nie chciabym wywierać presji na pozostałych odbiorcach...ale zastanówcie się mocno zanim klikniecie na nie, czy aby czasem ta fotografia nie zawiera czegoś pouczającego, mądrego ...

Publikuj

Dzięki :)

Przyjrzalem sie pracy jeszcze raz (oddalem glos na NIE) i ten majacy wywrzec presje apel przedmowcy niestety w moim przypadku nie odniosl skutku.
Moglbym sfotografowac tablice z dziesiecioma przykazaniami i wystosowac podobna odezwe.
Nawet jesli zdjecie zawiera jakis przekaz, ktory sklania do refleksji, to pownno to byc podane w odpowiedniej fotograficznej formie (m.in. kompozycja, swiatlo, kadrowanie). Nie twierdze, ze tego tu zupelnie brak, ale nie uwazam tez zeby samo "przeslanie" bronilo tej pracy.

Ja tę rozstrzeloną "kompozycję" tutaj czytam jak dwa światy skomponowane w dyptyku. I ten podział i rozstrzał kompozycyjny w tym temacie bardzosię broni... , rozstrzał zabawy i obowiązku, rozstrzał beztroski i kłopotów, rozstrzał energii i jej braku... wreszcie rozstrzał młodości i wieku dojrzałego, Rozstrzał Pokoleń.

Co do nieogarniętego światła- racja.

M.Z. Może brąz, może srebro... z całą pewnością nie ciemnia. Wolę to niż nic niemówiące wszystko w technikaliach mające płycizny w okołoczłowieczych kategoriach obrazu.

Postawić gołą "dupę" wystającą na trzecim planie i byłyby brawa. Może przemyślane bo wzbogacona kompozycja o młodzieńcze lata przesycone tajemnicą erotyzmu ...a może tylko ze względu na "gołą Dupę" ;))))

Moim zdaniem taki jaki jest, dość ciekawy do publikacji

Dosc konsekwentne, przyznam "przeciaganie liny" jesli chodzi o argumenty na TAK...
Nigdy nie trzymam sie purytansko technikaliow przy ocenie prac, zwlaszcza gdy tresc jest interesujaca, ale tu wzielo to gore. Dlaczego? Bo uwazam, ze nawet puszczajac wodze interpretacji (jak szanowny przedmowca) nie zaslonie tym ulomnosci technicznej kadru.
Byc moze jako odbiorca powinienem zrobic "krok w tyl" i uzywac "szerszego kadru" jesli chodzi o ocenianie prac w Inferii, ale jednak stawiam najsampierw na opanowanie "szkielka i oka" zanim zaczne kierowac sie tylko czuciem i wiara w autorow i ich prezentacje (to tez etap nauki dla mnie).
Na zakonczenie dodam, ze gdyby praca byla czescia projektu o jakis neo-technologicznych zagrozeniach wyssysajacych istote zywota, to glosowalbym obiema recami :)
Ale sadze, ze to pojedynczy kadr i zdania o nim raczej nie zmieniam, ale ze wzgledu na refleksje jaka wywolal o samej fotografii, bede jednym z kontrujacych.

I to by bylo na tyle, jak mawial profesor mniemanologii stosowanej :)

Ja milczę i słucham :)

Kontra !

Dzięki :)