avatar_7411 paintitblack


2014-07-15 09:40:47
Sam kiedyś zastanawiałem się nad fotografowaniem wschodów i zachodów na wysypiskach śmieci. Z góry można jednak przewidzieć, że taki temat nie spotkałby się z uznaniem wśród fotografów krajobrazu. No bo jak to?!? - przecież krajobraz powinien pokazywać piękne widoki... Jasne, że tak, sam kocham oglądać widokówki i od czasu do czasu popełniam tego typu fotografie, ale moim zdaniem krajobraz w ujęciu naturalistycznym zamiast naturalnego, poprzez swoją kontrastowość, zestawienie piękna i rozkładu, zyskuje moc o jakiej pisał Kilimandżaro. Patrząc na to zdjęcie w pierwszej chwili nie jesteśmy w stanie zakwalifikować go do żadnej kategorii, w moim odczuciu burzy sposób myślenia widza, wywołuje sprzeciw, a jednocześnie zaciekawienie. Dodanie go w kategorii krajobrazu wzmaga jeszcze to wrażenie. Dlatego właśnie mz praca jest warta uwagi i warto się nad nią chwilę zastanowić. Nie twierdzę, że podoba mi się widok zwierzęcych zwłok na plaży, ale fotografię doceniam. Pomijam kwestie techniczne, sam bym może inaczej kadrował, ale w tym "krajobrazie" akurat nie jest to najważniejsze.


2014-03-05 22:06:11
Odniosę się do analizy Marcina. Fajnie, że pokusiłeś się o parę słów. Mało kto potrafi napisać coś więcej o architekturze. Częściowo się zgodzę. Pisząc o kadrze i kompo nie miałem na myśli braku symetrii. Przeciwnie - budowanie napięcia poprzez niesymetryczne rozmieszczenie poszczególnych elementów w kadrze, uważam z dobry pomysł. Niemniej jednak mam dużo zastrzeżeń co do samego wykonania. Jeśli chodzi o wspomniane ostrzenie, chyba jednak jest to efekt łączenia nieba z mostem. Nawet w mniej kontrastowych miejscach wyraźnie to widać np [tag=30,564,0,0]TU[/tag] i [tag=766,788,0,0]TU[/tag]. Moją uwagę przykuło kilka miejsc w których wyraźnie widać takie niedoróbki i inne. Np [tag=178,437,0,0]TUTAJ[/tag] . Patrząc na kadr od razu w oczy rzuciło mi się rozmieszczenie linii. Aż prosi się, żeby chociaż część z nich wychodziła z rogów, mam wrażenie, że rozmieszczone są w sposób bardzo niechlujny, co osobiście traktuję trochę jak krzywy horyzont w krajobrazie :) Warto byłoby zwrócić uwagę na niepotrzebne elementy takie jak [tag=796,486,0,0]TEN[/tag] Architektura to nie street i MZ należałoby poświęcić nieco więcej uwagi przycinając zdjęcie. Skoro wzrok widza ma kierować się do PD wypadałoby przynajmniej wyprostować poziomą belkę mostu ([tag=367,755,0,0]Tag[/tag]), żeby nie leciała do góry. Myślę, że praca jako całość nie zasługuje na GN, jednak przy dokładniejszym wykonaniu z chęcią poleciłbym ją do publikacji. Pozdrawiam autora, odwiedzających i analizujących :)


