do syndromu zdobywcy, tego nie wiem, ale na pewno skłania do refleksji i nie pozwala traktować ujęcia w kategorii li tylko górskiego widoczku. Czarno biała ekspresja podsycona efektem wiatru, obrazem strzępów chmur rozdzieranych na graniach oraz światłem nadaje ujęciu drapieżnego charakteru. Świetna perspektywa obejmująca wiele planów.
Ładne światło na odległej górze, naturalistyczna kolorystyka i podobnie wyglądająca powierzchnia wody, która nie przypomina tu roztopionego smalcu, co być może stało się swoistym pejzażowym kanonem. Zastanawiam się nad wertykalnym wyważeniem kadru. Przy odrobinie niższej perspektywie można by zachować interesujący pierwszoplanowy motyw karpy i jednocześnie odsłonić więcej przestrzeni nad granią. Być może uwidocznione zachmurzenie przydałoby więcej dramatyzmu i emocji w odbiorze. Wypoziomowanie linii brzegowej zakłóca nieco percepcję i równowagę obrazu, bo zapewne oś optyczna nie była do niej prostopadła. Zachowanie realnego odwzorowania organizacji przestrzeni w kadrze byłoby chyba lepszym rozwiązaniem (kilka stopni obrotu w lewo względem stanu widocznego. Lewa strona z uciętym zboczem ukrytej poza kadrem góry trochę zaburza kompozycyjne wyważenie horyzontalne. Cięcie na wysokości optycznego skrzyżowania z bardziej odległą granią skalną z pewnością poprawiłoby odbiór. Ogólne wrażenie pozytywne i głosuję za publikacją.
Ujęcie zza okalających w kadr gałęzi i innych elementów scenografii pierwszoplanowej sprzyja wrażeniu intymności i osobistego uczestnictwa w obserwacji. Widok, który odsłaniają koncentruje uwagę na akcencie w postaci wyniosłej ponad odległą kępę korony drzewa. Tworzy to całkiem udaną kompozycję o jednoznacznie określonych funkcjach poszczególnych jej składników. Nisko położone słońce odkładające w nieabsorbujący sposób, nieco z boku, swój blask na nieskalanej wiatrem powierzchni wody, mróz osiadły szadzią na zeschłych pozostałościach jesieni i inne spokojnie podane na obrazie atrybuty zimy sprzyjają odczuciu relaksu i pomimo pospolitości sceny mogą zwracać przychylną uwagę. Jestem za publikacją.
Z zainteresowaniem przeczytałem analizę Kolegi dzikie_wino, ale odnoszę wrażenie, że nie dotyczy zdjęcia powyżej. Nie widzę tu bowiem ani słodkopiełdzących Małych Lordów, cokolwiek miałoby to znaczyć, ani skrzypiec, ani wielkich waliz, ani kaszkietów, ani landszaftów. Kolejnych ekspresji użytych w tym porywającym tekście również nijak do zdjęcia dopasować nie mogę. Pojawiają się natomiast sugestie dotyczące głosowania i rozróżnianie jego w wagi w zależności od statusu głosującego, oceny własnych możliwości związanych z wyborem 100 gorszych prac, czego nie omieszkam pogratulować. Reasumując twierdzę, że Kolega dzikie-wino w swojej analizie zdjęcia po prostu analizuje oceny innych. Kwestii elegancji takiego ruchu rozwijał nie będę. Proszę natomiast Kolegę o uzupełnienie swojej analizy o treści merytoryczne, bo emocjonalne pojawiły się chyba w nadmiarze.
Doskonałe w formie i treści. Świetna perspektywa skutkująca ciekawym obrazem powierzchni wody rozmytego do tła oraz efektem "zaciągnięcia" odbić, subtelna kolorystyka, wzorowe naświetlenie bieli i właściwa głębia ostrości. Przyjemne światło i miękka tekstura. Zgrabna organizacja kadru domknięta filarami w postaci sylwetek dwóch ptaków na odległym planie. Statyczny obraz ożywia specyficzna narracja związana z rozróżnialną aktywnością każdego z ptaków. Wyśmienita obserwacja z równie wybornym zapisem.
Bardzo oryginalna, dwuplanowa kompozycja o charakterze centralnym. Przyjemna dominanta o stonowanym wysyceniu. Subtelnie matowa faktura graficzna. Ukośnie podtrzymywany miś w rękach dziewczynki wprowadza do kadru interesujący pierwiastek wzbogacający percepcję obrazu poprzez zaburzenie i urozmaicenie symetrycznego szkieletu strukturalnego, a także, z uwagi na strój, wnosi barwny kontrast dopełnieniowy. Niewspółczesna stylizacja dziewczynki doskonale koresponduje z pochodzącym nie z tej epoki, choć kultowym, modelem nadszarpniętego zębem czasu samochodu. Trudno oprzeć się wrażeniu, że jedno i drugie cechuje niewątpliwa klasa, choć zdecydowanie dzieli różnica pokoleń o nieco rozbieżnym wymiarze znaczeniowym. Być może świadomość tego faktu kryje się za zagadkową miną bohaterki ujęcia. Wszystko to przemawia za nie do końca dopowiedzianą, interesującą symboliką interpretacyjną obrazu.
Zjawiskowe ujęcie, interesująco ożywione umiarkowanie wysyconym akcentem kolorystycznym regularnej zabudowy brzegowej. Doskonały tytuł odnoszący się do ciekawej akcji na niebie oraz ekspresji powodowanej przez wiatr i śnieg, widocznej nad granią z prawej strony kadru. Niebagatelnym pozostaje, tu bardzo celowy, efekt "zmrożenia" powierzchni wody w fiordzie, czy zatoce oraz jej blado-sine, przyprawione szczyptą seledynu typowego dla zórz polarnych, zabarwienie, cechujące generalnie surowość warunków północy.
