taka sama receptura jak moja :) też trzymam go na patyczku, a drugą ręką fotografuję.... z tym że czasem boli mnie nadgarstek od przeciążenia ;) A jak w tej kwestii u Ciebie?
Oczywiście publikuj!

Ha ha, znam ten ból, dosłownie :) Ręce bolą coraz bardziej po takich wypadach w plener, ale to pewnie starość ;))) Pozdrawiam

muszę skorzystać z tej patykowej receptury, bo jeszcze tak nie robiłam ;-)zwykle sadzam ślimaczki na roślinkach :)
tutaj już wcześniej kliknęłam publikuj

Margherita, jednak lepiej chyba na roślinie posadzić ślimaczka bo ma się obie ręce do dyspozycji ;)
Tylko te najfajniejsze rośliny jakoś nie chcą rosnąć tam gdzie powinny ha ha ;)) Pozdrawiam

Ja też noszę ślimaki po łące ,aż znajdę tło odpowiednie. Badylek z modelem w jednej ręce, aparat w drugiej a blendę wbijam na paliku Trzeba sobie jakoś radzić:)
Motylki też da się przenieść, ale rano jak są mokre od rosy.
Zdjęcie oczywiście na tak. Lubię takie na pajęczych tłach:)

Mi się motyla nigdy tak zmanipulować nie udało - pewnie budzik trzeba wcześniej nastawić :)) Blendę też mocuję na patyku (zazwyczaj mi się zaraz przewraca i poprawiam ze sto razy :))))
No i czy takie łąkowe aranżacje powinny być w kategorii Natura? Moim zdaniem nie. Strasznie mi szkoda tej Przyrody ale raczej już nic nie wskóramy...
Dzięki za głos i komentarz :) Pozdrawiam

Piękne zdjęcie i świetny patent :)

Dzięki :) trzeba się trochę nakombinować... i tylko czasem się udaje ;)) Pozdrawiam

"No i czy takie łąkowe aranżacje powinny być w kategorii Natura? Moim zdaniem nie."
A moim zdaniem tak:) Bo myśląc w ten sposób zdjęcia robione z czatowni też nie powinny być w naturze. Przecież tam umieszczane są gałęzie przywleczone z innego miejsca, przymocowuje się do nich mech i porosty. A poidła dla drobnych ptaków przy których powstają zdjęcia? Przecież to wszystko jest sztucznie aranżowane:)
Zgodnie z definicją w naturze powinny być zdjęcia natury z wyłączeniem działalności człowieka. A gdzie jest teraz taka natura? To przecież nawet sarna w zbożu nie jest naturą,bo ktoś to zboże zasiał:)Nie popadajmy w paranoję...
A kategorii "przyroda " szkoda. Przez to jest zamieszanie i niepotrzebne dyskusje o kolorach motylków, zawartości natury w naturze... itp...

No tak, masz rację, o czatowniach i specjalnych patykach dla ptaków nie pomyślałam... Skoro wrzucamy wszystko do jednego worka to nie ma znaczenia. Przekonałaś mnie :) w końcu coraz bardziej ingerujemy w naturę i to już raczej nieodwracalne.
:)

hehe... :D :D :D :D
no tak, z tą zawartością natury w naturze zawsze był problem :))))

Z przyjemnością poczytałam o Waszych patentach na ciekawą fotografię,
i jak to mówią, człowiek całe życie się uczy..., chyba też ułatwię sobie życie na tej mojej łące, :)
bo efekt Autorko zaprezentowałaś wielce uroczy,
z przyjemnością podziwiam... :)

Bardzo dziekuję i cieszę się ogromnie, że Ci się spodobało :))
Nie mogłam przejść spokojnie koło takiej pajęczyny i jakoś jej nie wykorzystać ;)))
Pozdrawiam :)

Niestety...coraz mniej natury w naturze:(
Pozdrawiam ciepło:)

Wracam jeszcze raz do tej fotki, bo jest wyjątkowo piękna.

Autorze napiszesz może jaki obiektyw w użyciu? :)

Dzięki :))
To Pentacon 50/1,8 plus rozproszone wrześniowe słońce :)

To pewnie pentacon 50
Pieknie :-)

Dzięki, tak to Pentacon :))

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze i oceny. Pozdrawiam :)

Dziękuję bardzo za wyróżnienie!

Piękny, pastelowy bokeh :) Gratuluję GW !

Bardzo dziękuję Justynko :)) Pozdrawiam serdecznie

Gratuluję i czekam na kolejne bajki:)

Serdecznie dziękuję :) Będą, po Nowym roku, obiecuję.
Pozdrawiam :))