2014-02-07 08:10:59
Szczerzę mówiąc byłem na nie i oglądając to zdjęcie zastanawiam się co skłoniło Autora, a potem oglądających, do jego publikacji. 1. Temat. Mam wrażenie, że miało być magicznie, a wyszło trochę szaroburo i bez klimatu. Modelka nie zagrała, brakuje interakcji pomiędzy poszczególnymi elementami kadru. "Magiczny pył" nijak się ma do reszty, modelka nie zwraca na niego uwagi, nie jest związana z otoczeniem w którym się znajduje. 2. Kadr. Moim zdaniem za dużo tu lewej, dziewczynka umieszczona jest za blisko środka kadru przez co jej postać nie przyciąga wzroku. Przydałoby się ciachnąć trochę, żeby znalazła się bliżej mocnego punktu. Przeszkadza w tym walizka. Rozmieszczenie elementów w kadrze nie jest mocną stroną tego zdjęcia. 3. Kolor. Z jednej strony twarz utrzymana w ciepłej tonacji, z drugiej "zimne nogi", z trzeciej żółta ręka sprawiająca wrażenie, że modelka ma poważne problemy ze zdrowiem. Niebieska książka nie pasuje do reszty elementów i za bardzo odciąga uwagę. Ogólnie kolorystyka ciągnąca się od PG za bardzo różni się w stosunku do kolorów w okolicach LD. 4. Technikalia. Widać wyraźne ślady stempla na ścianie nad dziewczynką [tag=339,47,0,0]TUTAJ[/tag] a po dokładniejszym przyjrzeniu się mam wrażenie, że [tag=333,127,0,0]TUTAJ[/tag] stempel nie do końca dobrze dopasował włosy. Jakościowo, zwłaszcza w ciemnych partiach też mogło być lepiej. Pozdrawiam Autora - wypada życzyć bardziej udanych kadrów w przyszłości


2014-01-09 14:08:13
Za pierwszym razem kiedy zobaczyłem tą pracę nie byłem na tak. Wydawałoby się przeciętna, trochę mało na GN.. postanowiłem jednak wrócić i pochylić się nieco nad nią. Od razu w oczy rzuca się postać - starsza osoba.. może sprzedawca płyt? może przechodzień? Przycupnął żeby odpocząć.. Od czego? Czym jest zmęczony? Czemu patrzy w dal? Czy to, że przed sobą ma niewiele o czymś mówi? (podoba mi się, że Autor zostawił niewiele prawej) Z drugiej strony sporo jest już za nim. Sporo przeżyć, historii zapisanych w jego pamięci tak jak muzyka na płytach. Człowiek na koniu - czasy młodości, Mazowsze - może stąd pochodzi? ..wiele ich..kolekcja płyt składająca się na życiorys. Czy o tym myśli? Zastanawiam się gdzie się uda jak już odpocznie. Kadr daje wiele możliwości, zadaje odbiorcy wiele pytań.. myślę, że choćby za to i swoją nieoczywistość zasługuje na GN. Warto przysiąść i pomyśleć


