Nie znoszę upałów. Wolę w rześki poranek na łące. Ciepło tylko na fotkach :)
2019-07-30 15:29:10
assalga
:)) A ja nie znoszę wczesnego wstawania. Wolę wieczorny skwarek. Aczkolwiek nic nie zastąpi porannej rosy, więc czekam aż ranki nastaną nieco późniejsze...
Nie żałuj. Ja jeżdżę czasem w towarzystwie. Jednak najbardziej lubię te plenery kiedy jestem tylko ja, natura i cisza... Pełny relaks. Plenerowy towarzysz gaduła bywa gorszy od komara :))
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!