2015-01-26 18:21:04
Dzięki Andrzeju :). Ano kilka sztuk się nazbierało. Cieszy to bardzo :).
2015-01-13 19:36:30
Ano fajowe :)
2015-01-06 14:55:01
Wiesz Mariusz jak to jest... . Jeden bardziej lubi śliwki, drugi zdecydowanie bardziej woli ... ;). A kolorki, to już sprawa drugorzędna jest. Obydwa wielce elegancko się prezentują :). Pozdrówki :).
2014-12-21 09:55:08
Wielkie dzięki za zerknięcie i pozostawienie śladu po sobie :). Fajowo bardzo, że się fotek podoba :).
2014-12-21 09:54:10
:)
2014-12-21 09:53:59
Wielkie dzięki Wojtku :).
2014-12-21 09:53:41
Ano tak to już jest z tą aurorą Piotrze ;). Chociaż doświadczenie w tej materii u mnie niewielkie jest, jednak kilka spraw związanych z tym zagadnieniem zdążyłem sobie przyswoić. Wysoki współczynnik aktywności magnetycznej, odpowiednia szerokość geograficzna, dobra przejrzystość powietrza, małe zachmurzenie, niska temperatura, oddalenie od obcych źródeł światła i duuuużo szczęścia ;). Fajowo jak te elementy razem ze sobą odpowiednio współpracują. Wtedy szansa na zobaczenie "zielonych cudeniek" jest dużo większa. Jeżeli chodzi o kadr i kompozycję, to już zupełnie inna sprawa. Albo jesteśmy bardzo wytrwali i wysiadujemy z cierpliwością z góry upatrzoną miejscówkę czekając, aż na górze przycisną odpowiedni klawisz, albo znowu liczymy na łut szczęścia. Niestety bardzo często tak bywa, że najpiękniejsze i najbardziej spektakularne wschody, zachody przychodzi nam podziwiać z domu, biura, samochodu. Dlatego trzeba szczęściu odpowiednio dopomóc i jak najczęściej w plener wybywać ;). W powyższym przypadku otwarcie przyznam, że dosyć mocno mi się poszczęściło. Była to pierwsza aurora podczas tego pleneru, którą można było zaobserwować nieuzbrojonym okiem. Miejsce położone jest w ciemnym zakątku wyspy, także idealnie nadaje się do obserwacji tego wspaniałego zjawiska. W moim przypadku miałem do czynienia z pełnią księżyca, który dosyć skutecznie pomógł w odpowiednim doświetleniu dolnych partii kadru. Jeżeli chodzi o samą kompozycję, to miałem to szczęście, że dane mi było odwiedzić wcześniej ten zakątek kilka razy. Dlatego w miarę orientowałem się, co można zaprosić do kadru (oczywiście prócz "hiszpańskiego amatora lanszaftu", który dosyć często towarzyszył nam w naszych nocnych eskapadach ;)). Moim skromnym zdaniem fajowo jest, jeżeli uda nam się zamknąć ten piękny podniebny spektakl w atrakcyjnym kadrze o ciekawej kompozycji. Wtedy możemy uznać, że fotografia jest w miarę kompletna. Następnym elementem są technikalia, ale o tym przynudzał już nie będę ;). Dzięki serdeczne raz jeszcze :). Pozdrawiam :).
2014-12-17 08:16:39
Cóż Darku, przedstawiłeś jak Ty postrzegasz powyższą odsłonę. Ja mam trochę inne zdanie w kwestiach, które raczyłeś poruszyć. Począwszy od tego jak to widziałem na żywo, jak zapamiętałem i jak chciałem ją pokazać. Oczywiście wielkie dzięki za komentarz. Pozdr.
2014-12-16 09:36:22
W hołdzie "Bezworeczkowcom" ;):)...
2014-12-15 08:29:02
Dokładnie Piotrze, dwie klatki.
Pozdr :).
2014-12-13 10:12:04
Nie miej takowych obaw Robercie ;). To przecież temat na który bardzo prosto można zaradzić. Zawsze można zapytać (jeżeli ktoś ciekawy) a ja chętnie odpowiem, jak to zawsze starałem się czynić. Exifu nigdy pod zdjęciami nie zamieszczałem, bo przeważnie zapisuję plik do sieci i jest on z automatu usuwany. Druga sprawa to anonimowość, która jakby na to nie spojrzeć powinna być przestrzegana na FF-ce. Nie zawsze tak z tym było, jak wszyscy dobrze wiemy ;).