2014-01-03 11:23:54
Dzięki za analizy - przeczytałem je po kilka razy z przyjemnością. Szczerze mówiąc miałem nadzieję, że moje poprzednie wypowiedzi skłonią do pochylenia się nad tym zdjęciem, ale aż takiego odzewu się nie spodziewałem. Szacun za obie :) Artur - nie wiem czy sam lepiej napisałbym to co myślę o swojej pracy. Kili - sporo prawdy w tym co piszesz. Tak, miejsc takich jest wiele, często wykorzystywane są do tzw. "łatwych strzałów". Egzotyka robi swoje. Czy próbowałbym zrobić to zdjęcie w Warszawie lub Krakowie? Możliwe, że nie. Czy zdjęcie było reżyserowane? Oczywiście, w pewnym stopniu tak, ale moim zdaniem to wcale nie świadczy źle o tej fotografii - wręcz przeciwnie. Miałem koncepcję, chciałem pokazać konkretne zjawisko i szukałem ujęcia, które przedstawi w najlepszy sposób to co w danej chwili myślałem. Czekałem aż elementy ułożą się w kadrze tak jak chcę. Przed zrobieniem zdjęcia. Myślę, że udało mi się ją pokazać, choć rozumiem, że nie dla wszystkich zdjęcie musi być od razu czytelne, nawet po dłuższej analizie. W tym tkwi piękno fotografii. Dla jednych GW, dla innych czerń. Moje subiektywne przywiązanie do tego kadru spotęgowane jest tym co widziałem na własne oczy. Moje wrażenie z Tajlandii - niesamowicie przyjaźni, pozytywni ludzie, wiecznie uśmiechnięci. Z drugiej strony turystyka, która wchodzi z butami w ich życie, daje pracę i możliwość wiązania końca z końcem, ale niezwykle wysokim kosztem. Starałem się spojrzeć na tajską ulicę z innej perspektywy, choć sam byłem jednym z turystów, którzy dokładali swoją cegiełkę do całej sytuacji. Na początku zafascynowany egzotyką nie zwracałem uwagi na wiele rzeczy. Widziałem wiecznie szczęśliwych ludzi, cieszących się tym co mają. Tego dnia patrząc na Tajów z Khao San Road dostrzegłem zmęczenie, obojętność, brak nadziei na zmianę sytuacji na lepsze, ale jednocześnie przekonanie, że może tak powinno być, pewnego rodzaju akceptację sytuacji, którą mi ciężko było zaakceptować. W tym przypadku chłopiec mimo wszystko próbował, widziałem w nim nadzieję, choć może to nienajlepsze słowo. Odwagę? Nie wiem. Może obojętność, ale inną niż w przypadku turystów, raczej w stosunku do sytuacji w której się znalazł. Wracając jeszcze do obu analiz. Często mamy zupełnie inne podejście do danego zdjęcia, ale taka lektura jest dla mnie bardzo wartościowa. Jeszcze raz dzięki za to! Fajnie jest zapomnieć o gwiazdkach, statystykach, zamiast tego przysiąść i zastanowić się. Czytając Wasze wypowiedzi byłem bardzo ciekaw jak się rodzą pomysły na niektóre z fotografii w Waszym przypadku. Chociaż to chyba akurat temat na dłuższą dyskusję przy piwku, a nie na forum Pozdrawiam autorów analiz i odwiedzających :)


2013-07-22 12:32:47
Witam autora i odwiedzających. Oglądając tą pracę mam wrażenie, że po raz kolejny zdjęcie trafia do GN trochę na wyrost. Znany case: są filtry, jest gn. Nie jestem przeciwnikiem rozmywania wody i chmur, powiedziałbym nawet, że lubię i podoba mi się to, ale czy samo użycie długiego czasu powinno decydować o pozytywnej ocenie mimo aż tak wielu niedociągnięć? Począwszy od kadru - jest nieciekawie. Prosty horyzont w przypadku zdjęć krajobrazowych to podstawa, w przypadku tej pracy nawet tego nie ma. Niekorzystnie wyglądają: LD (za dużo światla), DK (woda dochodząca do brzegu kadru). Szkoda, że autor nie pokusił się, poprzez wykorzystanie innej perspektywy, o odseparowanie klifu w tle od skały - przy takiej kompozycji nachodzą na siebie. Powstało wrażenie, że klif w tle stoi na skale wystającej z wody. Kolory są przesaturowane, niekorzystnie wyglądają zwłaszcza fiolety w pd. Jeśli już, można było działać selektywnie podkreślając ciepłe barwy, cienie pozostawiając bez zmian (lub zmieniając saturację w ograniczonym zakresie). Na skałach do usunięcia blik [tag=876,378,0,0]TUTAJ[/tag] Mimo prób ciężko mi się tu doszukać pozytywów poza tym, że autor był w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. To niestety nie gwarantuje sukcesu. Pozdrawiam i życzę udanych prac


