Nieciekawa okolica powiadasz Aniu, hmm... Tak się składa, że w podobnych okolicznościach przyrody zamieszkuję ;P, tyle że po drugiej stronie naszego miasta :) (zdaje mi się, że to Metalchem, ale łba sobie uciąć nie dam).
Wypada niestety potwierdzić, że na obrzeżach Opola faktycznie ciężko ustrzelić coś szczególnie uroczego. Kłam tej opinii zadał już jednak niejednokrotnie Pawello, polując na światło wśród podopolskich pól i ambon :). I wydaje mi się, że to jest właściwy kierunek gdy idzie o najbliższe otoczenie "stolicy polskiej piosenki" ;P.
Co do samego zdjęcia - moim zdaniem przy takich kadrach koniecznie trzeba znaleźć jakiś pierwszoplanowy motyw. Zbliża się eksplozja wiosny, toteż dobrym rozwiązaniem wydają się polne kwiaty (skądinąd temat, z którym radzisz sobie doskonale), bądź też kwitnące, samotne drzewka. Innymi słowy, chodzi mi o interesujące, kompozycyjne wprowadzenie w kadr.
Po drugie, aby nadrobić brak "atrakcji", powinnaś wyczekać na poranek, w którym pola spowije mgła. Z jednej strony, rozproszy ona światło. Z drugiej - zasłoni co trzeba. Wreszcie, z trzeciej ;), przejmie barwę wschodu, nadając zdjęciu uroku i miękkości.
Jeśli chodzi o kadr, jego podział i kompozycję - uważam, że proporcje powinnaś przyjąć odwrotne. 2/3 podłogi i 1/3 nieba, chyba że to ostatnie naprawdę spektakularnym będzie. W komentowanym przypadku niebo jest przyjemne, ale nie zachwyca na tyle, by poświęcić mu aż tyle miejsca. Stąd też - powtórzę - szukałbym atrakcji "na podłodze", a niebem starał się jedynie zgrabnie domknąć kadr.
Światło (wiem, to niby banał, ale napiszę) musi być atutem takiej fotografii. Gdy nie ma czym czarować, to żelazna zasada według mnie. Tutaj jest pod tym względem ok.
Na marginesie, choć może to również być pomocne - pola mają to do siebie, że występuje na nich szereg linii (miedze, ślady maszyn rolniczych etc.), które fajnie wykorzystane prowadzę widza wgłąb kadru.
Pokrótce to tyle, mam nadzieję, że odrobinę Ci pomogłem Autorko ;).
Fotografia, jak sama z resztą w jej opisie zauważasz, nie jest najlepsza, dlatego też - szanując zdanie głosujących - pozostawiam ją bez oceny.

Ciekawe niebo autorze ustrzeliłeś.
Pierwsze co rzuca się w oczy to krzywa wieża i budynki - kilka sekund i można to wyprostować ;) a i pierwszy plan również nie jest za ciekawy. Jeżeli to Twoje okolice to można było poszukać czegoś ciekawszego na pierwszym planie. Takie moje dwie uwagi ;) może ktoś dorzuci jeszcze jakieś. Pozdrawiam

Pominął bym pp ,przeszedł parę kroków i skupił sie na dalszych planach,bo tam ciekawe światło.Pierwszy plan w postaci fałdy ziemi ze zbożem przesłania tylko spektakl

ja na tak

A mnie się wydawało, że linia pierwszoplanowego pagórka to ciekawy zabieg geometryczny, ;)
dziękuję Panowie, za konstruktywne uwagi, bardzo pomocne... :)

Marcinx o zaletach również miło byłoby posłuchać... :)))

zalety - ładne niebo, przyjemne światło, kolory, wieża kościoła w mocnym punkcie
wady- to o czym pisał Mariusz

Dzięki... :)))

fajny ten minimal :)

Fajnie, że ktoś tu dostrzegł minimalistyczną kreację, zamierzona - dzięki... :)

Na zachętę dam taka

;)

Ja też na tak. Światełko bardzo przyjemnie płynie po kadrze:)

Ja też klikam w prawo.
Wprawdzie to miejski krajobraz ale dobrze pokazany w dobrym świetle :)

A co to za nieciekawa miejscówka jeśli można wiedzieć ? :)

Spory kawałek drogi od Ciebie Michale, niemniej jeśli wzrok wysilisz dostrzeżesz moje okna... :))))

autorze ,ale sztuka jest pokazać to jak mówisz"miejscówka nie ciekawa"by nas zainteresować tyl co dla ciebie jest dniem codziennym:)

No masz, a ja myślałam, że fotografia zaraz do GW wpadnie, ;P
oczywiście żartuję, :D
Pięknie dziękuję Jacku za bardzo rzeczową analizę (którą oczywiście polecam), za poświęcony czas, i że Ci się chciało chcieć słów kilka skreślić. :)))
A miejscówka troszkę dalej od Metalchemu, to obrzeża Strzelec Op.

Pozostałym komentującym również serdecznie dziękuję za pochylenie się nad prezentacją, oraz za poparcie słowem pisanym swojego głosowania... :))

Ach Strzelce, me miasto na świat przyjścia :), jakże mogłem nie rozpoznać. Jak mniemam to Osiedle widzimy?
Cieszę się Aniu, że słów kilka mogłem poczynić pod Twoją fotografią. A także dlatego, że mimo zupełnie błędnego rozpoznania miejscówki, słowa te zachowały aktualność.
Pozdrawiam Cię serdecznie i wspaniałych krajobrazowych ujęć życzę (może okolice Góry Świętej Anny na ten przykład spróbujesz obfotografować..?).