Detonacja

:) Heh...publikuj!

naprawdę dobre :)

cień wyszedł naprawdę zjawiskowo :)

Na pierwszy rzut oka przypadkowe kadrowanie nawet nie przeszkadza w tej sytuacji.
Publikuj do kompletu beztroskich eksperymentów.

nie wiem co masz na myśli pisząc, że przypadkowe? Włożyłam dużo pracy w wykonanie tego ujęcia.

i nie tylko ja, bo syn również ;)

Ach te kobiety.
Napisałem, że na pierwszy rzut oka, czyli przypadkowość klatki jest pozorna i służy tematowi. Na pewno nie czuję twardego planowania tego kadru, a liczy się wrażenie z oglądania, które jest tu dobre.
No i mam na myśli beztroskie eksperymenty nie Twoje, ale Twoich dzieciaków.
Głosuje na tak.

;)
za dużo nie miziam z kadrowaniem, aby pokazać realizm sytuacji. Dzieci czasem nakierowuję, ale w ostatecznym rozrachunku pozwalam na swobodę podczas ich aktywności. Dziękuję za komentarz i pozytywną opinię :)

Ja to zostawiłabym chyba sam cień. Ale to ja :)
Oczywiście na tak
Ciekawa jestem kto sprząta ten bałagan, dzieciaczki czy mamusia?:)

wszyscy razem ;) ale fakt, że czasem po takich akcjach mamy pół godziny sprzątania :(
dzieciaki przy okazji się dobrze bawią

zachowałam postać dziecka, gdyż dla mnie odgrywa ona również swoją rolę (realizm w połączeniu z imaginacją cienia wyzwala mocniejsze oddziaływanie według mnie)

BdB :-)))

extra

:*

Jedno z lepszych z serii msz, fajna kompozycja, plany, dynamika, ekspresja i opowiastka.

fajno, że się podoba :)

nieźle huknęło ;)