Hmmm, może to i jest gatunek '20. Aczkolwiek bardziej widzę mutację niedostosowaną, ewentualnie w fazie przepoczwarczenia...Takie tam moje skojarzenia.
Niezależnie od skojarzeń, na prawo.

Nie polecam, aczkolwiek w Tv... je4st sporo o przepoczwarzaniu ludzkiego bytu, i bycia jednostki...

Chyb, że ktoś przeoczył- to całe szczęście :)

Słyszę już to zgrzytanie zębami :)))

Może ramka nie ta, może jakość i piksjele ;)


Jeżeli zmutowaliście... po was,
Jezeli mutujecie jest jeszcze szansa...

Łapka w górę kto nie mutuje :) ?

Ja zdecydowanie mutuję. Jestem po szczepieniu i czekam, że mi wyrosną zielone czułki :D

Nie w tym rzecz...

NIe nabijam się z ludzi popierających szczepienia...

Gdybym był górnikiem i usłyszał, że po szczepieniu być może ( 30% szans) nie będę mógł zostać pilotem samolotu - to bym to zniósł pewnie z pokorą, są przecież też plusy.
Gdybym jako dwudziestoletnia kobieta usłyszał, że jest zagrożenie (powiedzmy 30-40 % zagrożenie utraty płodności - kiedy i bez ingerencji z tym jest kiepsko) to bym się przeraził planując zakładać rodzinę... itd itd

proszę nie brać tego do siebie... osobiście wiem, że wielu emerytów ma więcej ambicji i chęci do życia niż ja...

Ale pewne kwestie mają kluczowe znaczenie.

Dlategho też absolutnie nie oceniam postępowania własnych rodziców.
Szanuję ich decycje i nie ingeruję w to co zamierzają...

Autorze, myślę że ta czerwona mutacja jeszcze nie pokazała prawdziwego oblicza.

Ojj jak fajnie byłoby gdyby nigdy nie pokazała !

Zastanawiam się cały czas, skąd pomysł, że szczepienie może spowodować utratę płodności. Infekcja COVID prawdopodobnie może, są pewne wyniki badań. Ale szczepionka? Chętnie dowiedziałabym się na jakiej zasadzie.
Inne długoterminowe skutki uboczne, trudno stwierdzić. Czy moga być gorsze niż skutki COVID?
Emerytką jeszcze nie jestem, mam troche czasu do tego momentu ( a przynajmniej taką mam nadzieję). Po prostu uważam, że szczepionka jest pewna drogą do normalności i tyle.
TV nie oglądam już nie pamiętam, jak długo...mogłam więc wiele przeoczyć, na swoje szczęście.

Przepraszam Autora za tyle niefotograficznego ględzenia.

Nie ma za co przepraszać. To dobre miejsce by porozmawiać nie tylko o obrazie i jego wierzchniej warstwie...
Skąd pomysł, że szczepienia ....wróć!

To nie jest tylko o szczepieniach, to jest o wszystkim tym co się dzieje, a podtytułowa mutacja to zmiany ludzkich zachowań.
Normalność wywrócona do góry nogami nigdy nie powróci.
Już zawsze będziemy potrzebować złotego środka by dostać marchewkę.
Życie społeczne się przepoczwarza, jednostka się musi dostosować... jeżeli tego nie zrobi to nie przetrwa.
Mrówki depczą nową ścieżkę...

Wydaje mi się, że globalne zmiany ludzkich zachowań zawsze towarzyszą wystąpieniu pewnych globalnych wydarzeń. Wystarczy spojrzeć 100 lat wstecz. Życie społeczne przepoczwarza się nieustannie, raz wolniej a raz szybciej i jest to nieuniknione. Złoty środek aby dostać marchewkę...a nie sądzisz, że zawsze tak było? Tylko co innego było złotym środkiem. I byc może co innego marchewką.

Nie znaczy to, że odpowiada mi obecna sytuacja. Coś się skończyło, a co się zacznie? Zobaczymy. Czekam.

Pewne globalne zmiany zawsze towarzyszyły wojnom i okresom ściesle im przyległym... czyli np "zimna Wojna", zbrojenie, Wojna, i choroby i głód po wojnie...

To z czym mamy obecnie do czynienia nie jest wynikiem wojny ( takiej jakie znamy z historii) , nie jest wynikiem głodu, ubóstwa itd...

Po raz pierwszy jest kryzys globalny... Bo nie uwierzę, że na hiszpankę umierali Australijczycy albo Brazylijczycy...

Ale faktycznie... 100 lat temu miało miejsce coś wyjątkowego.
Nie rewolucja parowa, nie jakaś choroba... a niepowodzenie Bolszewików nad Wisłą...

100 lat temu mogło się więcej zmienić niż się zmieniło ;)

Czy aby nie mamy obecnie dogrywki ?
Zmiany są dobre i złe... sam nie jestem przeciwnikiem zmian.
Ale obecne zmiany absurd goni absurd... nic się nie klei. A ludzie bezwładnie podatni na tę sterowaną równię pochyłą...

nie wiem, być może to bardzo niedobrze dla mnie... Ale mi intuicja podpowiada, że te zmiany mają być dobre dla kogoś wyżej - nie dla mnie i dla Ciebie

A że jestem sękaty to jest jak jest ;)

Pozdrawiam.
Dziękuję za komentarz

Na prawo

dzięki :)

na lewo

Ja poprawiam na prawo jak mi się ułoźy na lewo po założeniu ;))))

Z zielonych argumentów nie będę wyciągał ...ale z "czerwonych" uwielbiam.

