ale szeptem tak ;-)))

:)

cześć:)

:)

;) świetne zdjęcie

dubel ;) świetne zdjęcie

:)

oczywiście, ze GW for Szept :)

:)

cześć :)

:)

super :-)

:)

:)

ja szepnąłem i już drugiego bonusowego slota nie mogę użyć :(

a więc w związku z powyższym to jest ostatnie zdjęcie na które oddaje głos ... brak motywacji :) proste :)

Jesteś właścicielem tej fotografii?

tak

Tak, czyli jaki fragment zdjęcia został przez Ciebie wykonany? Każda część zdjęcia jest wykonana przez Ciebie?


Po co to robisz? Po co wstawiłeś to zdjęcie?????

wstawiłem, bo uważałem to zdjęcie za dobre

Żenua


"Jest określeniem podkreślającym negatywnie (rozczarowujące) zdanie wypowiedziane z ust rozmówcy. Inaczej: dziwne, niezrozumiałe, żałosne zachowanie. "Żenua" podobno znalazła się w polskim słowniku dzięki skeczowi kabaretowemu."

1. Historia zdjęcia jest mi obojętna:( np. autor udostępnił prawa, albo coś innego. Państwo się znacie, ja nie.
2. Sytuacja z Rafałem nie została wyjaśniona, a człowiek dla portalu robił wiele.
3. Ludzie nie lubią nie wiedzieć, ludzie chcą wiedzieć i może czas wreszcie na wyjaśnienia i spokojną dyskusję.

Wiecie co... Chciałem, żeby był porządek, wy nie potraficie tego docenić, a na pewno nie ten, który jest na obrazku. Prosiłem go - nie słuchał mnie, wolał pisać to, co jemu sie podoba i co jemu się wydaje za stosowne, oczywiście opierając się na własnym wychowaniu i poczuciu własnej wartości, nie licząc się z innymi.

Dobry człowiek, jasne. Czy jest chory, ma problemy, ma nowotwór?

Dlaczego świadomie, z uporem maniaka, chce kopać leżącego, a teraz namawia jeszcze do tego innych?

Ja tego nie pojmuje, jest mi po prostu wstyd, że chciałem coś zrobić i nie dałem rady. Nie mogę wszystkich chronić.

I proszę was, żebyście po prostu przestali. To są prywatne sprawy i nie będę o tym mówić publicznie.

Publikuj !

Odrobinę się na tym znam i wiem co znaczy być administratorem portalu. Byłam:) Jestem pełna podziwu dla tych, którym się chce to robić. Rozumiem. Rozumiem też, że sytuacja wymagała interwencji i rozumiem dobrze albo źle, że Whisper przeprasza, po mojemu w bardzo delikatny sposób. I tylko od innych WIELKICH zależy, czego się w tych przeprosinach doszukają. Z fotografią Rafała przywitam się zawsze:), ale komentarz to mój ostatni.

Światło - obróbka, jakkolwiek by tego nie nazwać na postaci nie klei się z księżycowym półmrokiem na drugim-dalszym planie.
Dwie osobne bajki nawet biorąc pod uwagę kategorię w której się znajduje ;)
Ot tyle ode mnie, czytsto technicznie biorąc.

Nie ma to nic wspólnego z fotografią. Rozumiem, że niektórym zależy tylko na tym, żeby innym uprzykrzyć życie.

To się dobrze nie skończy, dla nikogo.

I ponawiam pytanie:

Jaki fragment zdjęcia został wykonany przez osobę, która opublikowała powyższe zdjęcie?

Lub czy każdy fragment zdjęcia został wykonany przez osobę, która opublikowała powyższe zdjęcie?

Nie wiem o co tu chodzi, ale to co widzę to jest super. O ile jest to praca nie samodzielna to jest prosta droga domagać się swoich praw, wydaje mi się że to nie miejsce na spór, administrator zapewne ma uprawnienia aby publikację sporną wstrzymać. Fota w każdym razie super.

przyciąga

_adekwatne do tytułu, wyraźnie nawiązującego do cyklu o Harrym Potterze._

the prisoner of Azka**Ban** :))

za pouln

jezus..:))
;o)))
jesteście porąbani..:)) hehehe..:)

Dyskusji nie rozumiem, wiec tylko odnosnie odslony:
fotomontaz (nie zdjecie) rzadzi sie swoimi prawami, msz. najwazniejsza historyjka i spojnosc elementow obrazu, swiatla, cieni, GO itd.
Kompozycja mi sie widzi, spojnosc calosci mniej (m.in. kolorystyka)

Wybudował człowiek dom, zebrał ludzi i mówi: mam fajne miejsce do zabawy zapraszam was. Chętnych było wielu i zabawy trwały co dzień. Wśród gości był pewien pan. Nie polubił się z właścicielem domu. Proszono go o wyjście a on bardzo się opierał. Właściciel zmuszony był wypchnąć go za drzwi. Teraz nielubiany gość krąży rozżalony w ogrodzie i zagląda w okna domu . Kilku jego sprzymierzeńców macha do niego i nawołuje. Pozostali goście, a jest ich wielu, nadal chcą się dobrze bawić, lecz spokój zabawy zakłóca zaistniała sytuacja i smutny nastrój właściciela. Sprzymierzeńcy wyproszonego wracają na zabawę z transparentami z wizerunkiem nielubianego gościa. Nie zważają na to, że bawią się nie w swoim domu. Lekceważą człowieka, który dom zbudował. Całe grono pozostałych gości przychodzi wciąż do domu po dobrą zabawę lecz jak tu się dobrze bawić.. Sprzymierzeńcy wyproszonego apeluję do was. Nie zachowujcie się jak koloniści w zieloną noc.

Przypomina mi się wpada Wałęsy cyt. Nie wiem czy dobrze:) " co to za demokracja skoro oni głosują przeciw" a w naturze musi być czarne i białe zimne i ciepłe gorzkie i słodkie dobre i złe o inaczej wszystko straciło by sens i wywróciło by się go góry nogami.

maxiumus napisał bardzo ważny komentarz i uważam podobnie. Nie mam tak bogate i podobnego portfolio jak moi poprzednicy, ale zdanie chyba mogę mieć podobne:)

dobry menager zawsze daje druga szase:))

Próba zniewagi nawet mnie nie dotknie. Wiem, że spróbujesz mnie teraz wciągać w te swoje przydługie rozważania o wszystkim i niczym prowadzone w niebywale potłuczonej stylistyce ale ja nie mam na nie ochoty.

Nie do końca czaję, ale gościa zapewne wywalili bo robił Sony. Kurde, strach się odzywać:D

Przywędrowałem tu jakiś czas temu licząc że czegoś się nauczę. Nauczyłem się a jakże. Poglady i opinie nie zgodne z "polityką estetyczną" administracji nie są tu mile widziane, ba, sa banowane.. Innymi słowy komu muszę naubliżać by ten "szacowny" (niegdyś?) portal opuścić? Staję, ku swemu zdziwieniu za AC i Aquą z którymi nieczęsto się na codzień zgadzam:)Niemniej to że mamy odmienne poglądy nie jest powodem by sie negować, obrzucac błotem etc.
PZDR i doniezobaczenia