Uważam, że to bardzo intymna chwila pokazana zbyt dosłownie. Nawet jeśli to reportaż to uważam, że na pierwszym planie powinna być relacja matka-dziecko (skoro to cud narodzin), a tu przede wszystkim w oczy się rzuca noga i krew. Dziecko już się urodziło, ale w chwili robienia zdjęcia matka skupiona jest nadal na lekarzu. Nie ten moment jak dla mnie.

czyzby blizniaki w drodze?

a ja uważam, że matka skupiona jest na dziecku.. nie jest to temat nowy ani specjalnie jakoś ciekawie pokazany, ale statrczyłoby na GN mz

Droga Aniu, ta fotografia zawiera relacje matka-dziecko (matka patrzy wlasnie na noworodka), a krew i rozlozone nogi to jak wiadomo nieodlaczna czesc tegoz cudu. Mowisz ze dziecko sie juz urodzilo, jednak wciaz jest na pepowinie ..
P.S. niestety to nie blizniaki, pozdrawiam :)

Bardzo brakuje mi relacji matka- dziecko, jej brak nie zgadza mi się z brzmiącym górnolotnie tytułem "cud narodzin"

lubie taki naturalizm mało takich chwil pokazywanych dalej jak własny dom ,jeśli w ogóle jest czasem chwila i głowa by w takim momencie zrobić zdjęcie-może bw -by dodać tego czegoś-zobacz-http://www.fotoferia.pl/photo/36610

Jezeli autor jest sprawca calego zamieszania to serdecznie gratuluje;)

Wanilio moze i tytul gornolotny, ale bardziej mi tutaj chodzilo o pokazanie ze kazdy medal ma dwie strony, pozdr:)

skogurmadur, sedrecznie dziekuje ;]