fajne jest :) dobre szarości,poza chyba też:)ale chuda:))))))

mmmmm, ale fajna/e

Zakres tonalny, drugi plan, naswietlenie, techniczne wykonanie - wszystko to na wysokim poziomie. Dalej nie gadam, bo a nuz to mojego ulubionego autora, u ktorego dwa minusy, jak w matematyce, daja plus? ;))

Nie chciałbym się czepiać bo podoba się, ale prawa dłoń w tym układzie wyszła zbyt wielka.

cudnie drobniutka... pięknie w tych szarościach

modelka ma spore dłonie

mimo wszystko jestem na tak, maggie dobrze to podsumowała

z całym szacunkiem do twórczości autora chylą czoła lecz ta praca do mnie nie przemawia pomimo walorów technicznych jakowe widać na tej focie :) zaraz po otwarciu foty mój wzrok wylądował na nosie modelki a konkretnie mówiąc dziureczkach w nosku ,nie chciałbym przytaczać pierwszych skojarzeń :) po za tym jakoś nie trafia do mnie ta poza ale nie ma się co martwić jak widać jestem wyjątkiem
dodam iż nie klikam nigdzie :)
pozd
Darek

Nie jesteś wyjątkiem. Praca zawędruje do ciemni. Nie miałem złudzeń publikując ją. Są dziurki w nosie, jest dłoń duża, są czarne kolana...

Trzy minusy już nie dają plusa.

życie :)

Poza taka... że aż fajna, publikuj

czy w bokehu powinno być światło?

http://www.kenrockwell.com/tech/bokeh.htm

ojejjjjj a tak mi się podoba to jak ona wygląda jakby miała paść na łóżko ogromne... takie wrażenie jakby się zapadała... to jest niesamowite...
ale pewnie tylko ja to widzę
a rąk, kolan i dziurek w nosie nie widziałam dotąd
:(

Raczej szukałem lat dwudziestych w pozie i ogólnym czuciu - niż dziurek w nosie... Ale widać nie znalazłem.

szkoda, tak ładnie Magda to opisała

oj oj:) do kontry i to już!!!!!!!

świetne ... szkoda, że mnie tu wcześniej nie było .... KONTRA zatem :)

No szkoda... ;) Ale z drugiej strony w końcu dotarłeś i to się liczy. :]

a bo gdzieś zabłądziłem w tych krzakach ... :) ... a poważnie to się zastanawiam co tu może nie grać, jak wszystko gra ... nawet dziurki w nosie :)

Och... Wyobraźmy sobie, że... GN to miejsce dla fotografii doskonałych nie obciążonych najmniejszymi błędami. Te z nich, które dodatkowo szczególnie wybijają się w jakimś aspekcie - wędrują do GW. I gdybym miał przykładać tę miarę do swoich foci to wszystkie byłyby w ciemni i kilka w kontrze.

I może niech tak zostanie, bo gdybym miał za każdym razem tłumaczyć się z tego dlaczego ślimak, dlaczego ET, dlaczego taka poza a nie inna, dlaczego obrazek na ścianie jest beznadziejny, dlaczego żart jest z podstawówki a nie Collegium Novum - to nie miałbym czasu na robienie kolejnych zdjęć.

A proces fotografowania jest dla mnie znacznie ważniejszy niż rezultaty i zadowolenie ogółu odbiorców. :]

ano masz autorze racje zupelna

Kontra

jestem w bloku startowym ;)))