Istotnie, mój odbiór jest zgodny z sugerowanym w tytule. Być może za sprawą specyficznej operacji światłem, wysysającego z postaci symptomy życia cielesnego, nieco wypłowiałego strukturalnie tła, gasnącego z lewej strony kadru oraz efektowi halo wokół części widocznej sylwetki. Niebagatelną rolę odgrywa również pozbawione emocji spojrzenie, o dominującym nad odbiorcą charakterze, specyficzne ustylizowanie modelki oraz idealny geometrycznie owal twarzy, jak na płótnach z kilku epok malarskich wstecz. Gratuluję wyróżnienia!
Niezwykle dynamiczne poprzez uwidocznienie chmury wznieconej za pojazdem o, paradoksalnie, nadzwyczaj malarskiej strukturze graficznej, która to wraz z podłożem, stanowi doskonałą oprawę ujęcia, szczególnie pod względem kontrastu kolorystycznego do zasadniczego obiektu w kadrze. Świetnie pokazana akcja kierującego w momencie wykonywania manewru oraz realizm warunków biegu poprzez uwidocznienie zabłocenia oraz ziemistego nanosu na zespole pojazd-zawodnik. Z przyjemnością odnoszę się do tej pracy pomimo wstrzemięźliwego stosunku do sportów motorowych. Gratuluję!
Efektowna kompozycja z oryginalną graficznie scenografią, o uspokajającym, laminarnym, odrobinę rozkołysanym przebiegu horyzontalnym i niebanalną rolą światła wytłumionego podobnie jak i barwy, będące przecież jego pochodną. Tak zdefiniowana przestrzeń stanowi świetną oprawę dla umiejętnie wpisanego weń drzewa, przydającego obrazowi treści.
Interesująca operacja światła ożywiającego kolory jesieni i wygaszonego w oddali mgłą, domykającą kadr od góry oraz stanowiącą namiastkę horyzontu, pozostającego zapewne ponad kadrem z uwagi na założoną wysoką perspektywę. Obraz nieco traci poprzez bezwzględne cięcie u dołu, ale warunki krajobrazowe nie zawsze przecież pozwalają zrealizować założenia kompozycyjne.
Ciekawa aranżacja kompozycyjna w umiarkowanym wysyceniu kolorystycznym i z intrygującym efektem subtelnych rozjaśnień tła za głową, co przywodzi na myśl techniki malarskie dawnych mistrzów. Reakcja portretowanej osoby na dotyk owej, budzącej komentatorskie kontrowersje, wiązki suszonych kwiatów sugerować może, aktywność niewidocznej w kadrze osoby trzeciej lub bytu, a sama akcja, na pozór statyczna świadczy o uzewnętrznionych wyrazem twarzy i widocznym napięciem, emocjach. Sugestywny, pełny ukrytej symboliki obraz. Głosuję bez wahania.
Ocena portretu czy kobiecego aktu zawsze zawiera pierwiastek subiektywny wynikający z emocji, które może budzić modelka. Tu głosuję jednak bez wahania. (przez pomyłkę wstawiłem komentarz do analiz - proszę moderację o usunięcie)
Widoczne drzewa z fantazyjnie wykręconymi konarami stanowić mogą niewątpliwy atut zdjęcia, bo drzemie w nich spory fotograficzny potencjał. Sądzę, że każde, w szczególności to z lewej, przy umiejętnej operacji światłem i cieniem, mogłoby mieć swój niezależny portret na miarę wczesnej twórczości graficznej Czesława Waszko, o ile ktoś zna jego niezbyt rozpropagowane malarskie dziedzictwo. Szkoda, że ogrodzenia zabezpieczające pozbawiają je naturalności i dziewiczego, w znaczeniu przyrodniczym, charakteru. Wracając do analizowanej pracy uważam, że obiekty o tak ciekawej dendrologicznej strukturze zostały na zdjęciu pozbawione swojego nieposkromionego charakteru poprzez oddalenie i symetrię kompozycyjną, która niepotrzebnie uspokaja odbiór i gasi emocje. Z pewnością odrobiny dramatyzmu dodałyby inne cechy środowiskowe związane z porą dnia, kolorystyką i światłem. Niemalże połowiczny podział kadru poziomą linią horyzontu jest zbyt zachowawczy. Ponadto jej przebieg, być może z powodu wizualnego powiązania z linią brzegową, która niekoniecznie jest prostopadła do osi optycznej, rodzi złudzenie, że odbiega od poziomu. Być może zamysł Autora, którego pozdrawiam, był zgoła odmienny od moich wyobrażeń, ale właśnie na nich buduję swoją ocenę.
Zdjęcie efektowne, ale okoliczności związane z takim wykorzystywaniem dzikich ptaków godne potępienia. Ptaki używane są do połowu ryb. Są głodzone przed wywiezieniem na łowisko, gdzie podwiązuje się im gardła na tyle, aby nie udusiły się lecz jednocześnie nie mogły połknąć ryby. Następnie polują nurkując, a po powrocie na łódź właściciel ptaka, lub lepiej oprawca, wyciąga ptakowi na wpół połkniętą rybę z gardła. Publikacja zdjęcia w celu zobrazowania takiej strony ludzkiej natury jest usprawiedliwiona, niemniej jednak powinna być uzupełniona o opis.