wildwhisper, to nie ma nic wspólnego z przeżuciem, raczej ze zdrowym rozsądkiem wynikającym z przyjmowania leków obniżających odporność. Nie jest sztuką być indywidualistą leżącym w szpitalu narodowym z setkami innych jednostek wybitnych", którym się wydaje, że pandemia to wymysł. Sztuką jest pozostać indywidualistą zdrowym, żywym i nadal ciekawym świata
:D