pewnie V I R U S ze śmiechu pęknie i po wirusie ot lekarz nie lekarz WIELKA STOPA ...hmmm...dziwnie mu z oczu patrzy , jakiś takiś podejrzany jest ;-)))
Chciałam coś napisać, ale jak napisałam, to przed kliknięciem postanowiłam przeczytać komentarze. No tak....Nie tylko mi skojarzyło się : lekarz po szczepieniu ;)
O S T R O G I ?
-święty
-i z tego co się orientuję ma na imię Łukasz ;)
z ulgą, iż nie jestem ochotniczym pacjentem
p.s. gdybyś jednak się przełamał/a to wiesz gdzie mnie szukać ;)
a może skusisz się na takie szczepienie ;) mam w bardzo przystępnej cenie, prosto z Meksyku ;)