Wszystko pięknie poza paproszkami .

to jak komu się podoba , ja na przykład siedziałem przed paroma minutami przed Twoim zdjeciem które też mi się bardzo podoba oprócz tego co się dzieje pod oczami :) ale że sie tak podoba to nie śmiem tego pisać tam :)

zdjęcie bardzo fajne, ale nie sądzę aby te paprochy się mogły się komuś podobać, publikuj

A może dziewczyna ze zdjęcia smuci się właśnie z powodu tych paprochów.

Pocieszę Autora - mi na przykład paprochy w niczym nie przeszkadzają :)

Jak solidny fot to i paprochy nie szkodzą :) publikuj

Bardzo miło z Twojej strony. Paproszki, jak widać rzecz bardzo indywidualna :))
My trochę w różnych kierunkach. Ja w kierunku surowizny (póki co), Ty w kierunku kreowania również
w postprodukcji. Każdy ma swoje "widzi mi się".
I dobrze, inaczej byłoby nudno.

A swoją drogą pewnie się któregoś dnia uśmiechnę o kurs z postprodukcji ;)

za paprochy bo są wyjątkowe.

Lepiej późno niż wcale! Przeczytałem komentarze i przestałem szczotkować moje całe 17 cali CRT!
Na marginesie - post produkcja to również element pracy, RAW może być jak szkic - tutaj nieustająco podziwiam obróbką - jest autentyczna, na FF osoby zaangażowane w edycję mogą rozumieć skąd dane efekta się biorą, szary użytkownik smartfona czy małpkowicz nadaremnie googluje w poszukiwaniu fotoplastykonu generującego takie efekta! Tutaj natomiast nie można odmówić realizmu i staranności, zaangażowania. Solidnie i bez lipy wykonana praca.
Zatem komplet jest ponadprzeciętny i spójny - logiczny. Natomiast odmienne style, kierunki, sposób widzenia świata powinien być tym, co nas - fotofacynatów wzajemnie napędza i edukuje!
pzdr bardzo serdecznie!

Odważny kadr.