Natomiast jeżeli chodzi o samo zdjęcie jest ono efektem połączenia dwóch ekspozycji. Jedno naświetlenie na niebo i drugie na resztę. Przyczyna dosyć prozaiczna. Nie używam od dłuższego czasu filtrów połówkowych i z tego powodu dla zachowania lepszego szczegółu i lepszej jakości wykorzystałem tutaj dwie ekspozycje. Oczywiście można było wywołać to z jednej klatki. Sposobów jest naprawdę wiele. Ja wybrałem takową i tyle w temacie. Natomiast na chemię Robercie uważaj ;) :)... Pozdrawiam i miłego dzionka życzę :).
2014-12-13 10:02:10
Dzięki Robercie za słowo komentarza. Niezmiernie mnie to cieszy, że zdecydowałeś się napisać słów kilka. Ty przedstawiłeś swój odbiór powyższego obrazka i powiem Ci, że jest on bardzo zbliżony do mojego postrzegania jego. Ciężki, kontrastowy, mocny w barwach... . To elementy, które na pewno są dla niego charakterystyczne. Z HDR-kiem bym może polemizował, bo takowych nie robię. Domyślam się, że to tylko pewnie porównanie z Twojej strony ;). A odnośnie suwaków, to po to je tak skonstruowali, aby je posuwać sobie ;). Pozdrawiam :).
2014-12-10 10:41:52
No tak Romku. Zdaje sobie doskonale sprawę z tego jak to funkcjonuje. Chciałem po prostu troszeczkę pozaczepiać ;). Ale się niestety nie udało ;). Pozdrawiam :).
2014-12-10 08:54:22
Proszę tutaj nie denerwować Huberta ;). Przecież to jakieś dziecko tam stoi. A Hubertus przecież do najniższych raczej nie należy ;).
2014-12-08 22:04:52
Tutaj nie chodzi o żadne obawy Sebastianie. Bardziej interesujące są wszystkie komentarze. Zwłaszcza te, które niosą ze sobą jakieś wartościowe treści. Pozdr.
2014-12-08 21:50:17
Dziękuję bardzo za szczery i fachowy komentarz :).
2014-12-08 20:11:01
Uprzejmie proszę osoby głosujące na "nie", aby uzasadniły swoją decyzję. Chciałbym być dobrze zrozumiany. To tylko moja ciekawość i chęć poznania tego, co w tej odsłonie jest złe. Na przyszłość pozwoli mi to wyeliminować błędy. Dziękuję :).
2014-12-05 16:39:00
Fajne, fajne... :). A i tytuł elegancki ;).
Dzięki :)
Dzięki Andrzeju :). Ano kilka sztuk się nazbierało. Cieszy to bardzo :).
Ano fajowe :)
Wiesz Mariusz jak to jest... . Jeden bardziej lubi śliwki, drugi zdecydowanie bardziej woli ... ;). A kolorki, to już sprawa drugorzędna jest. Obydwa wielce elegancko się prezentują :). Pozdrówki :).
Wielkie dzięki za zerknięcie i pozostawienie śladu po sobie :). Fajowo bardzo, że się fotek podoba :).
:)
Wielkie dzięki Wojtku :).
Ano tak to już jest z tą aurorą Piotrze ;). Chociaż doświadczenie w tej materii u mnie niewielkie jest, jednak kilka spraw związanych z tym zagadnieniem zdążyłem sobie przyswoić. Wysoki współczynnik aktywności magnetycznej, odpowiednia szerokość geograficzna, dobra przejrzystość powietrza, małe zachmurzenie, niska temperatura, oddalenie od obcych źródeł światła i duuuużo szczęścia ;). Fajowo jak te elementy razem ze sobą odpowiednio współpracują. Wtedy szansa na zobaczenie "zielonych cudeniek" jest dużo większa. Jeżeli chodzi o kadr i kompozycję, to już zupełnie inna sprawa. Albo jesteśmy bardzo wytrwali i wysiadujemy z cierpliwością z góry upatrzoną miejscówkę czekając, aż na górze przycisną odpowiedni klawisz, albo znowu liczymy na łut szczęścia. Niestety bardzo często tak bywa, że najpiękniejsze i najbardziej spektakularne wschody, zachody przychodzi nam podziwiać z domu, biura, samochodu. Dlatego trzeba szczęściu odpowiednio dopomóc i jak najczęściej w plener wybywać ;). W powyższym przypadku otwarcie przyznam, że dosyć mocno mi się poszczęściło. Była to pierwsza aurora podczas tego pleneru, którą można było zaobserwować nieuzbrojonym okiem. Miejsce położone jest w ciemnym zakątku wyspy, także idealnie nadaje się do obserwacji tego wspaniałego zjawiska. W moim przypadku miałem do czynienia z pełnią księżyca, który dosyć skutecznie pomógł w odpowiednim doświetleniu dolnych partii kadru. Jeżeli chodzi o samą kompozycję, to miałem to szczęście, że dane mi było odwiedzić wcześniej ten zakątek kilka razy. Dlatego w miarę orientowałem się, co można zaprosić do kadru (oczywiście prócz "hiszpańskiego amatora lanszaftu", który dosyć często towarzyszył nam w naszych nocnych eskapadach ;)). Moim skromnym zdaniem fajowo jest, jeżeli uda nam się zamknąć ten piękny podniebny spektakl w atrakcyjnym kadrze o ciekawej kompozycji. Wtedy możemy uznać, że fotografia jest w miarę kompletna. Następnym elementem są technikalia, ale o tym przynudzał już nie będę ;). Dzięki serdeczne raz jeszcze :). Pozdrawiam :).