2013-05-12 11:48:32
Szczerze - nie jestem w stanie zrozumieć czemu to zdjęcie trafiło do GN. Mimo, że sam mam kota i jestem w tej kwestii dość tolerancyjny ;) Na Fotoferię loguję się żeby oglądać fotografie i właśnie fotografii mi tutaj brakuje. Oczywiście nie można tu odmówić fajnej pozy modelowi, także historię czyta się ciekawie, niemniej jednak są to rzeczy niezwiązane z fotografią, a fotografię tutaj oceniamy, nie zdolności pisarskie. Technicznie jest bardzo słabo, ostre światło, przepalenia - tak, przepalenia - niewidoczne na histogramie, ale biorąc pod uwagę intensywność cieni zaraz za kotem przy LK, nie ma możliwości, żeby zdjęcie nie było przepalone. Próby łagodzenia takich przepałów kolorując trochę (albo 'paląc prześwietlenia') są dla mnie równoznaczne - i tak wygląda to jak przepał. http://tnij.org/voek - to zdjęcie też jest nieprześwietlone - można sprawdzić histogram :) Miejscami zdjęcie wygląda jak przeostrzone, miejscami rozmyte, widać też obwódki po ostrzeniu. Koty mają to do siebie, że często potrafią ciekawie zapozować, ale w moim odczuciu nie powinno to decydować o odbiorze zdjecia jeśli są aż takie braki w jakości. Weźmy zdjęcie: http://tnij.org/voeb Nie wątpię, że można do tego dorobić ciekawszą historię i umieścić w GN (GW?). Ciekawe tylko czy w przypadku modelki świetna poza przy takim wykonaniu by wystarczyła? Myślę, że nie... nie jest kotem.


2013-05-07 21:58:20
Przede wszystkim nie leży mi tu centralny kadr, wrak jest umieszczony za blisko linii horyzontu co sprawia wrażenie, że obraz jest płaski i trochę nudny. Dodam, że i sam horyzont w środkowej części mógłby być równiejszy - minimalnie jest wygięty do dołu. Kolorystyka wody też nie dodaje uroku - nie przekonuje mnie taka nienaturalna prezentacja. Jakość zdjęcia mogłaby być nieco lepsza (patrz wrak). 260kb to nie tak mało, ale zdecydowanie można było coś lepszego wyciągnąć w ramach dostępnego limitu. Ciekawią mnie fioletowe zafarby na niebie tuż ponad linią horyzontu na lewo od wraka. Nie mówię tu o chmurze wychodzącej z LG Np [tag=357,194,0,0]tutaj[/tag] [tag=148,146,0,0]tutaj[/tag] Nie jest to zarzut, raczej pytanie do Autora - nie wiem jak to powstało, ale wygląda trochę dziwnie. Jeśli nie w sposób naturalny, może kwestia odblasków spowodowanych wykorzystaniem filtrów?


2013-04-29 16:59:56
To ja też dorzucę swoje nudne trzy grosze :) MZ jest jednak pewna granica przyzwoitości, mimo, że rozumiem Cię Aufik - forma w żadnym wypadku nie powinna być decydująca, jest przecież wiele fotografii które są świetne mimo niedomagań technicznych. Tutaj moment został niewątpliwie nieźle uchwycony, ale praca została zepsuta przez autora. Pal licho jakby zostawił w oryginalnym kształcie. Technicznie może i bez rewelacji, ale przy zachowaniu neutralnej kolorystyki (albo korekcji - nie wiem jaka była w oryginale), z chęcią dałbym srebro. Moment nie urzekł mnie aż tak jak Ciebie, ale to kwestia subiektywnego odbioru - przy dobrej prezentacji zasłużyłby zdecydowanie na GN. Bez dwóch zdań. Odniosę się do wcześniejszego komentarza Autora - nic nie zabolało, nie chciałbym, żebyś traktował moje wcześniejsze komentarze personalnie. Po prostu uważam, że zepsułeś zdjęcie, które mogło być dobre, a ingerencja w obróbkę wpłynęła tylko destrukcyjnie na efekt końcowy. MZ na miejscu byłoby poprosić o ciemnię, poprawić i wrócić, a nie zadowalać się, że udało się jakoś to przepchnąć do GN. Po najmniejszej linii oporu nie dopuszczając myśli, że może jednak coś jest nie tak. Mało konstruktywne w kontekście rozwoju swojego warsztatu. Niestety często tak jest, że głosy oddawane są szybko bez wnikania w szczegóły - ciekaw jestem czy głosujący na tak podtrzymaliby w tej sytuacji swój głos. Wrzuciłem jako analizę, żeby wypromować trochę dyskusję, która mz jest potrzebna, z chęcią usłyszałbym zdanie innych użytkowników Pozdrawiam serdecznie


This page was created in 0.033229827880859 seconds