Dzieci nie mam ale tez bylem kiedyś trzylatkiem;)
Co widzę? Mam na myśli oczy.
Cos czego nie powinienem w nich widzieć. Strach i niepewność, gdzieś tam czai się gniew, ale bardzo delikatnie, jakby miał dopiero co kiełkować.
Autorze powinieneś aktorem zostać.
Publikuj.

Może nie tyle strach co obawa przed tym co nadchodzi. NIe dla mnie... dla mnie każdy scenariusz byłby ciekawy bo nie boję się ani śmierci, ani utraty wolności, bo wolność czowiek nosi w sercu i tylko na własne życzenie ją traci.
Kiedy jednak chodzi o osoby trzecie, rodzinę oraz ich dobro, to te obawy interpolują ...

Były już dzieci wojny, były dzieci stanu wojennego, teraz będą dzieci pandemii...a ja swojemu dziecku muszę przemycić do "nowego świata", "nowej rzeczywistości" jak najwięcej normalności. Dzięki temu, może i jej wolność będzie ciężko odebrać.

Co do aktorstwa... hmmm , hehe haha

możę kiedyś, kiedy czas nieco zwolni ;))))
ostatnio cały czas gaz do dechy w tej paździeżowej rzeczysistości

I tak trzymaj.
Mala kiedyś będzie z Ojca dumna...
Pozdrawiam.

Zaraz po nowym roku zaczynam nagrywać pamiętnik dla córki...
Zbieram się z tym od dłuzszego czasu. W sumie wiem już jak powienienem to zrobić.
Podzielę to na pewno na pewne porcje... Część z nich sam Jej udostępnię, inne pewnie dostanie jak już mnie nie będzie, inne znów tylko na jej życzenie,kiedy sama będzie chciała więcej informacji.

Bardzo dobry pomysł. Ja bym pomyślał tez nad wersja pisana... Cos co by mogła dotknąć i schować do pudelka razem z twoim drukowanym dorobkiem... Jak już będzie znała na pamieć to sobie chociaż popatrzy na cos fizycznego. Slowo na papierze, to słowo na papierze, do tego fotografie... Poezja.

Odpowiadałem Tobie a odpowiedziałem ... niżej Browniemu

To jemu odpowiem tutaj ;)


Tak reakcje dzieci są bezcenne... dlatego mmiejmy przede wszystkim ich reakcje oraz ich psychiczne traumy związane z obecną sytuacją.

Wielu ludzi naprawdę się boi o swoje życie i zdrowie, nie mogą doczekać się złotego leku... godząc się po drodze na dosłownie wszystko.

Ja patrzę na to co po drodze, a po drodze jest moje Dziecko i jego zdrowie, nie tylko fizyczne...

nie chcę aby moje dziecko wyrosło na szczura, przeganianego z kąta w kąt, na którym będą testowane różne ustrojstwa, któremu będą to raz zamykane pewne sektory akwarium, innym razem otwierane.

Raz będzie mogła udać się do poidełka,innym razem do kołowrotka...

Jeżeli Tak ma wyglądać świat mojego dziecka, to wolę rozbić własną głowę o te wszystkie bariery.
Po to jestem. Zostając ojcem na pewne rzeczy godzimy się z automatu- mam nadzieję świadomie.

Dobry pomysl z pamietnikiem...

Ja czesto drukuje/wywoluje zdjecia i wsadzam w album. Jak jest embargo na bajki, to Hania je wertuje zasypujac mnie pytaniami i (co mnie zawsze zaskakuje) opowiada sobie sama historyjki z tych zdjec, pamietajac co i gdzie bylo.
To moja (dosc bierna w sumie) forma pamietnika. Ale moze rzeczywiscie czas na bardziej aktywne uniesmiertnianie sie :)

Co do samej pracy, to wywoluje moj usmiech z dwoch powodow.
Moja Hania jest w angielskim przedszkolu i jak ja odbieram tez mam maseczke itp...itd...a w dodatku mam koafiure jak Autor.
I teraz najlepsze...reakcje na moj widok bywaja dwie:

1. Urocza - "My daddy looks like hero, he's got scary mask"

2. Zlosliwa - "Daddy, your head looks like kiwi fruit" :D :D :D

Pozdrawiam ;)

Pisać oczywiście mogę... może wybaczy styl, i 'kilka błedów" niezmieniających treści ;)

Dzikość masz w oczach, więc...