Cóż Darku, przedstawiłeś jak Ty postrzegasz powyższą odsłonę. Ja mam trochę inne zdanie w kwestiach, które raczyłeś poruszyć. Począwszy od tego jak to widziałem na żywo, jak zapamiętałem i jak chciałem ją pokazać. Oczywiście wielkie dzięki za komentarz. Pozdr.
W hołdzie "Bezworeczkowcom" ;):)...
Fajne warunki, fajna odsłona :).
Dokładnie Piotrze, dwie klatki. Pozdr :).
Nie miej takowych obaw Robercie ;). To przecież temat na który bardzo prosto można zaradzić. Zawsze można zapytać (jeżeli ktoś ciekawy) a ja chętnie odpowiem, jak to zawsze starałem się czynić. Exifu nigdy pod zdjęciami nie zamieszczałem, bo przeważnie zapisuję plik do sieci i jest on z automatu usuwany. Druga sprawa to anonimowość, która jakby na to nie spojrzeć powinna być przestrzegana na FF-ce. Nie zawsze tak z tym było, jak wszyscy dobrze wiemy ;). Natomiast jeżeli chodzi o samo zdjęcie jest ono efektem połączenia dwóch ekspozycji. Jedno naświetlenie na niebo i drugie na resztę. Przyczyna dosyć prozaiczna. Nie używam od dłuższego czasu filtrów połówkowych i z tego powodu dla zachowania lepszego szczegółu i lepszej jakości wykorzystałem tutaj dwie ekspozycje. Oczywiście można było wywołać to z jednej klatki. Sposobów jest naprawdę wiele. Ja wybrałem takową i tyle w temacie. Natomiast na chemię Robercie uważaj ;) :)... Pozdrawiam i miłego dzionka życzę :).
Dzięki Robercie za słowo komentarza. Niezmiernie mnie to cieszy, że zdecydowałeś się napisać słów kilka. Ty przedstawiłeś swój odbiór powyższego obrazka i powiem Ci, że jest on bardzo zbliżony do mojego postrzegania jego. Ciężki, kontrastowy, mocny w barwach... . To elementy, które na pewno są dla niego charakterystyczne. Z HDR-kiem bym może polemizował, bo takowych nie robię. Domyślam się, że to tylko pewnie porównanie z Twojej strony ;). A odnośnie suwaków, to po to je tak skonstruowali, aby je posuwać sobie ;). Pozdrawiam :).
No tak Romku. Zdaje sobie doskonale sprawę z tego jak to funkcjonuje. Chciałem po prostu troszeczkę pozaczepiać ;). Ale się niestety nie udało ;). Pozdrawiam :).
Proszę tutaj nie denerwować Huberta ;). Przecież to jakieś dziecko tam stoi. A Hubertus przecież do najniższych raczej nie należy ;).
Tutaj nie chodzi o żadne obawy Sebastianie. Bardziej interesujące są wszystkie komentarze. Zwłaszcza te, które niosą ze sobą jakieś wartościowe treści. Pozdr.
Dziękuję bardzo za szczery i fachowy komentarz :).
Uprzejmie proszę osoby głosujące na "nie", aby uzasadniły swoją decyzję. Chciałbym być dobrze zrozumiany. To tylko moja ciekawość i chęć poznania tego, co w tej odsłonie jest złe. Na przyszłość pozwoli mi to wyeliminować błędy. Dziękuję :).
Fajne, fajne... :). A i tytuł elegancki ;).