coraz częstsze poglądy młodych ludzi które to zawdzięczają w większości delikatnie mówiąc to tym już nie młodym. Pokazane jako dokument i to w przyszłości będzie wspomnienie że tak było, zakładając że wszystko wróci do normalności.

Ciekawe w czyim imieniu Ona to napisała ,własnym czy dzieci abortowanych?

Zdjęcie jest nijakie i poza samym tekstem nie budzi żadnych emocji. A tekst pewnie w imieniu swoim, ale tu wygląda jakby był przekazem do tych dzieci. A przy okazji jakbym odpowiedział tej pani, że skoro nie to... i tu użył słowa wulgarnego bardzo często używanego przez protestujące(cych) na tych manifestacjach to przez ilu będę oskarżany od nietolerancję i inne podobne "przestępstwa"?

Dla mnie zupelnie nie ma znaczenia w tym przypadku "ideolo".
Zdjecie jest slabe technicznie: takie kadrowanie (uciecie stop) jest nieuzasadnione. Jest za duzo tej jasnej gory, a poza tym mozna bylo zrobic 2-3 kroki w tyl, zeby zlapac scene szerzej.
Samego momentu (pokazanej sceny) czepiac sie nie ma sensu, ale ujecie dziewczyny z tym przejmujacym wyznaniem, na tle grupy ludzi zajetych telefonami, wywoluje u mnie bardziej usmiech niz wewnetrzne poruszenie.