Dzikość ... zastanawiam się czy obaj ten termin klasyfikujemy podobnie w liście przymiotów.

;)

+

Zaniebawem ocena będzie również uzależniona od tego, kto się już zaszczepił a kto jeszcze nie ;)

Fopta na ciemnię plus tudzież kontrę minus... a masz;)

Dziękuję za komentarze i oceny :)))

Polak potrafi. Esperal wydłubywał to i Ty z czipem sobie poradzisz.
Czekam na auto z "pazłotkiem" z czekolady na głowie...:)

A ja czekam na Twoje na smyczy i z kartą szczepień ...
Fajnie byłoby do kompletu jakiś dialog... n.p. " spokojnie szczepiony", albo coś w tym stylu ;)...dystans do siebie masz a to połowa sukcesu ;).
Wtedy zrobię z dedykacją dla Ciebie w pazłotku :)))
Myślę, że podołasz wyzwaniu ... System Ci w tym pomoże.
Ja jednak bed musiał spiąć pośladki ... Bo nie lubię że scenariusza ; ]

Nic się nie stało, wszystko przeczytam, bo lubię:))

Swiat dookoła nas dość zagmatwany... dziwnym byłoby, gdyby tutejszy był poukładany na tip top :)

Twoja propozycja jest z gatunku odpowiedzi pytaniem na pytanie. Czyli czymś, co z zasady odrzucam.

Absolutnie nie... Ty mnie poprosiłeś o Autoportret w pazłotku po czekoladzie a ja Ciebie w smyczy i kartą szczepień... poczytaj dalej.

To nie pytanie a wyzwanie, które rzuciłeś... mam nadzieję, że masz jeszcze na tyle rześki umysł oraz ' jakieś tam jaja" i wyzwanie aktualne z Twojej strony :)))

Maniak... ja właśnie stoję przy regale z czekoladą i szukam największej... bo jako nastolatek byłem "dyniogłowy" mam nadzięję, że "ro zu mie - sz" ?

Po pierwsze primo-dystans mam przeogromny. Nie tylko do siebie. Generalnie do wszystkiego.
Po drugie primo-gdzieś Ty się dopatrzył jakiegoś wyzwania czy innego challenge'u z mojej strony. Nadinterpretujesz. Często Ci się to ostatnio zdarza-rozumiem mając na uwadze ogólną sytuacje. Niemniej jednak nie podzielam owej interpretacji-w każdym razie wielu jej elementów. Teorie spiskowe mnie raczej śmieszą, a nie interesują. Ale patrząc co obecna ekipa wyczynia-niespecjalnie mnie dziwi,że takowe myśli Cię prześladują. Jak to odsiejesz to dasz sobie z tym radę.
Po trzecie primo-co do zasady nie biorę udziału w konkursach wszelakich czy innych wyścigach.
Po czwarte primo-co do"jaj" Z racji wieku już dawno przestałem prężyć muskuły w piaskownicy. Zostawiam to tym,którzy mają ochotę, czy czują taką potrzebę.
No reply. Peace.

Wczoraj piaskownica, dzisiaj basen pod łóżkiem... To wszystko tłumaczy ;)
Wczoraj zdobyć świat, dzisiaj przetrwać.

PiS, PiS PiS PiS PiS... Ile można tego słuchać?
Zerknij za próg! Wszędzie robią to samo... Odczep basen i zerknij dalej poza swoje obejście.
PiS wtóruje we wszystkim co robi innym krajom.
A przy tym oczywiście ładuje do kieszeni ile wlezie.
PiS spełnia twoje marzenie o szczepionce oby miała wszystko :))))

Bredzisz i obrażasz. I nawet nie tym basenem. -marny,ale jednak dowcip. Tylko tym PIS-em... Strzelasz kulą w płot. I wystarczyłby niewielki wysiłek z Twojej strony, żebyś był świadom absurdalności tegoż zarzutu. Ale kończę tym razem tę jałową dyskusję i nie zamierzam jej kontynuować, bo znajdzie zastosowanie powiedzenie o tym z kim nie należy wchodzić w spór , bo najpierw sprowadzi do swojego poziomu , a potem pokona doświadczeniem.
Spokojnych i zdrowych Świąt.

Wesołych Świąt