Troszkę nieostro - na dole i te drzewa z tyłu. Reszta (ob)leci do ula :-)

Się leży, to się nieostro robi :)
Ale za to jakie cudne światełko w tle, nie? Prawie jak za oknem ;)
Młody leci do ulu ochoczo, stary lekko się ociąga, bo mówi , że w nim tłok i za dużo robaków ;)
Pięknie dziękuję za słowo z uśmiechem i ul !

Światło, szron na grzbietach, trawie i drzewach. No samo takie zdjęcie się robi. A Koleżanka zamiast się przyłożyć do szczegołów to leży i czeka nie wiadomo na co :-)

Powiem Koledze na co czekałam. Za drzewami chodził lis, myślałam że dołączy do sarenek. Niestety poszedł w stronę zagrody z kurami, więc zadowoliłam się tym co pod nosem się działo. Nie ma co wybrzydzać :)

Piętrzenie wymówek - bierze Koleżanka PSa, zakreśla kółko między sarnami wpisuje komendę "lis z myszą w pysku robi salto" - klik i porządne zdjęcie gotowe :-)

Jedyny pies, któremu podrzucam kółka i wydaję komendy to mój futrzak ;)

Piękny pożar w tle, stanowiący świetny kontrast do zmrożonej scenografii na pierwszym planie. Scenka równie efektowna, a opis dowodzi niebanalnej fantazji interpretacyjnej Autorki, jak rozpoznał Kolega powyżej. :) Przeniosłem i od razu oceniam.

Dziękuję bardzo!
Warunki wyjątkowo piękne się trafiły. Sarenki dopisały - czego chcieć więcej?
Gdy obserwuję sarny, opisy same przychodzą mi do głowy. Zabawne i ciekawskie stwory. A że fantazja mnie czasem ponosi to fakt. Cenna umiejętność w trudnych czasach :)

Miodzio :)

Bo ja wiem...raczej cukier puder ;)