Także "How dare You ?"

Hy ? ;)

Wynik się nie zmienił... musisz jeszcze kliknąć ;)

dalej bez zmian ...
kliknij no :)

1) nie ta ramka
2) jakość
3) piksele

4) uważam, że za każdym razem kiedy chcemy coś stworzyć i dążymy do tego by było to coś dobrego stajemy się coraz lepsi w tym co robimy. Stając się lepsi podnosimy za sobą poprzeczkę a co za tym idzie podnosimy oczekiwania wobec innych... Ta praca mnie nie przekonuje, tak samo jak poprzedni Twój autoportret. Wiem, że miałeś duuuużo lepsze do których mnie przyzwyczaiłeś i które bardzo lubię ze względu na prostotę ich wykonania.
tutaj nie przemawia do mnie ani wywalony jęzor ani "zmutowana" ręka, ani też obróbka... mam nadzieję, że ta odpowiedź Ciebie zadowoli a jak nie to... trudno :)

Mieszkanie wynajmuję ... ściany są straszne !!!
Moje zycie nie pozwala mi na codzienny pilling gęby, więc i ma facjata nie jest dobrej jakości.

Straszne... najbradziej straszne jest to, że w tym pochlebstwie wspomnianym " tego do czego cię przyzwyczaiłem" nie wziąłeś pod uwagę treści, któą słałem Tobie wtedy i ślę teraz :)

Ramka jest moim zdaniem zupełnie pioza tematem głosowania ona tutaj ma za zadanie odcięcie obrazu...tak abyś mógł skupić się na kompozycji - która jest całkiem dobra, chyba że nie jest ;) ?


Jeżeli nikt Ci do tekjh pory jeszcze nie powiedział, to ja Tobie powiem :)

Jakość jest słaba tylko i wyłącznie wtedy, kiedy ciąży tematowi...
Ty zaś zupełnie pominął temat.

Kiedyś było tutaj sporo osób ... omineły Cię ich klapsy .ech

Pomyliłeś się... wlazło kolejne na tak :))))

Przepraszam, nie chciałem wywierać presji :P

1,2,3 punkt był żartem nawiązującym do tego sam napisałeś wyżej, dlatego rozpisałem się w 4.

powiedzmy, że wciąż Ci wierzę ;))))

No dobra... Ale dlaczego człek kreatywny na co dzień, wtenczas postanawia zupełnie niekreatywnie oceniać czyjeś prace, które aspirują nieco do tych kreatywnych?

Ja te dyrdymały mogę godzinami słuchać od tych mniej kreatywnych...

Im też często też nie odpowiem...
Dlaczego jednak człek kreatywny nie skupia się na mej kreatywności...

Ja doceniam Ciebie tylko za kreatywność... I jesteś "Książę Kreatywnośći"
Gdybym jednak teraz miał się czepiać, ramek, jakości, cieniowania, to co drugą musiałbym Ci za to krytykować i być na nie...

Dla mnie Kreatywność w dziedzinach sztuki to święty Gral

Prace które oceniam poza ramami kreatywności, to prace które nie aspirują do tych dziedzin... to natura, krajobraz, itd...

I proszę nie odbieraj mojego wywodu jako pretensji.

Jest tutaj jeszcze wiele innych osób,które to czytają...

Poprzez nasze tarcia dochodzi do jasnego brazu dlawszystkich... co chwalimy a co ganimy...

:)

Sam dałbym sobie srebro zminusem.
Dlatego podwójnie cieszy :)

pozdrawiam

Mutacja? Z tym tytułem, moje skojarzenia idą w jednym kierunku. FLY ( stare Hollywoodzkie kino). Przeobrażenie/mutacja człowieka w muchę, którą jakoś dostrzegam w obrazie ... Jakoś nie wpadłbym na pomysł, covidowo-szczepionkowy serio. I zgodnie z wolą autora, srebro z minusem.

Jak Przechodziłeś mutację ;) , to pewnie też się bałeś bo Ci " święte drewno" zasugerowało ;) ?
uprzedzam żartuję sporo...

Jeżeli nie widzisz mutacji rzeczy wszelakich ( nie chodzi mi tutaj o wspominane czułki, macki, dodatkowe członki, ...)
Chodz o zmiany i dostosowywanie się... wirusy mutują bo siędostosowują, co robią zatem dzisiaj ludzie? Albo stają okoniem i bronią normalności, zdrowego rozsądku itd, albo mutują...

Jeżeli wyjdzie rozporządzenie, że osoby farbujące włosy na czerwono są zagrożeniem dla populacji ... bo są rozedrgane emocjonalnie, to znajdzie się grupa, która ślepo w to uwierzy... bo sama takich włosów nosić by nie chciała... i tutaj mamy dziśsytuację zupełnie analogiczną.

Najfgorsze jest jednak to, że wirus mutuje - świadomie.Wirus jest wirusowy.

A człowiek powinien być ludzki - i przestaje dzisiaj nim być!

Kaganiec z piorunem i byłoby złoto .

Jako rekwizyty do którejś z prac być może wykorzystam...
W kolejce jest jednak jeszcze papier toaletowy, berło, udrażniacz do rur itd ...